REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Dodatkowe bonusy dla pracowników fiskusa

Barbara Sielicka2011-01-31 11:00
publikacja
2011-01-31 11:00

27 stycznia weszło w życie rozporządzenie określające zasady, warunki i tryb przyznawania dodatków dla pracowników urzędów skarbowych przeprowadzający kontrole podatkowe. Te dodatki mają zachęcić pracowników fiskusa do zwiększenia skuteczności przeprowadzanych przez nich kontroli.

Taki dodatek kontrolerski mogą otrzymać pracownicy urzędów skarbowych oraz pracownicy urzędu obsługującego ministra finansów, którzy wykonują:

  • kontrolę podatkową;
  • kontrolę prawidłowości wykonywania zadań należących do zakresu działania dyrektorów izb skarbowych i naczelników urzędów skarbowych oraz kontrolę urzędów obsługujących te organy;
  • kontrolę przestrzegania zasad etyki zawodowej, bezstronności i obiektywizmu działania pracowników zatrudnionych w izbach skarbowych i urzędach skarbowych.

Oznacza to, że na dodatek mogą liczyć nie tylko pracownicy zatrudnieni w urzędach skarbowych, ale również Ci, którzy na polecenie naczelnika urzędu skarbowego w danym miesiącu wykonują:

  • kontrole podatkowe,
  • czynności, które przygotowują do kontroli
  • prace związane z opracowaniem dokumentacji pokontrolnej.

Wysokość dodatku może wynieść od 10 do 50 proc. zasadniczego miesięcznego wynagrodzenia pracownika i przyznaje się go na okres roku kalendarzowego.

Nie ulega wątpliwości, że finansowe zachęty motywują pracowników do działania niezależnie od rodzaju wykonywanej pracy. W przypadku administracji publicznej wygląda to jednak trochę inaczej. Z jednej strony mówi się bowiem o potrzebie oszczędzania i ewentualnej redukcji zatrudnienia w urzędach, z drugiej wydaje się rozporządzenie, które poszerza krąg osób uprawnionych do dodatku pieniężnego.

Komentuje Kamil Łukasik, prawnik w Departamencie Podatkowym, Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna:

Wydane przez Ministra Finansów Rozporządzenie w sprawie dodatku kontrolerskiego dla pracowników podległych ministrowi właściwemu do spraw finansów publicznych, wskazuje – nie wdając się w szczegóły – na trzy grupy osób wykonujących kontrole, uprawnionych do podwyższonego wynagrodzenia. Istotne jest, iż dodatek przysługuje nie tylko osobom wykonującym kontrolę podatkową, lecz także – w określonym zakresie – kontrolę działania administracji, gdzie szczególną uwagę zwraca przyznanie dodatku kontrolującym przestrzeganie zasad etyki zawodowej, bezstronności i obiektywizmu działania pracowników zatrudnionych w izbach skarbowych i urzędach skarbowych.

Jak wynika z rozporządzenia, wysokość dodatku uzależniona jest od uznania podmiotu przyznającego to świadczenie. Nie ma tu jednak pełnej dowolności, gdyż rozporządzenie nakazuje uwzględniać przy przyznawaniu dodatku szereg kryteriów, takich jak: rodzaj, stopień złożoności i uciążliwości wykonywanych kontroli; wyniki i osiągnięcia pracownika w wykonywaniu kontroli; kwalifikacje i doświadczenie w wykonywaniu kontroli etc.

Z pewnością czynnik finansowy jest istotnym elementem motywacyjnym w pracy każdego rodzaju, tak więc dotyczy to również osób wykonujących kontrole. Z uwagi na fakt, iż kryteriami przyznawania dodatku są między innymi: wynik oraz osiągnięcia w wykonywaniu kontroli, może to stanowić bodziec dla jej wnikliwszego charakteru.


Podstawa prawna: Rozporządzenie ministra finansów z dnia 23 grudnia 2010 r. w sprawie dodatku kontrolerskiego dla pracowników podległych ministrowi właściwemu do spraw finansów publicznych (Dz.U. Nr 9 z 12 stycznia 2011, Poz. 42)

Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
~Karol
Jednym z bogatszych księży w Polsce jest z pewnością biskup Sławoj Leszek Głódź - emerytowany biskup polowy Wojska Polskiego. Jeszcze jako udzielający się w wojsku biskup otrzymywał wcale niemałą pensję z wojska: w 2004 roku było to ponad 9 tys. zł. W tym samym roku przeszedł na wojskową emeryturę. Ale najpierw otrzymał odprawę w Jednym z bogatszych księży w Polsce jest z pewnością biskup Sławoj Leszek Głódź - emerytowany biskup polowy Wojska Polskiego. Jeszcze jako udzielający się w wojsku biskup otrzymywał wcale niemałą pensję z wojska: w 2004 roku było to ponad 9 tys. zł. W tym samym roku przeszedł na wojskową emeryturę. Ale najpierw otrzymał odprawę w wysokości 360 proc. kwoty ostatnio należnego uposażenia, dodatkowe uposażenie roczne za 10 miesięcy służby wojskowej w 2004 r. oraz gratyfikację urlopową i ekwiwalent za niewykorzystane przejazdy w roku zwolnienia. Jak wyliczyli dziennikarze - wyszło ok. 136 tys. zł. Ponadto w związku ze zwolnieniem z zawodowej służby wojskowej jako generał dywizji biskup Głodź skorzystał również z przysługującego mu prawa do jednorazowego pobrania uposażenia należnego co miesiąc przez rok po zwolnieniu (art. 18 ust. l ustawy z 17 grudnia 1974 r. o uposażeniu żołnierzy zawodowych, w brzmieniu obowiązującym do 30 czerwca 2004 r. Czyli 12 razy 9.271,18 zł.) Z tego tytułu wyszło dodatkowo ponad 110 zł. Podsumujmy: w chwili odejścia ze służby biskup jednorazowo otrzymał ponad 246 tys. zł. Co zrobił z tymi pieniędzmi? O tym milczy i sam biskup, i media. Nawet te nieprzychylne klerowi.
~myślący
246 tysięcy zł jakiegos księdza a tu chodzi o miliardy jakie nam sie w podatkach zabiera legalnie nie wiadomo na co i to co miesiąc więc o czym ty mówisz nawiedzony fanatyku
infinum odpowiada ~myślący
@myślący, słuszna uwaga.

