35-letni nadkomisarz Cezary J. z Warszawy po pijanemu awanturował się wczoraj na dworcu w Ostródzie. Policjanci nie mogli sprawdzić ile wypił, bo nie miał siły dmuchnąć w alkomat.
Funkcjonariusz nie był jeszcze przesłuchiwany, bo nadal trzeźwieje w areszcie.
Małgorzata Rolińska z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji powiedziała, że "oficer CBŚ prawdopodobnie zostanie zwolniony ze służby, bo w policji nie ma miejsca dla takich funkcjonariuszy".
Źródło:IAR