Spółki notowane na warszawskiej giełdzie wypłaciły swoim zarządom za 2022 r. średnio ponad 3,5 mln zł brutto, co w przeliczeniu na jedną osobę daje prawie 917 tys. zł. To o 15 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrost wynagrodzeń nie przekroczył zatem tempa inflacji – podała „Rzeczpospolita”.


Jak wynika z najnowszego raportu Grant Thorntona, choć dynamika wzrostu płac menadżerów spółek giełdowych może wydawać się wysoka, to niemal cały wzrost pochłonęła inflacja.
W Rokicie płacą najlepiej
Według „Rzeczpospolitej” najwyższe wynagrodzenie wypłacono w spółce PCC Rokita. Jej zarząd otrzymał ponad 80 mln zł, w tym 77 mln zł to kwota wynikająca z programu motywacyjnego. Wynagrodzenie przypadające tu na jednego członka zarządu wyniosło tu aż 40 mln zł. Drugie miejsce w tym zestawieniu należy do firmy Unimot (około 6 mln zł), a za nim plasują się Erbud (4,6 mln zł) i Ciech (4,5 mln zł).
Do spółek najhojniej wynagradzających swoich menadżerów należą również: Allegro, CD Projekt, Cyfrowy Polsat, BNP Paribas, Unimot, Asseco Poland, Inter Cars, Dom Development oraz PKO BP.
Średnia płaca członka zarządu giełdowej spółki to 0,9 mln zł. W 2021 r. w 246 podmiotach wynagrodzenie nie przekraczało 1 mln zł. W najnowszej edycji badania takich firm było o jedenaście więcej (257). Natomiast tylko w trzydziestu spółkach, kwota ta była niższa niż 100 tys. zł.
Te podwyżki im się po prostu należały
Wygląda więc na to, że giełdowe spółki dopasowały poziom wynagrodzeń zarządów do trudnych czasów, w jakich przyszło im działać. Choć są też szanse na bonusy za dobre zarządzanie. Przemawiają za tym rezultaty zarządzanych przez nich firm, których przychody urosły w zeszłym roku o 30 proc., a wynik netto o 29 proc. Zatem każdy tysiąc złotych wynagrodzenia dla członków zarządu „wygenerował” w giełdowych spółkach 3 mln zł przychodów. To o ponad 15 proc. więcej niż w 2021 r. i 2020 r. Również na poziomie zysku widać wzrost efektywności menedżerów. Na każdy 1 tys. zł ich wynagrodzenia przypada 284 tys. zł zysku. To o 13 proc. więcej niż w 2021 r. i o ponad 25 proc. więcej niż w pandemicznym 2020 r – podaje „Rzeczpospolita”