NetLeaders, marka, pod jaką występuje CL Singapore Pte. Ltd., szuka sposobu na uspokojenie sytuacji – wynika z wewnętrznej korespondencji firmy, przesłanej do osób, które zdecydowały się wejść w podejrzaną inwestycję. Udało się nam dotrzeć do treści e-maila.


Temat DasCoina od kilku dni (a właściwie od soboty, kiedy odbyło się osławione już seminarium w Warszawie) regularnie pojawia się w mediach, tekst o sposobie działania firmy NetLeaders pojawił się również w czwartek w portalu Bankier.pl. W reakcji na liczne podejrzenia o stosowanie schematu Ponziego, Anna Hejka, członek Rady DasCoin, przesłała e-mail do osób zaangażowanych w działalność firmy.
Adresaci maila otrzymali zakaz reagowania i „podsycania” medialnej histerii. Z treści wiadomości wynika też, że przygotowywana jest odpowiednia reakcja. „Dajcie mi szansę i czas na przemyślaną reakcję. Pozwólcie mi działać tak, abym nie była zaskakiwana przynajmniej przez Was” - pisze Anna Hejka.
Jednocześnie zaprasza odbiorców do zapoznania się z dodatkowymi materiałami. Znajdujemy w nich… informacje, w jaki sposób poprawić w internecie wizerunek DasCoina. Autor dokumentów zaleca m.in. wyszukiwanie w Google pozytywnych artykułów na temat DasCoina, klikanie w nie i przebywanie co najmniej 3 minuty (co poprawia pozycjonowanie dobrej informacji). Jednocześnie zakazuje klikania w negatywną treść, a do przekazywania dalej proponuje screenshoty (które nie poprawiają pozycji linku).
„Lęk przed innowacją nie może nas powstrzymać od budowania nowego świata” – czytamy w ostatnim zdaniu e-maila.
Mateusz Szymański