OKAZJA

Hipoteczna „cofka” w bankach. Zdolność kredytowa spada

Michał Kisiel2025-01-24 06:01, akt.2025-01-29 19:51analityk Bankier.pl
publikacja
2025-01-24 06:01
aktualizacja
2025-01-29 19:51

Podwyżki stawek oprocentowania w kredytach hipotecznych przyniosły ze sobą spodziewany efekt uboczny. W porównaniu z grudniem zmalała zdolność kredytowa. Sprawdzamy, na jaką kwotę może liczyć rodzina z dochodem 15 tys. zł miesięcznie.

Hipoteczna „cofka” w bankach. Zdolność kredytowa spada
Hipoteczna „cofka” w bankach. Zdolność kredytowa spada
fot. Virrage Images / / Shutterstock

Styczeń to kolejny miesiąc cenowej huśtawki na rynku kredytów hipotecznych. Tym razem wahadło ruszyło w górę i banki solidarnie podniosły oprocentowanie kredytów opartych na stałej stopie. Zmiany były niebagatelne, sięgające kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z grudniem. To godne odnotowania, zwłaszcza że stopy procentowe pozostają na niezmienionym poziomie.

Cenowe ruchy mają swoje odzwierciedlenie w drugim z uważnie obserwowanych przez potencjalnych kredytobiorców parametrze – zdolności kredytowej. Ta zwykle rusza w dół, gdy procenty zmierzają w przeciwnym kierunku. Widać to w styczniowym zestawieniu, gdzie dominują tym razem cięcia w oferowanych kwotach.

Dochód 15 tys. zł – na ile kredytu hipotecznego można liczyć?

W tabeli prezentujemy propozycje banków dla rodziny „dwa plus jeden” mieszkającej w Warszawie. Zakładamy, że kredytobiorcy mają co miesiąc do dyspozycji łącznie 15 tys. zł. 29-letnia kobieta zatrudniona jest na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony i zarabia 8 tys. zł netto. Jej 32-letni partner ma podobną sytuację, lecz nieco niższe zarobki – 7 tys. zł miesięcznie.

Para nie spłaca obecnie żadnych zobowiązań kredytowych, a historia kredytobiorców odnotowana w BIK nie zawiera negatywnych wpisów. Banki mogły uwzględnić w obliczeniach świadczenie wychowawcze pobierane na dziecko („800+”).

Przyjmujemy, że klienci skłonni są skorzystać z dodatkowych produktów w zamian za lepsze warunki kredytu. Prezentowane przez banki symulacje zakładają zatem sprzedaż krzyżową (cross sell).

Maksymalna szacunkowa zdolność kredytowa dla profilowych klientów (kredyt na 25 lat, okresowo stałe oprocentowanie, raty równe, LTV 80 proc., miesięczny dochód netto 15 tys. zł)

Lp.

Bank

Maksymalna szacunkowa zdolność kredytowa dla profilowych klientów (kredyt na 25 lat, okresowo stałe oprocentowanie, raty równe, LTV 80 proc., miesięczny dochód netto 15 tys. zł)

Szacunkowa rata równa przy maksymalnym wykorzystaniu zdolności kredytowej

DSTI – relacja raty do dochodu miesięcznego

1.

Velo Bank

ZAPYTAJ
W BANKU

1 149 748 zł

8 112 zł

54,1%

2.

ING Bank Śląski

ZAPYTAJ
W BANKU

1 119 744 zł

8 151 zł

54,3%

3.

Bank Pekao

ZAPYTAJ
W BANKU

1 062 900 zł

7 683 zł

51,2%

4.

Alior Bank

ZAPYTAJ
O KREDYT

1 028 857 zł

7 494 zł

50,0%

5.

PKO BP - klient stały

ZAPYTAJ
W BANKU

1 013 650 zł

7 314 zł

48,8%

6.

PKO BP

ZAPYTAJ
W BANKU

1 009 900 zł

7 319 zł

48,8%

7.

Credit Agricole - klient stały

ZAPYTAJ

1 003 299 zł

7 155 zł

47,7%

8.

mBank

ZAPYTAJ
O KREDYT

1 001 635 zł

7 259 zł

48,4%

9.

Credit Agricole

ZAPYTAJ

973 188 zł

7 192 zł

47,9%

10.

Citi Handlowy

ZAPYTAJ
W BANKU

904 184 zł

6 460 zł

43,1%

11.

Bank Millennium

ZAPYTAJ

887 000 zł

6 694 zł

44,6%

12.

Santander Bank

ZAPYTAJ
O KREDYT

824 943 zł

5 947 zł

39,6%

13.

BNP Paribas Bank

ZAPYTAJ
O KREDYT

650 000 zł

4 677 zł

31,2%

Źródło: Bankier.pl na podstawie informacji od banków 13-17.1.2025 r.

Na czele zestawienia w styczniu znajdują się VeloBank, ING Bank Śląski oraz Bank Pekao. Szacunki przekraczające 1 mln zł przedstawiły jeszcze 3 instytucje – Alior Bank, PKO BP oraz mBank i Credit Agricole w wariancie kredytu dla obecnych klientów.

W porównaniu z analogicznym zestawieniem z grudnia dostrzec można zdecydowane cięcia proponowanej kwoty w większości banków. Tylko dwie instytucje na początku 2025 r. proponują profilowym klientom minimalnie wyższą kwotę kredytu niż miesiąc wcześniej. Pozostali kredytodawcy obniżyli prezentowane szacunki lub pozostawili je bez zmian. 