Chociaż zapewne jest to jakiś lewicowy troll, który dostaje pieniądze za wklejanie takich głupot po różnych forach.

Jego wpis nie miał być merytoryczny, tylko ideowy, bo do tego nie potrzeba myślenia, tylko ślepej wiary w socjalizm.

Właśnie dlatego socjaliści tak walczą z religią - nie
@myślący, słuszna uwaga.

Chociaż zapewne jest to jakiś lewicowy troll, który dostaje pieniądze za wklejanie takich głupot po różnych forach.

Jego wpis nie miał być merytoryczny, tylko ideowy, bo do tego nie potrzeba myślenia, tylko ślepej wiary w socjalizm.

Właśnie dlatego socjaliści tak walczą z religią - nie dlatego, że ogłupia, tylko dlatego, że zabiera im potencjalny bezmyślny elektorat. No, i w dodatku ludzie religijni mają jakieś zasady moralne, co każdemu lewicowcowi jest bardzo nie w smak.
~lucyfer
Dlaczego nikt nie napisze - możecie sprawdzić moje księgi rachunkowe ?
Może ktoś mi odpowie ? Ja wiem dlaczego lucyfer !
~polak
Ten bonus to bedzie tak jak z przekretami robionymi przy sprawdzaniu stanow licznikow,

Zlapiesz zlodzieja dostaniesz premie.
A jesli ktos nie jest zlodziejem to i tak jego firma upadnie s za 10 lat sad powie klient ( pacjent) ale juz umarl. Sprawa przedawnila sie,

To przepis na popieranie
Ten bonus to bedzie tak jak z przekretami robionymi przy sprawdzaniu stanow licznikow,

Zlapiesz zlodzieja dostaniesz premie.
A jesli ktos nie jest zlodziejem to i tak jego firma upadnie s za 10 lat sad powie klient ( pacjent) ale juz umarl. Sprawa przedawnila sie,

To przepis na popieranie korupcj wsrod urzednikow
~qqq
Co ich zachęci do rzetelności ?
Za każdy złośliwy mandat odrąbana ręka?
Za karygodne straty szubienica?
Złodzieje i bandycie w majestacie
Wstyd im powinno byc pokazac się na ulicy
~Pracujący podatnik.
Podatki powinny byc jak cena w sklepie. Płace tą cene za to co jest mi potrzebne: drogi, bezpieczeństwo, czystrzą wode, boiska dla moich dzieci, itp

Na co my teraz płacimy ? Gdzie idą te pieniądze ?

DOŚĆ!!! Powiedzcie gdzie i kiedy robimy rewolucje - przyjde !!!





~Antyfiskus
Tu nie ma za co nagradzeć - tu potrzeba SUROWYCH KAR za gnojenie ludzi i wyciąganie od nich czxęsto nienależnych pieniędzy! Wielu ludzi płaci zawyżone podatki tylko ze strachu, albo "dla świętego spokoju". Kto się konsekwentnie odwołuje - często wygrywa i to jest najleprzy miernik faktycznej jakości ich pracy.
Pozdr.
~przedsiębiorca
i to jest skandal !!!!!!!!!! gdzie cięcie kosztów wrrrr, pracujecie na rewolucje!!!!
infinum
Praktyka nagradzania podatkowych harpii przez US jest w zasadzie znana i w sumie już nie dziwi.

Jednak tak de facto to my podatnicy składamy się na to, aby nas podatników bardziej drobiazgowo kontrolować. Paranoja.

Inspektor skarbowy węszy, więc jeszcze bardziej, bo a nóż znajdzie się jakieś niedopatrzenie czy jakiś
Praktyka nagradzania podatkowych harpii przez US jest w zasadzie znana i w sumie już nie dziwi.

Jednak tak de facto to my podatnicy składamy się na to, aby nas podatników bardziej drobiazgowo kontrolować. Paranoja.

Inspektor skarbowy węszy, więc jeszcze bardziej, bo a nóż znajdzie się jakieś niedopatrzenie czy jakiś błąd, za który można przedsiębiorcę obłożyć karą i skasować bonus.

Przy tak skomplikowanym prawie jakie mamy, o pomyłkę wcale nie trudno i oni to doskonale wiedzą, i wykorzystują.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki