ESA planuje dwie misje - za cztery lata ma lecieć satelita, który zbada marsjańską atmosferę, za sześć lat Europejczycy chcą wysłać własny łazik. Będzie on się poruszał po powierzchni czerwonej planety.
W obie misje mają być zaangażowani eksperci z Rosji. Wypełnią oni lukę pozostawioną przez Amerykanów, którzy niedawno wycofali się z takiej współpracy z Europejczykami. ESA i Rosjanie mają jeszcze podpisać stosowne dokumenty. Stanie się to prawdopodobnie przed końcem roku.
Informacyjna Agencja Radiowa /IAR/, Rafał Motriuk/em/
Źródło:IAR