Celon Pharma liczy, że sprzedaż zagraniczna wzrośnie dynamicznie w 2020 roku i osiągnie poziom kilkunastu lub kilkudziesięciu procent w strukturze sprzedaży ogółem - poinformował PAP Biznes prezes Maciej Wieczorek.


"Działając w obliczu komfortu prawnego, jaki dała nam umowa ugodowa z GSK, systematycznie wracamy na wszystkie zablokowane dotychczas rynki, w szczególności do Skandynawii, ale i Austrii czy Niemiec. Uruchomiliśmy pierwsze dostawy sprzedaży we Francji, a także we Włoszech oraz Hiszpanii" - poinformował prezes Wieczorek.
W styczniu Celon Pharma i partner dystrybucyjny - grupa Glenmark - podpisały ugodę z GSK, dzięki czemu mogą sprzedawać lek Salmex w Polsce i na wybranych rynkach europejskich w uzgodnionym kształcie inhalatora bez ryzyka naruszania praw własności intelektualnej.
Prezes wskazał, że spółka skupia się obecnie na zwiększaniu dynamiki sprzedaży eksportowej i budowaniu dostępności produktu na już zarejestrowanych rynkach.
"Liczymy na dynamiczny wzrost w tym segmencie. Powinien on osiągnąć poziom kilkunastu do kilkudziesięciu procent w strukturze sprzedaży w roku 2020" - poinformował Maciej Wieczorek.
W 2019 roku Celon odnotował 102,2 mln zł przychodów. Eksport odpowiadał w tym czasie za 10 proc. przychodów spółki. W pierwszym kwartale tego roku udział eksportu w przychodach wzrósł do około 13 proc. Spółka odnotowała 30,9 mln zł przychodów (27,1 mln zł przed rokiem), w tym 26,8 mln zł ze sprzedaży krajowej (+16 proc. rdr) i 4,1 mln zł ze sprzedaży eksportowej (+2 proc. rdr).
"Nie obserwujemy znaczących utrudnień w sprzedaży eksportowej (w związku z pandemią - PAP). Zabezpieczyliśmy odpowiednio kwestie dostaw surowców, jak i łańcuch dostaw do naszych parterów zagranicznych na kilka miesięcy do przodu" - poinformował prezes Celonu.
Salmex sprzedawany jest obecnie w kilkunastu krajach europejskich m.in. w tych, objętych umową z Glenmark oraz w wybranych krajach Ameryki Południowej.
Umowa dystrybucyjna między Celon Pharmą a grupą Glenmark obejmuje Czechy, Danię, Finlandię, Niemcy, Islandię, Irlandię, Włochy, Luksemburg, Maltę, Gibraltar, Holandię, Norwegię, Rumunię, Słowację, Szwecję i Wielką Brytanię.
"Trwa rejestracja naszego produktu w krajach azjatyckich, w tym np. na rynku chińskim czy wietnamskim" - powiedział Wieczorek.
Wskazał, że czas rejestracji jest uwarunkowany rodzajem procedury, w ramach której jest realizowany.
"Dla krajów UE może być to między 90 a 210 dni w zależności od przyjętej ścieżki rejestracji, ale w praktyce może być on dłuższy, jeśli pojawią się pytania ze strony regulatora (tzw. stop clock). Wpływ na proces ma również tempo i praktyka pracy urzędów rejestracyjnych w poszczególnych krajach" - poinformował prezes Celon Pharma.
"W przypadku krajów pozaeuropejskich, np. Azji procedury te są liczone w latach, ze względu na wytyczne regulatorów np. w zakresie konieczności przeprowadzenia dodatkowych badań klinicznych dla rejestrowanego produktu" - dodał.
Lek inhalacyjny Salmex jest głównym produktem Celon Pharmy z ponad 60-proc. udziałem w strukturze sprzedaży leków własnych. Produkt ten odpowiada też za przeważającą część sprzedaży eksportowej. (PAP Biznes)
sar/ asa/