Publikacja zawiera linki afiliacyjne.
Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Najlepsze konta dla spółek - ranking
Najlepsze konta dla spółek - ranking

Komentarze (33)

dodaj komentarz
jasiek2017
7-8 tys raty, mały poślizg i rodzina leży i kwiczy
pilsener
Wystarczy że jedno z nich straci pracę, ja nowej szukałem ponad pół roku chociaż chciałem połowę tego co w starej, gdybyśmy mieli kredyt w "wiodącym mieście" to już by było po nas - a tak w Polsce B przeżyliśmy dzięki zasiłkom, pomocy rodziny a przede wszystkim niskim kosztom życia. Nie patrz ile zarabiasz teraz tylko ile Wystarczy że jedno z nich straci pracę, ja nowej szukałem ponad pół roku chociaż chciałem połowę tego co w starej, gdybyśmy mieli kredyt w "wiodącym mieście" to już by było po nas - a tak w Polsce B przeżyliśmy dzięki zasiłkom, pomocy rodziny a przede wszystkim niskim kosztom życia. Nie patrz ile zarabiasz teraz tylko ile daje rynek, bo potem skończysz na torach.
szprotkafinansjery
Spadnie do zera jak sądy, pełne orłów temidy, zaczną masowo unieważniać kredyty złotowe :D
Polska jednym krajem bez kredytów - poza krajami arabskimi, gdzie chyba Islam zakazuje lichwy :P Ależ to będzie cyrk...
trolley
"zaczną masowo unieważniać kredyty złotowe" - jusz za dwa tygodnie szpriotka, jusz za dwa tygodnie XDXDXD ps. popracuj nad gramatyką - nie złotowe tylko złotówkowe :) polska trudna język ale da sie nauczyć :)
chojnak
Spójrzmy - pierwszy w tabeli bank oferuje zdolność na poziomie 76 miesięcznych dochodów netto (a wiadomo, że z tego trzeba opłacić czysz/rachunki za media/jedzenie/paliwo do auta itd więc z 15k pewnie szybko zrobi się z 12k). To oznacza 76-krotność miesięcznego dochodu. Wydaje się, że za dużo. Banki nie powinny, dla własnego bezpieczeństwa Spójrzmy - pierwszy w tabeli bank oferuje zdolność na poziomie 76 miesięcznych dochodów netto (a wiadomo, że z tego trzeba opłacić czysz/rachunki za media/jedzenie/paliwo do auta itd więc z 15k pewnie szybko zrobi się z 12k). To oznacza 76-krotność miesięcznego dochodu. Wydaje się, że za dużo. Banki nie powinny, dla własnego bezpieczeństwa i stabilności sektora oraz by nie wpędzać ludzi w nadmierne obciążenie długiem, ustalać zdolności na poziomie maks. 4-5 letnich zarobków. Czyli 48 bądź maksymalnie 60 miesięcznych dochodów.
chojnak
I od razu informacja dla podnoszących argument "ale ceny nieruchomości!". Ceny nieruchomości, jak wskazuje wieloletnie doświadczenie, doskonale dopasowują się do standardowej zdolności kredytowej statystycznych kupujących. Więc jak pięknie "dopasowały się" do zawyżonej w latach niskich stóp i wysokiej zdolności I od razu informacja dla podnoszących argument "ale ceny nieruchomości!". Ceny nieruchomości, jak wskazuje wieloletnie doświadczenie, doskonale dopasowują się do standardowej zdolności kredytowej statystycznych kupujących. Więc jak pięknie "dopasowały się" do zawyżonej w latach niskich stóp i wysokiej zdolności - tak dopasują się do zdolności na poziomie zapewniającym bezpieczeństwo zarówno dla sektora bankowego jak i uwzględniające brak nadmiernego poziomu zadłużenia u kredytobiorców.
trolley odpowiada chojnak
tylko co zrobić teraz z tymi wszystkimi kredyciarzami pod korek, Kruk wszystkiego nie da rady obskoczyć XD
szprotkafinansjery odpowiada trolley
Będzie trzeba założyć jeszcze Wronę i Sępa z o.o. :D
tomkooo
ale bank nie ma prawie zadnego ryzyka, najwyzej zlicytuje nieruchomosc, a reszte nadal kredytobiorca bedzie musial splacac :)
chojnak odpowiada tomkooo
Egzekucja komornicza to czas, a już szczególnie długi czas gdy dłużnik, zwyczajem każdego dłużnika, przedłuża procedury ile wejdzie odwołując się od każdej decyzji komornika czy sądu. Patrząc na papiery to widzę, że banki czasami w ramach ugody wolą przejąć nieruchomość (najczęściej gruntowe) i sprzedać je niż bawić się w licytacje.Egzekucja komornicza to czas, a już szczególnie długi czas gdy dłużnik, zwyczajem każdego dłużnika, przedłuża procedury ile wejdzie odwołując się od każdej decyzji komornika czy sądu. Patrząc na papiery to widzę, że banki czasami w ramach ugody wolą przejąć nieruchomość (najczęściej gruntowe) i sprzedać je niż bawić się w licytacje. Ryzykiem dla banku jest też masowy proceder upadłości dłużników - ostatnio mamy tego wysyp w Polsce.

Powiązane: Mieszkanie na kredyt

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki