Producent gier Jujubee rok po nieudanym „Kursku” zapowiada premierę nowej gry. Zwiastun „Dark Moon” zachwycił inwestorów, a akcje spółki w ciągu tygodnia podrożały już o niemal 100 proc.


Studio Jujubee ujawniło tydzień temu (13.12) zwiastun swojej nowej gry w otoczce Sci-Fi, która ma się pojawić na PC w czerwcu 2020. Będzie to połączenie gry strategicznej i survivalowej, w której, aby przetrwać, trzeba będzie unikać żarzących promieni Słońca. „Zbieraj zasoby, ulepszaj swoją mobilną bazę, podejmuj trudne moralne decyzje, ale co najważniejsze - nie idź w stronę światła!” – opisuje grę spółka.
„Jako członek Rady Inżynierskiej wysłanej przez Moon Shell, twoim zadaniem było nadzorowanie budowy nowo opracowanego systemu wydobywczego na Księżycu. Ten z pozoru prosty cel zmienił się dramatycznie, gdy potężna burza słoneczna uderzyła w Ziemię, niszcząc za sobą całą elektronikę. Niedługo potem stajesz się świadkiem niszczycielskiego ciepła Słońca, gdy główny przekaźnik komunikacyjny Księżyca wpada do światła. Jesteś sam, a teraz wszystko w zasięgu Słońca znika w ciągu kilku sekund. Światło jest twoim wrogiem, a ciemność twoim zbawieniem” – czytamy na Steam.
„Zawsze chcieliśmy opowiadać dojrzałe i emocjonujące historie w naszych produkcjach, a także edukować naszych graczy o świecie, w którym żyjemy. Z grą „Dark Moon” będziemy w stanie to osiągnąć, by opowiedzieć wciągającą historię o powrocie do domu z odległego Księżyca. Jako gra strategiczna z elementami survivalowymi, jesteśmy pewni, że „Dark Moon” jest w stanie opowiedzieć taką emocjonalną opowieść, szczególnie że gracz będzie musiał podejmować naprawdę trudne i moralne decyzje podczas swojej ponurej wędrówki” - powiedział Paweł Nitta, Head of Marketing & PR w spółce Jujubee.
Informacja o planowanej produkcji wraz z opublikowanym trailerem zostały znakomicie odebrane przez inwestorów. Jujubee zaliczyło aż 6 wzrostowych sesji z rzędu, w których czasie wycena spółki zwiększyła się niemal dwukrotnie. Na uwagę zasługują także obroty, które tylko dziś przekroczyły 1 mln złotych, co było drugim najlepszym wynikiem na rynku NewConnect.
Najnowsza gra ma szansę zatrzeć słabe wrażenie po poprzedniej głośnej produkcji tego studia – „Kursk”. Gra ta miała być hitem, który rozbudzał nie tylko wyobraźnię graczy, ale także i inwestorów. W ciągu dwóch tygodni notowania spółki wzrosły wtedy aż o 60 proc., co świetnie obrazowało gorączkę towarzyszącą premierze. Gra zebrała jednak fatalne recenzje, a na ten moment zaledwie 45 proc. ocen na portalu Steam jest pozytywnych. Nie zachwyciła także kolejna gra – „Deep Diving Simulator” i to pomimo lepszych ocen od „Kurska” (61 proc. pozytywnych). Od 27 maja 2019 roku na portalu Steam ukazało się jednak zaledwie 39 recenzji, co wyraźnie pokazuje niewielkie zainteresowanie tą produkcją.
Oczekiwania na temat „Dark Moon” nie powinny być zatem zbytnio przesadzone. Wycena Jujubee jest co prawda niska (18 mln złotych już po wzrostach), jednak spółka od kilku lat osiąga straty. Pojawiające się porównania „Dark Moon” do stworzonego przez 11 bit „Frostpunka” wydają się mocno na wyrost, choćby ze względu na prawdopodobne budżety produkcyjne. Wydanie tego drugiego wraz z marketingiem pochłonęło ponad 10 mln złotych, natomiast Jujubee na koniec trzeciego kwartału 2019 roku miało na swoich kontach… 19 tys. złotych. Bez pozyskania dodatkowych środków nie ma co liczyć na równie dużą produkcję, co oczywiście niekoniecznie musi oznaczać porażkę biorąc pod uwagę skalę działalności.