Czwartkowa zwyżka na Wall Street doprowadziła do euforii na giełdach azjatyckich: rynek w Szanghaju zwyżkował o 9,5%, giełda w Hong Kongu zyskała 8,4%, zaś japoński Nikkei225 wzrósł o 3,8%. Handel w Moskwie został zawieszony po tym, gdy skala zwyżki przekroczyła 18%.
Inwestorzy chcąc się załapać na te wzrosty na potęgę pożyczali niskooprocentowane jeny zamieniając je na zagraniczne akcje i wysokooprocentowane obligacje. Takie działania wywołały dużą podaż jenów, co przełożyło się na deprecjację japońskiej waluty.
O godzinie 9:30 euro zyskuje 0,8%, osiągając wartość 152,42 jenów. Dolar umacnia się o 1,7%, notują wartość 107,45 jenów. Wczoraj kurs USD/JPY wzrósł o 1,4%. Europejska waluta traci w stosunku do dolara 0,8%, notując kurs 1,4204$.
Dolarowi pomagają spekulacje na temat nowego planu przygotowywanego przez Henryego Paulsona. Mówi się, że amerykański rząd miałby utworzyć specjalny fundusz, który skupowałby „toksyczne” aktywa zalegające w bilansach banków.
K.K.