To było druga runda strajków przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego. Protesty zebrał łącznie 1,27 mln osób, a w samym Paryżu - 87 tys. Zdaniem związkowców liczba strajkujących jest znacznie wyższa - 2,8 mln ludzi.


Podczas pierwszej rundy protestów 19 stycznia w całym kraju protestowało 1,12 mln osób, a w Paryżu - 80 tys. Przywódcy central związkowych poinformowali we wtorek wieczorem, podczas wspólnej konferencji prasowej, że kolejne strajki odbędą się 7 i 11 lutego.
Podczas wtorkowej tury strajków przeciw reformie emerytalnej we Francji protesty ogarnęły nawet prowincję, gdzie na ulice wyszli m.in. rolnicy.
Nie wszyscy wyszli na ulice
Według agencji Reutera liczby uczestników protestów w niektórych grupach były niższe niż podczas pierwszej tury strajków, np. w sektorze kolejowym, w którym na ulice wyszło o 10 proc. mniej osób niż podczas poprzedniej akcji protestacyjnej. 19 stycznia w manifestacjach wzięło udział 28 proc. pracowników służb publicznych, podczas gdy we wtorek było to tylko 19,4 proc.
AFP zwraca uwagę, że tym razem protesty ogarnęły nawet małe miejscowości, jak miasteczko Mende na południu kraju, gdzie na 12 tys. mieszkańców w strajku bierze udział 2 tys. osób.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy
Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
W Paryżu na czele marszu protestacyjnego, który ruszył po południu, stanęli przywódcy ośmiu głównych central związkowych. Stawili się też politycy Partii Komunistycznej, socjalistów i radykalnie lewicowej formacji Francja Nieujarzmiona.
Skąd gniew Francuzów?
Badania opinii publicznej pokazują, że większość Francuzów jest przeciwna reformie, a 62 proc. popiera akcje protestacyjne, jednak rząd zapowiada, że się nie ugnie. Próg 64 lat - jak powiedziała premier Elisabeth Borne - "nie podlega negocjacjom".(PAP)
fit/ mms/
arch.