Duolingo zwolniło ok. 10 proc. pracowników kontraktowych. Powodem takiej decyzji było położenie większych akcentów na sztuczną inteligencję - poinformowało "CNN".


Nie wszystkie te zwolnienia były spowodowane zmianami technologicznymi, ale firma zdecydowała się na cięcia już pod koniec 2023 r. Duolingo utrzymuje, że nie dotyczyły one pracowników pełnoetatowych.
Duolingo to aplikacja do nauki języków obcych. Firma z Pittsburgha zaznacza, że ma 24,2 mln aktywnych użytkowników dziennie, 5,8 mln płatnych subskrybentów i ponad 100 dostępnych kursów do wyboru. Już od dłuższego czasu stawia na sztuczną inteligencję. W marcu zeszłego roku powstał program o nazwie "Dulingo Max", który wykorzystuje model językowy GPT-4 od OpenAI. Dzięki temu użytkownicy mogą przeprowadzać rozmowy z chatbotem i otrzymywać odpowiedzi z wyjaśnieniem popełnionych błędów.
"Generatywna sztuczna inteligencja przyspiesza naszą pracę, pomagając nam tworzyć nowe treści znacznie szybciej" - napisał w listopadzie CEO Luis von Ahn w liście do akcjonariuszy.
Po przeprowadzonych zwolnieniach sztuczna inteligencja ma być wykorzystywana również do takich zadań jak tworzenie zdań do kursów, list akceptowalnych tłumaczeń czy przeglądanie raportów błędów, aby szybciej wyłapywać je u użytkowników.
"Nie zamieniamy doświadczenia ludzkich ekspertów na sztuczną inteligencję" - zakomunikowała firma “CNN”. "Sztuczna inteligencja to narzędzie, którego używamy do zwiększania wydajności, dodawania nowych treści i szybszej poprawy naszych kursów, abyśmy mogli uczyć na coraz wyższym poziomie” - dodano.
PB