Szwajcarski Bank Narodowy będzie kontynuował ekspansywną politykę monetarną i nadal deklaruje gotowość do prowadzenia interwencji walutowych osłabiających emitowaną przez siebie walutę.


- SNB zapewnia utrzymuje swoją ekspansywną politykę. Zapewnia ona stabilność cen oraz podtrzymuje proces odbudowy szwajcarskiej gospodarki po pandemii koronawirusa – czytamy w grudniowym komunikacie władz Szwajcarskiego Banku Narodowego.
Stopa oprocentowania depozytów w SNB pozostała bez zmian i wynosi -0,75%. Taki stan utrzymuje się w Szwajcarii od stycznia 2015 r. Żaden inny kraj na świecie nie ma tak niskiej krótkoterminowej stopy procentowej.
W czerwcu 2019 roku bank centralny Szwajcarii zastąpił docelowy przedział dla stawki Libor 3M własną stopą procentową (nazwaną „stopą polityki monetarnej”). Stopa ta została utrzymana bez zmian na poziomie -0,75 proc.
Ponadto SNB podtrzymuje gotowość do interweniowania na rynkach walutowych w celu przeciwdziałaniu presji na umocnienie franka szwajcarskiego. Według SNB frank „pozostaje wysoko wyceniany”.
Od marca na rynku obserwujemy tendencję do aprecjacji helweckiej waluty względem euro. Kurs EUR/CHF przez ostatnie 9 miesięcy obniżył się z przeszło 1,11 franka za euro do nieco ponad 1,04, osiągając w ten sposób najniższe poziomy od lipca 2015 roku. Oznacza to, że frank jest względem euro najmocniejszy od ponad 6 lat. Jeśli nałożymy to na najsłabszego od ponad 12 lat złotego, to otrzymujemy rekordowo wysokie notowania CHF wyrażone w polskiej walucie. Dziś rano frank kosztował 4,4351 zł, a pod koniec listopada kurs CHF/PLN sięgnął rekordowych 4,5220 zł.


Najnowsza projekcja inflacyjna SNB zakłada wyższą inflację CPI w tym i następnym roku. Inflacyjny szczyt ma być osiągnięty pod koniec tego roku na poziomie niemal 1,5%. To znacznie mniej niż w wielu innych gospodarkach rozwiniętych. Inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych wzrosła w listopadzie do 6,2%, w Niemczech do 5,2%, a w Wielkiej Brytanii 5,1%. Według projekcji SNB w 2022 roku inflacja CPI w Szwajcarii ma się obniżać w kierunku 0,5% na koniec roku.
Szwajcarskie władze monetarne odniosły się także do pęczniejącej bańki na rynku nieruchomości. – Sprzedaż kredytów hipotecznych oraz ceny nieruchomości mieszkaniowych w ostatnich kwartałach silnie wzrosły. Generalnie wrażliwość rynku nieruchomości i hipotecznego uległa dalszemu zwiększeniu – odnotowano w komunikacje SNB.
KK