Przełom stycznia i lutego przyniósł dalszy wzrost detalicznych cen paliw w Polsce. Podrożała zwłaszcza benzyna Pb95, która w skali całego kraju jest najdroższa od października.


W mijającym tygodniu średnia krajowa cena benzyny bezołowiowej 95 wyniosła 6,69 zł/l i była o 5 gr/l wyższa niż tydzień wcześniej – wynika z danych BM Reflex. To trzeci z rzędu tygodniowy wzrost średniej ceny tego paliwa, w wyniku czego jest ono najdroższe od końcówki października Olej napędowy tankowano przeciętnie po 7,66 zł/l, czyli o grosz na litrze drożej niż przed tygodniem.


Piąty tydzień z rzędu drożał autogaz. W tym tygodniu o 2 gr/l, osiągając średnią krajową cenę na poziomie 3,22 zł/l. Tak wysokie ceny tego paliwa obserwowano w sierpniu. Ponadto już od pięciu miesięcy mamy do czynienia z nieobserwowaną nigdy wcześniej sytuacją, w ramach której ON jest o przeszło złotówkę na litrze droższy od Pb95.
Jest też znacznie drożej niż rok temu, gdy władze obniżyły stawkę VAT na paliwa z 23% do 8%. Benzyna Pb95 jest przeciętnie o 1,48 zł/l (czyli o 28,4%) droższa niż na początku lutego 2022 roku. Olej napędowy przez poprzednie 12 miesięcy podrożał aż o 2,40 zł/l (o 45,6% rdr), a LPG o 52 gr/l (wzrost o 19,3% rdr).
Paliwa nie powinny już tak drożeć
Po grudniowej i noworocznej zwyżce od kilkunastu dni obserwujemy wyraźne spadki cen paliw na giełdach światowych, którym dodatkowo towarzyszy osłabienie dolara względem złotego. Jeszcze 23 stycznia tona oleju napędowego w Londynie kosztowała ponad tysiąc dolarów. Teraz niespełna 850 USD. W tym samym okresie kontrakty terminowe na benzynę w Nowym Jorku zostały przecenione z przeszło 2,70 USD/galon do ok. 2,45 USD. Równocześnie kurs dolara obniżył się z ok. 4,32 zł do niespełna 4,29 zł w piątek przed południem.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy
Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
Zmiany na rynkach globalnych od kilku dni zaczynają być widoczne także w cennikach polskich rafinerii. 3 lutego PKN Orlen oferował benzynę Eurosuper95 po 5 311 zł/m3, czyli po ok. 6,53 zł/l po doliczeniu 23% VAT (akcyza, opłata paliwowa i inne parapodatki są już wliczone w cenę hurtową). To o 16 gr/l mniej niż tydzień temu i zarazem niemal tyle samo co dwa tygodnie temu. Oznacza to, że przy stabilnej sytuacji na giełdach światowych detaliczne ceny benzyny w Polsce nie powinny już rosnąć.
Bardzo mocno potaniał za to olej napędowy, który w płockiej rafinerii w piątek oferowany był po 5890zł/m3, a więc po ok. 7,24 zł/l po doliczeniu VAT-u. To najniższa cena hurtowa od niemal roku. Mamy też do czynienia z sytuacją, gdy ON w hurcie jest o przeszło 40 groszy na litrze tańszy niż przeciętnie w detalu. Taki układ taje szansę na spadek cen diesla także przy dystrybutorach.
Przypomnijmy, że od 1 stycznia przywrócono „stare” stawki VAT (wzrost z 8% do 23%) oraz akcyzy na paliwa. Jednakże ze względu na „specyficzną” politykę cenową PKN Orlen (który w grudniu utrzymywał sztucznie zawyżone ceny, aby nie podnosić ich gwałtownie od 1 stycznia), przy dystrybutorach nie dało się zauważyć bezpośredniego efektu wyższych podatków. Nie zmienia to faktu, że w dłuższym terminie ceny detaliczne paliw dostosują się do 23-procentowego VAT-u i finalnie zapłacimy za tankowanie więcej, niż gdyby nadal obowiązywała stawka 8%.