REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Gawkowski ws. reklam politycznych i NASK: Wszystkie służby dobrze zadziałały

2025-05-21 14:45, akt.2025-05-21 15:11
publikacja
2025-05-21 14:45
aktualizacja
2025-05-21 15:11

Wszystkie służby dobrze zadziałały w ramach Parasola Wyborczego - przekazał w środę w rozmowie z PAP wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, pytany o sprawę reklam politycznych. Dodał, że resort rozpoczął procedurę budowy Centrum Cyberbezpieczeństwa NASK.

Gawkowski ws. reklam politycznych i NASK: Wszystkie służby dobrze zadziałały
Gawkowski ws. reklam politycznych i NASK: Wszystkie służby dobrze zadziałały
fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

"To, co działo się, jeżeli chodzi o Parasol Wyborczy, jest elementem odpowiedzialności państwa i jestem w pełni przekonany, że wszystkie służby w tym czasie dobrze zadziałały" - przekazał PAP Gawkowski, pytany o to, czy NASK zareagował transparentnie i odpowiednio szybko na reklamy polityczne na Facebooku, o których instytut poinformował w ubiegłym tygodniu.

Gawkowski wskazał też, że Ministerstwo Cyfryzacji (MC) rozpoczęło procedurę związaną z budową Centrum Cyberbezpieczeństwa NASK (CCN), które ma rozpocząć działalność w 2030 roku. "Prace nad realizacją projektu trwają. Mam nadzieję, że to będzie kluczowe miejsce, +serce odpowiedzialności+ za cyberbezpieczeństwo cywilne w Polsce" - mówił szef resortu. Przypomniał, że w ramach CCN powstanie: Krajowe Centrum Odzyskiwania Danych, Krajowe Centrum Operacyjne Cyberbezpieczeństwa, Laboratorium Bezpieczeństwa AI, Laboratorium Fusingu i Badania Złośliwego Oprogramowania oraz Ośrodek Modelowania Certyfikacji Cyberbezpieczeństwa. "Wierzę, że to będzie coś wyjątkowego" - ocenił szef MC.

W minioną środę Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) poinformowała o możliwej próbie ingerencji w kampanię wyborczą - chodziło o reklamy polityczne na Facebooku, mogące być finansowane z zagranicy. O sprawie poinformowana została ABW. Zaangażowane w kampanię konta reklamowe w ciągu ostatnich siedmiu dni miały wydać na materiały polityczne więcej niż jakikolwiek komitet wyborczy. Według NASK, działania te miały pozornie wspierać jednego z kandydatów i dyskredytować innych. "Realizowane przez konta reklamowe kampanie dotyczyły szczególnie Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena" - podano w komunikacie.

W czwartek Wirtualna Polska napisała, że za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów: popieranego przez PiS Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena (Konfederacja) stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja oraz że internauci od kilku tygodni zwracali uwagę na te reklamy, ukazujące się na Facebooku.

Jak podał NASK w ubiegłym tygodniu, reklamy zostały zablokowane w efekcie działań Parasola Wyborczego. Meta zaprzeczyła tym doniesieniom. "Nie usunęliśmy żadnych reklam związanych z tymi stronami na prośbę NASK, ponieważ nie łamią one naszych zasad. Reklamy są wyświetlane jako nieaktywne w bibliotece reklam, gdyż okres tej kampanii reklamowej się skończył" - przekazali przedstawiciele firmy w ubiegłym tygodniu.

Dyrektor NASK Radosław Nielek na wtorkowym posiedzeniu komisji cyfryzacji, innowacyjności i nowoczesnych technologii przekonywał, że podległa mu instytucja zareagowała właściwie, ponieważ zidentyfikowała potencjalne zagrożenie, poinformowała odpowiednie służby w celu wyjaśnienia sprawy i działała transparentnie, informując także opinię publiczną.

"NASK, jako instytut państwowy działa absolutnie profesjonalnie" - zapewnił w środę w Sejmie wiceminister cyfryzacji Paweł Olszewski, pytany przez posłankę Joannę Borowiak (PiS), czy "rządzący wykorzystują NASK, niezależną instytucję ekspercką, jako instrument bieżącej walki politycznej". Olszewski dodał, że obecnie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi swoje działania, a NASK zgłosił sprawę do ABW 10 maja. "Poinformowana została również PKW, KBW; jeden z komitetów złożył zawiadomienie do prokuratury w związku z możliwością finansowania nielegalnego kampanii" - wskazał wiceszef MC.

W grudniu 2024 roku Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało, że Skarb Państwa przekazał instytutowi badawczemu NASK prawa do działki, na której powstanie Centrum Cyberbezpieczeństwa NASK (CCN). Zapowiedziano, że siedziba powstanie przy ul. 11 listopada w Warszawie, a budowa ruszy w 2025 r. Realizację projektu utworzenia CCN rozpoczęto w 2023 roku. Ma ono wspierać cyberbezpieczeństwo Polski, zwiększając odporność na ataki w cyberprzestrzeni. Jego zadaniem będzie też poprawienie zdolności do zapobiegania i reagowania na incydenty w podmiotach mających kluczowe znaczenie dla gospodarki. Według informacji na stronie NASK-u koszt CCN to 310 mln złotych. Dofinansowanie z UE wynosi ok. 247 mln zł, co stanowi blisko 80 proc. wartości. Z budżetu państwa pochodzi niemal 63 mln zł. Budowa centrum stanowi realizację zapisów unijnej dyrektywy NIS 2 ws. cyberbezpieczeństwa.

Olszewski: w sprawie reklam politycznych na Facebooku państwo zadziałało szybko i sprawnie

W sprawie możliwego zagranicznego finansowania reklam politycznych na Facebooku przed I turą wyborów prezydenckich państwo zadziałało szybko i sprawnie, nie ukrywając niczego - ocenił w środę w Sejmie wiceminister cyfryzacji Paweł Olszewski.

Wiceminister cyfryzacji Paweł Olszewski (KO) odparł, że NASK zdiagnozował możliwą kampanię dezinformacyjną w Polsce finansowaną ze źródeł zagranicznych i niezwłocznie po uzyskaniu tej informacji zgłosił to do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która podjęła działania. Ocenił, że państwo zadziałało w tej sprawie sprawnie i szybko, nie ukrywając niczego.

Olszewski zauważył, że służby Specjalne Ukrainy przed kampanią wyborczą alarmowały Polskę, że Rosja szykuje zorganizowany atak dezinformacyjny na polskie wybory. Podkreślił, że przedmiotem ataku byli de facto wszyscy kandydaci. Dodał, że obecnie trwa akcja uruchomienia botów rosyjskich, które atakują jednego z kandydatów, który jest w drugiej turze. Wspomniał też, że wiele fałszywych profili założonych na nazwisko kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena zostało usuniętych.

Olszewski zaznaczył też, że gdyby opinia publiczna nie została poinformowana o sprawie reklam finansowanych z zagranicy, to dziś byłby pytany, dlaczego chciano to ukryć.

Poseł PiS, b. minister cyfryzacji Janusz Cieszyński odpowiedział Olszewskiemu, że reklamy były publikowane w internecie od 10 kwietnia, a PiS zgłosił ten fakt 22 kwietnia. Dodał, że NASK zauważył te reklamy dopiero 5 maja, a do ABW skierowano sprawę kilka dni później. Zarzucił Olszewskiemu, że w tym czasie zajmował się kampanią Trzaskowskiego.

Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka (Polska 2050-TD) stwierdził z kolei, że w 2018 roku Sejm wprowadził zmianę do Kodeksu wyborczego, która dopuściła możliwość agitacji wyborczej przez dowolną osobę albo dowolną organizację i możliwość agitacji wyborczej w internecie bez zgody komitetu wyborczego. Dodał, że wcześniej było to zakazane pod groźbą sankcji.

Gramatyka powiedział też, że w 2020 r. na zmianie w Kodeksie wyborczym "korzystał prezydent Andrzej Duda, a reklamy zlecał m.in. ówczesny premier Mateusz Morawiecki".

Witold Tumanowicz z Konfederacji zwrócił uwagę, że NASK podała, że atakowano trzech kandydatów na prezydenta - Sławomira Mentzena, Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego. "To taka sytuacja, jakby mnie okradziono i powiedzielibyście, że byłem zamieszany w kradzież" - stwierdził poseł Konfederacji.

"Wy tutaj dużo krzyczycie, ale prawda jest taka, że nielegalnie finansowaliście kampanię swojego kandydata" - zaznaczył Tumanowicz, zwracając się do posłów KO.

Paweł Jabłoński z PiS zwrócił się do obecnego na sali plenarnej posła Adriana Witczaka (KO). "Jak to się stało, że 28 kwietnia między godziną 7 a 9 dziesiątki waszych posłów wrzucało ten sam filmik, który teraz lata na tych nielegalnych profilach? Cóż to za przypadek? Może pan powie, jako sztabowiec Trzaskowskiego" - pytał Jabłoński.

"Cóż to za przypadek, że żona Rafała Trzaskowskiego jest zatrudniona w firmie gościa z fundacji +Twój Głos Jest Ważny+, która inne hejterskie filmiki puszczała i puszcza cały czas" - dodał poseł PiS.

Witczak odpowiadając Jabłońskiemu podkreślił, że "ten pokaz hipokryzji i kłamstwa" w wykonaniu jego partii wymaga wyjaśnienia. "Dlatego, że zapomnieliście o tym, jak prowadziliście nielegalną kampanię wykorzystując miliardy złotych, stworzyliście szczujnię z TVP w kampanii wyborczej w poprzednich wyborach prezydenckich. Jesteście kłamcami i oszustami. Wytłumaczcie się z nielegalnych kampanii wyborczych, które robiliście" - zaznaczył Witczak.

We wtorek sejmowa komisja cyfryzacji, innowacyjności i nowoczesnych technologii wysłuchała informacji resortu cyfryzacji oraz NASK na temat przypadków dezinformacji i ingerencji w tegoroczną prezydencką kampanię wyborczą w Polsce. Posłowie pytali głównie o informację NASK z 14 maja, która dotyczyła możliwej próby ingerencji w kampanię wyborczą - chodziło o reklamy polityczne na Facebooku, mogące być finansowane z zagranicy.

Sprawa ta wywołała kontrowersje po tym, gdy Wirtualna Polska napisała, że za tymi reklamami politycznymi, które promowały kandydata KO Rafała Trzaskowskiego i atakowały jego konkurentów Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, stoi fundacja Akcja Demokracja - powiązana z Koalicją Obywatelską. W ocenie m.in. polityków PiS wskazuje to na nielegalne finansowanie kampanii wyborczej.

Sprawę tę bada Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która została o niej poinformowana 10 maja.

Dyrektor NASK Radosław Nielek na posiedzeniu komisji przekonywał, że podległa mu instytucja zareagowała właściwie, ponieważ zidentyfikowała potencjalne zagrożenie, poinformowała odpowiednie służby w celu wyjaśnienia sprawy i działała transparentnie, informując także opinię publiczną.

W zaktualizowanej wersji komunikatu NASK z 14 maja czytamy, że reklamy polityczne na Facebooku, które mogą być finansowane z zagranicy, były wyświetlane na obszarze Polski. Ponadto NASK poinformowała, że zaangażowane w kampanię konta reklamowe w ciągu ostatnich - od 14 maja - siedmiu dni wydały na materiały polityczne więcej niż jakikolwiek komitet wyborczy. Według NASK, działania te miały pozornie wspierać jednego z kandydatów i dyskredytować innych. "Realizowane przez konta reklamowe kampanie dotyczyły szczególnie Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena" - podano w komunikacie.(PAP)

kmz/ ero/ itm/mbl/ malk/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
ryszard-taryfiarz
Wszystkie służby zadziałały .. tak jak my to rozumiemy.
inwestor.pl
Czy twoim zdaniem Minister Cyfryzacji Gawkowski, który zna na pamięć słowa "Międzynarodówki" potrafiłby napisać w Pythonie program "Hello World"?

Zielony - TAK
Czerwony - NIE

(SONDA 8-bitowa)
tomitomi
tak jest ! - w porę wyłączyli sprzęt ! ! ! - zuchy !
tomitomi
PILNE ! - zalecenia NASK : W razie nagłego , niespodziewanego ataku , należy bezwzględnie odłączyć sprzęt od sieci internetowej ! czujność i ochrona najważniejsza ! - wróg czuwa ! ! !

Powiązane: Media społecznościowe

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki