REKLAMA
TYLKO U NAS

"Gdzie są te dzieci?". Coraz mniej kobiet planuje potomstwo

2023-01-11 13:54
publikacja
2023-01-11 13:54

32 proc. kobiet w wieku 18–45 lat planuje potomstwo w bliższej lub dalszej perspektywie, 68 proc. nie ma takich planów – wynika z badań CBOS przeprowadzonych w drugiej połowie 2022 r., w których pytano kobiety o ich plany prokreacyjne.

"Gdzie są te dzieci?". Coraz mniej kobiet planuje potomstwo
"Gdzie są te dzieci?". Coraz mniej kobiet planuje potomstwo
fot. MARKABOND / / Shutterstock

Polki nie chcą mieć dzieci

32 proc. respondentek w wieku 18–45 lat, pytanych, czy planuje potomstwo, odpowiedziało twierdząco, w tym 17 proc. podało, że w ciągu najbliższych 3-4 lat, a 15 proc. w dalszej perspektywie. 68 proc. nie ma takich planów ani w bliższej, ani w dalszej perspektywie.

W porównaniu z 2017 r., kiedy CBOS przeprowadził poprzednie takie badanie, odsetek kobiet w wieku 18–45 lat planujących potomstwo spadł z o 9 pkt. proc. (wówczas potomstwo w dłuższej lub krótszej perspektywie planowało 41 proc. badanych). Odsetek deklarujących zamierzenia prokreacyjne w perspektywie 3–4 lat zmniejszył się o 8 pkt. proc. (wówczas takie plany miało 25 proc. kobiet).

Gospodarka rodziców, rodzice w gospodarce - te wykresy warto zobaczyć. Rusza nowy projekt Bankier.pl

Rodzice. Biznesowy filar, wyborcza ziemia obiecana. O ich pieniądze codziennie zabiegają rzesze firm, o ich poparcie regularnie walczą politycy. Ekonomia rodzica to też niekończące się plany oszczędzania na przyszłość, edukacyjne dylematy, a na koniec dnia również wybory na rynku pracy. O tym będzie nowy projekt w Bankier.pl i o tym dzisiaj w liczbach.

"Spadek ten można po części tłumaczyć zmianami demograficznymi, jakie nastąpiły w tym czasie. W stosunku do 2017 r. w analizowanej grupie relatywnie spadł odsetek kobiet młodszych, do 34. roku życia, a wzrósł starszych, w wieku 35–39 lat, a przede wszystkim tych w wieku 40–45 lat" – zauważa CBOS w analizie wyników badań.

Zaznaczono w niej, że niezależnie od zmian w strukturze wieku, jakie dokonały się od 2017 r., zauważalny jest również spadek odsetka planujących potomstwo wśród młodszych respondentek, w wieku 18–24 lata i 25–29 lat. Wskazano, że wówczas zamiar posiadania potomstwa w nieodległej perspektywie najczęściej deklarowały respondentki w wieku 25–29 lat. Teraz najczęściej o takich planach mówią nieco starsze ankietowane, w wieku 30–34 lata.

Pierwsze dziecko coraz później

CBOS podaje, że obecnie średnia wieku kobiet planujących pierwsze dziecko w nieodległej przyszłości wynosi 30 lat, drugie – 30 lat, a trzecie i kolejne dziecko – 33 lata. W stosunku do 2017 r. wartości te przesunęły się o mniej więcej 1–2 lata.

Poza wiekiem plany prokreacyjne zależne są od liczby posiadanych już dzieci. Zamiar powiększenia rodziny najczęściej deklarują kobiety bezdzietne (58 proc.), w drugiej zaś kolejności mające jedno dziecko (33 proc.). Ankietowane mające dwoje dzieci lub więcej relatywnie rzadko mają zamiar powiększać rodzinę (7 proc.).

W nieodległej perspektywie potomstwo planuje praktycznie taki sam udział kobiet bezdzietnych (25 proc.) co mających jedno dziecko (24 proc.). Wśród posiadających więcej dzieci odsetki te są zdecydowanie niższe (w przypadku dwojga dzieci – 4 proc., a trojga lub więcej – 7 proc.).

CBOS wskazuje, że w stosunku do 2017 r. bardzo wyraźnie wzrósł odsetek kobiet bezdzietnych w wieku 18–45 lat w ogóle nieplanujących potomstwa – z 22 proc. do 42 proc.

"Uwzględniając łączny wpływ wieku i liczby dzieci, zauważyć można, że zamiar posiadania dzieci, niezależnie czy w krótkiej, czy w długiej perspektywie, najczęściej deklarują respondentki bezdzietne poniżej 30. roku życia (67 proc.), a niewiele rzadziej kobiety do 35, roku życia, mające jedno dziecko (64 proc.). Natomiast krótkoterminowe plany prokreacyjne najczęściej posiadają ankietowane do 35. roku życia z jednym dzieckiem (47 proc.), a w drugiej kolejności – bezdzietne mające co najmniej 30 lat (32 proc.)" – czytamy w analizie.

Kontrowersyjne bilboardy Fundacji „Nasze Dzieci” z Kornic zawisły w całym kraju (fot. Cezary Pecold / FORUM)

Biorąc pod uwagę inne charakterystyki społeczno-demograficzne, można stwierdzić, że potomstwo w nieodległej perspektywie częściej planują mieszkanki największych, ponad półmilionowych miast (23 proc.), z wykształceniem wyższym (22 proc.), o dochodach na osobę wynoszących co najmniej 2000 zł (23 proc. – 29 proc.) w zależności od kategorii) oraz ankietowane będące w związkach formalnych bądź nieformalnych (20 proc.).

