Przeciętny majątek netto polskiego gospodarstwa domowego wynosi 60,6 tys. euro - podał NBP w opublikowanym we wtorek raporcie „Zasobność gospodarstw domowych w Polsce”. W tej samej publikacji znalazła się informacja, że w przypadku Niemiec kwota ta jest praktycznie taka sama i wynosi 60,8 tys. euro.

Na początku warto wspomnieć o kilku kwestiach technicznych. Po pierwsze, porównujemy wartości majątku gospodarstw domowych, a nie pojedynczych mieszkańców Polski i Niemiec. W 2016 r. polskie gospodarstwo domowe składało się średnio z blisko 2,7 osób, a niemieckie - z 2 osób - wynika z danych Eurostatu. Gdyby zatem podzielić majątek "na głowę", to różnica na korzyść naszych zachodnich sąsiadów wyraźnie rośnie.
Po drugie, dane dotyczące Polski pochodzą z 2016 r., a Niemiec - z 2014 r. W tym czasie wartość majątku tych drugich prawdopodobnie wzrosła.
Po trzecie, o ile mediany dla Polski i Niemiec są zbliżone - połowa majątków netto nad Wisłą jest warta do 60,6 tys. euro, a w Niemczech do 60,8 tys. euro - to średnie już nie. W Polsce średni majątek wynosi 417,3 tys. zł, czyli w przeliczeniu po kursie stosowanym w raporcie NBP - 95,9 tys. euro. U naszych sąsiadów jest to już 214,3 tys. euro, czyli ponad dwa razy więcej. Większe nierówności majątkowe oraz niski poziom mediany majątku netto są m.in. wynikiem różnicy w poziomie rozwoju byłego NRD i RFN.
Po czwarte, wyliczenia oparte są na deklaracjach i ankietowani mogą pomijać pewne klasy aktywów, bądź zaniżać lub zawyżać ich wartość.
Osobnym tematem, którym nie zajmują się autorzy raportu, jest majątek firm i państwa.
Za wolno gonimy Niemców

W 2017 roku produkt krajowy brutto Niemiec wzrósł najmocniej od sześciu lat. Również koniunktura gospodarcza w Polsce była najlepsza od 2011 roku. Ale to oznacza, że naszych zachodnich sąsiadów gonimy stanowczo za wolno.
Majątek Polaka to mieszkanie
Głównym składnikiem majątku mieszkańców UE są nieruchomości - wynika z raport opublikowanego przez EBC w grudniu 2016 r. W Polsce przeciętna wartość zamieszkiwanego mieszkania czy domu (ok. 60 tys. euro) jest wyraźnie niższa w Niemczech (162 tys. euro).
Polacy, podobnie jak obywatele innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, są jednak zazwyczaj właścicielami zamieszkiwanych przez siebie nieruchomości - nad Wisłą jest to aż 79,2 proc. gospodarstw domowych. Taka struktura jest spuścizną komunizmu - innego majątku, w blisko 30 lat III RP i nadrabiania zaległości konsumpcyjnych z czasów słusznie minionych, większość nie zdążyła zgromadzić.
Po drugiej stronie nieistniejącej już na szczęście żelaznej kurtyny doświadczenia są inne, a odsetek właścicieli zamieszkiwanych nieruchomości - niższy. Zazwyczaj oscyluje w przedziale 60-70 proc. Niemcy są skrajnym przypadkiem - za naszą zachodnią granicą jest to zaledwie 44,3 proc., najmniej w UE.
Majątek majątkowi nierówny
Niemcy nadrabiają dystans do Polaków głównie aktywami finansowymi - mediana u naszych zachodnich sąsiadów to 16,5 tys. euro, w Polsce - ok. 3,5 tys. euro (o 75 proc. więcej niż w 2014 r., choć NBP podkreśla różnice metodyczne).
Jakie znaczenie ma wielkość i struktura posiadanego majątku? Jeżeli prawie wszystko co mamy stanowi zamieszkiwane mieszkanie czy dom, to może nam być trudno podjąć decyzję o jego sprzedaży czy wynajmie, nawet jeżeli potrzebujemy pieniędzy na inny cel, np. nowy samochód, wymarzoną wycieczkę zagraniczną czy inwestycję w perspektywiczne przedsięwzięcie biznesowe. Taki majątek nie przynosi również dochodu - raczej nie mieszkamy w danym miejscu, wynajmując w nim równocześnie pokój czy dwa - a nawet wiąże się z ponoszeniem kosztów na jego utrzymanie.
Tymczasem za posiadanie aktywów finansowych nie musimy (jeszcze) płacić i możemy liczyć na dochody z tego źródła. Ponadto, ich upłynnienie nie obniża standardu życia, jak ma to miejsce w sytuacji, gdy musimy zrezygnować z mieszkania czy domu.
Niemiec wciąż ma przewagę nad Polakiem
Przede wszystkim zgromadzone aktywa nie przesądzają o poziomie życia czy konsumpcji. W tych kategoriach duże znaczenie mają dochód oraz przyzwyczajenia zakupowe. Niemcy przeciętnie zarabiają znacznie więcej niż Polacy i nawet po uwzględnieniu różnic w cenach, są w stanie więcej konsumować i oszczędzać.
Majątek może regularnie dostarczać wpływów do domowego budżetu, ale także przydać się w sytuacji awaryjnej, gdy stracimy źródło dochodu (np. w wyniku utraty pracy) czy wyraźnie się on zmniejszy (np. na emeryturze). W takiej sytuacji podejmujemy decyzję o upłynnieniu posiadanych aktywów i dostajemy zastrzyk gotówki, który pozwala przeżyć przez jakiś czas. I znowu - nawet w takiej sytuacji sprzedaż mieszkania budzi wiele obaw - gdzieś w końcu trzeba mieszkać. Może uda znaleźć się tańsze mieszkanie czy niedrogie lokum na wynajem, ale nie jest to proste i może być nieopłacalne. Szczególnie że wielu ma poczucie, że wartość nieruchomości będzie tylko rosła.
W przypadku ludzi w podeszłym wieku, nieprzyzwyczajonych jeszcze do nowoczesnych rynków finansowych dochodzi również przekonanie, że mieszkanie czy dom to idealny spadek, bo ma nie tylko wartość wyrażoną ceną, którą możemy za nie otrzymać, ale i użytkową, a aktywa finansowe może już niekoniecznie.
Mimo podobnej wartości posiadanych aktywów przeciętny Niemiec jest w wyraźnie lepszej sytuacji finansowej niż Polak. Badanie majątków nie obejmuje takich kwestii jak system zabezpieczeń socjalnych (świadczenia są różne w poszczególnych krajach UE), posiadane wiedza i umiejętności (pozwalające lepiej odnaleźć się na rynku i ponownie uzyskać źródło dochodów) czy stan zdrowia lub oczekiwana długość życia. Do tego można dodać zasoby publiczne, które pośrednio należą przecież do obywateli. Osobną kwestią są wyższe dochody z pracy, które mogą stać się majątkiem.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o innej kwestii - w wielu krajach Unii, w tym w Polsce, pokutuje przekonanie, że to właśnie Niemcy najwięcej zyskali na utworzeniu strefy euro, kosztem obywateli innych państw. Dane o majątkach gospodarstw domowych to jednak spory kamień do ogródka zwolenników takich tez. Większe aktywa od naszych zachodnich sąsiadów zgromadzili nie tylko Holendrzy czy Francuzi, ale i południowcy: Hiszpanie, Portugalczycy, a nawet Grecy - wynika z raportu EBC. Wysoka wycena majątku mieszkańców krajów PIGS jest efektem boomu na rynku nieruchomości, który był efektem napływu taniego kredytu pochodzącego z oszczędności Niemców.
Maciej Kalwasiński
