Walne zgromadzenie akcjonariuszy Orlenu nie udzieliło absolutorium poprzednim władzom spółki. Oznacza to, że Daniel Obajtek nie dostanie milionowej premii za 2023 rok. "Ja nie płaczę za premią. Poradzę sobie bez tego" – powiedział w "Super Expressie" były prezes płockiego giganta.


W związku z nieudzieleniem absolutorium poprzedniemu zarządowi automatycznie nie przysługuje jego członkom wynagrodzenie zmienne za 2023 r. Łącznie dla 11 osób z zarządu wyniosłoby ono blisko 14 mln zł – mówi dla "Super Expressu" Mateusz Witczyński, rzecznik prasowy Orlenu.
- Poradzę sobie bez tego. Absolutorium to nie jest przede wszystkim kwestia premii, ale skwitowania całej działalności. Powinno się patrzeć na zyski, ratingi, czy inwestycje. Wypełniliśmy wszystkie cele. Jak można nie udzielić absolutorium zarządowi, który może się pochwalić zyskiem Orlenu na poziomie rekordowych 20 miliardów złotych i najlepszymi ratingami? - pyta Daniel Objatek.
Jego zdaniem taka, a nie inna decyzja walnego zgromadzenia była decyzją polityczną, a nie merytoryczną. Brak absolutorium dla byłego zarządu Orlenu może oznaczać dopiero początek kłopotów. Prokuratura ma w tej sytuacji ułatwione zadanie, a w drodze są roszczenia odszkodowawcze.
Przeczytaj także
Chodzi m.in. o art. 296 Kodeksu karnego opisujący m.in. przestępstwa menadżerskie. W praktyce jeśli prezes lub członek zarządy nie dopełni obowiązków, lub przekroczy swoje uprawnienia i w konsekwencji spowoduje szkodę dla spółki to odpowiada karnie - wyjaśniał w Radiu Zet audytor śledczy i właściciel firmy Fraud Control Wojciech Dudziński.
Jeśli takie nieprawidłowości obciążające menadżerów zostaną zgłoszone prokuraturze, to dość łatwo można postawić poważne zarzuty. [...] Jeżeli ktoś z nominatów przed objęciem funkcji w zarządzie sprzedawał rybki do akwarium, a potem został prezesem, to może nie zdawać sobie sprawy, jak łatwo można mu postawić zarzuty z art. 296. - dodaje Dudziński. Jeśli jednak nieprawidłowości zostaną potwierdzone, Danielowi Obajtkowi może grozić kara nawet 25 lat pozbawienia wolności.
Botoks i korekcja zgryzu. Tyle Obajtek i zarząd wydał na siebie ze służbowej karty
Ponad 200 tys. zł miesięcznie - tyle wydawał były szef Orlenu Daniel Obajtek i członkowie zarządu na koszty reprezentacji. W sumie w latach 2018 do 2023 kwota ta urosła do 14,5 mln zł (w samym 2023 roku to koszt wielkości 6,6 mln zł). Na liście transakcji znalazły się m.in. zabiegi kosmetyczne z botoksem czy protetyka.
Oprac. JM