Wśród kobiet, które mają już potomstwo, plany powiększenia rodziny, zwłaszcza te krótkookresowe, częściej deklarują respondentki mające dzieci do 4. roku życia (28 proc.) – wśród ankietowanych, których najmłodsze dzieci mają 5 lat lub więcej, plany prokreacyjne są już sporadyczne (3 proc.).

CBOS zapytał kobiety także, na czyją pomoc – niezależnie od swoich planów prokreacyjnych – mogłyby liczyć kobiety w codziennej opiece nad dzieckiem.

Kto może być wsparciem?

90 proc. będących w związku wskazało, że mogłoby spodziewać się wsparcia ze strony męża/partnera, 69 proc. – ze strony rodziców, 58 proc. będących w związku – ze strony teściów/rodziców partnera. 59 proc. wskazało na innych członków rodziny, 34 proc. podało, że mogłoby liczyć na nieodpłatne wsparcie innych osób spoza rodziny.

"Okazało się – podobnie jak pięć lat wcześniej – że kobiety, które mogłyby spodziewać się wsparcia ze strony najbliższego otoczenia w codziennej opiece nad dziećmi, częściej deklarują zamiar posiadania potomstwa zarówno w krótkiej, jak i dłuższej perspektywie" – czytamy.

CBOS podaje, że do celów dalszych analiz stworzony został wskaźnik pomocy opisujący, z ilu źródeł uwzględnionych w badaniu respondentka mogłaby uzyskać wsparcie. Pokazuje on, że 9 proc. kobiet nie uzyskałoby żadnego wsparcia, a wsparcie z pięciu różnych źródeł dostałoby 17 proc. badanych.

"Jak wynika z analiz, kobiety będące w związkach, które otrzymałyby pomoc w opiece nad dzieckiem z co najmniej trzech źródeł, znacznie częściej deklarują plany prokreacyjne zarówno w krótkim, jak i długim okresie" – wskazano.

Informując o aktualnych postawach prokreacyjnych kobiet w Polsce CBOS wykorzystał dane z trzech kolejnych badań przeprowadzonych na reprezentatywnych próbach losowych dorosłych mieszkańców Polski w 2022 r. w dniach: 5–15 września, 3–13 października, 7–17 listopada. W tych próbach łączna liczebność kobiet w wieku 18–45 lat wynosiła 669.

Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka

dsr/ joz/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (166)

dodaj komentarz
vacarlus
Polki są zmuszone do rodzenia zdeformowanych chorych dzieci. Nikt rozsądny nie będzie ryzykował w Polsce potomstwa.
jas2
To nie mogą rodzić normalnych? Muszą zdeformowane?
samsza
Tylko 33% młodych kobiet nie chce mieć dzieci, reszta (67%) podaje, że chcą.
Chęć spada z wiekiem i ilością już posiadanych dzieci (np. ma 2 dzieci lub więcej to 93% nie chce już dzieci). Gdy sie wrzuci do jednego wora to wychodzi te 68% co nie planuje.
W porównaniu do przeszłości coraz mniej planuje, trend jest.
felek543
Wystarczy już tej bezmyślnej produkcji
zoomek
Dla kobiet które nie urodziły minimum 2 dzieci emerytura powinna być zrównana z mężczyznami. Tzn chodzi o wiek emerytalny.
Poza tym wszystkie feministki do wojska na pół roku. W razie wojny - na front, na pierwszą linię. Chciały przecież - prawda?
1as
Model czeski: im więcej dzieci, tym szybciej można na emeryturę.
Najbardziej sprawiedliwie.
peluquero
Plany na potomstwo czy jest wojna deszcz inflacja czy upał pojawiają się niemalże natychmiast kiedy blisko pojawi się właściwy partner niestyrany życiem i przychodzący do domu z pracy o 20

Jeśli kobieta twierdzi że nie planuje dzieci to nie znaczy że nie chce ich mieć, natura kobiety jest posiadanie potomstwa a natury nie
Plany na potomstwo czy jest wojna deszcz inflacja czy upał pojawiają się niemalże natychmiast kiedy blisko pojawi się właściwy partner niestyrany życiem i przychodzący do domu z pracy o 20

Jeśli kobieta twierdzi że nie planuje dzieci to nie znaczy że nie chce ich mieć, natura kobiety jest posiadanie potomstwa a natury nie da się tak łatwo zaprzeczyć bo przypomina ona o sobie co miesiąc. Nie planuje tzn nie pojawiła się jeszcze okazja, a nawet czasami widzę że wystarczy że pojawi się pół okazji
samsza
Na pewno nie dożyję, ale będą tłumy staruszek, którymi nikt się nie będzie interesował.
Nieliczni młodzi będą zajęci sobą, lub starymi rodzicami. Faceci umrą jak zwykle 10 lat wcześniej.
Liczą na przywileje emerytalne, nawet jak przegłosują, że emeryturę mają dostawać tylko one, podatki wszystkie mają iść na 24 emerytury, kadr
Na pewno nie dożyję, ale będą tłumy staruszek, którymi nikt się nie będzie interesował.
Nieliczni młodzi będą zajęci sobą, lub starymi rodzicami. Faceci umrą jak zwykle 10 lat wcześniej.
Liczą na przywileje emerytalne, nawet jak przegłosują, że emeryturę mają dostawać tylko one, podatki wszystkie mają iść na 24 emerytury, kadr nie będzie. Chyba, że lekarze i inżynierowe z ooogromnym szacunkiem dla kobiety, z tego słyną. Ukraińców po masakrze teraz, dla Polek nie będzie. Taka sprawa.
samsza
Tu przykład co się dzieje, jak kadr brakuje...

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-01-11/bydgoszcz-trumny-zostawione-na-cmentarzu-w-srodku-byly-ciala-zmarlych/
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)

Powiązane: Polityka rodzinna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki