Miesięczne bilety kolejowe, które latem kosztują niewiele, zyskały popularność w zeszłym roku z powodu niemieckiej inicjatywy. Teraz na podobny pomysł stawiają Francuzi, jednak oni zdecydowali się na nieco inne warunki tej promocji. Cel jest ten sam - władze chcą zachęcić obywateli do korzystania z kolei.


Niemcy zapowiedzieli wejście programu w maju 2022 roku. Oferowali miesięczny bilet na kolej i komunikację miejską w atrakcyjnej cenie - obywatele mogli korzystać z tych usług do woli tylko za 9 euro. Sprzedano łącznie 52 mln takich biletów.
Przeczytaj także
We Francji postanowiono zainspirować się pomysłem Niemców, ale promocja trochę się różni. Tanie bilety można kupić od 7 lipca do 27 sierpnia, ponieważ to w tym okresie Francuzi najczęściej korzystają z urlopów. Bilet miesięczny kosztuje mniej, ponieważ tylko 1 euro, ale promocja została ograniczona regionalnie oraz ilościowo. Udostępniono tylko 1000 biletów, z których można skorzystać wyłącznie w przewozach regionalnych TER Hauts-de-France w północnej Francji.
Skąd te ograniczenia?
Głównie biorą się one z pieniędzy, ponieważ promocja zostanie sfinansowania nie przez całe państwo, ale tylko przez jeden region. Niemcy rok temu pokazali, że wprowadzenie taniego biletu o zasięgu ogólnokrajowym to bardzo kosztowne przedsięwzięcie. Szacuje się, że nasi zachodni sąsiedzi wydali na nie ok. 2,5 mld euro.
Mimo że mówimy tylko o jednym regionie, to nietrudno określić cel wprowadzenia tej promocji. Władzom chodzi przede wszystkim o stymulowanie ruchu turystycznego. Północna Francja jest dla mieszkańców Paryża bardzo atrakcyjnym kierunkiem i wiele osób właśnie tam spędza swój urlop.
Na ten moment program obowiązuje tylko w północnej Francji, ale zbliżone inicjatywy występują także na południu, jednak są one jeszcze bardziej ograniczone. Spekuluje się, że Francuzi będą chcieli otworzyć program ogólnokrajowy i przebić Niemców. W przyszłym roku miałby zostać wprowadzony jeden bilet na przewozy regionalne, transport miejski, ale także na krajowe linie Intercités.
PB