REKLAMA

CBOS: Polacy oceniają warunki życia w Polsce jako szkodliwe dla zdrowia psychicznego

2021-12-10 10:28
publikacja
2021-12-10 10:28

71 proc. badanych Polaków ocenia warunki życia w Polsce jako szkodliwe dla zdrowia psychicznego. Odmienną opinię ma tylko 17 proc. Polaków – wynika z badania CBOS "Zdrowie psychiczne Polaków".

CBOS: Polacy oceniają warunki życia w Polsce jako szkodliwe dla zdrowia psychicznego
CBOS: Polacy oceniają warunki życia w Polsce jako szkodliwe dla zdrowia psychicznego
fot. Thomas Andre Fure / / Shutterstock

Z listopadowego badania wynika, że Polacy oceniają warunki życia w Polsce jako szkodliwe dla zdrowia psychicznego i niosące ryzyko zachorowania na choroby psychiczne. Takie zaniepokojenie wyraziło 71 proc. badanych, przy czym więcej osób twierdzi, że są one raczej szkodliwe (42 proc.), niż że są o tym w pełni przekonane (29 proc.).

Obecne warunki życia za nieszkodliwe dla zdrowia psychicznego uważa tylko 17 proc. Polaków. Z kolei 12 proc. respondentów nie ma sprecyzowanego zdania na ten temat.

Praktycznie we wszystkich grupach społeczno-demograficznych przeważa opinia o szkodliwości warunków życia na zdrowie psychiczne Polaków. Najczęściej przekonanie takie wyrażają najmłodsi – w grupie wiekowej 18–24 lata, mieszkańcy dużych miast, osoby z wykształceniem wyższym.

Biorąc pod uwagę status zawodowy respondentów, negatywny wpływ warunków życia w Polsce na zdrowie psychiczne najczęściej zauważają uczniowie i studenci, badani pracujący na własny rachunek, pracownicy usług, pracownicy administracyjno-biurowi oraz robotnicy niewykwalifikowani. Problem ten dostrzegają również osoby oceniające swoją sytuację materialną jako złą lub średnią.

Przeciwne opinie o braku szkodliwości warunków życia na zdrowie psychiczne Polaków najczęściej wyrażają gospodynie domowe, osoby określające swoją sytuację jako dobrą, najstarsi badani, mieszkańcy małych miast i wsi i osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym.

Większość Polaków ocenia stan swojego zdrowia psychicznego pozytywnie (74 proc.). Jednak tylko nieco ponad jedna piąta badanych (22 proc.) określiła ten stan jako bardzo dobry. Za taką sobie – ani dobrą, ani złą – uważa swoją kondycję psychiczną jedna piąta Polaków (20 proc.). Niezadowolonych, określających swoje zdrowie psychiczne jako złe lub bardzo złe, jest łącznie 4 proc. respondentów.

W porównaniu z wynikami z poprzednich badań odsetek Polaków odczuwających niepokój o stan swojego zdrowia psychicznego nieco wzrósł i obecnie wynosi 39 proc. Ponad połowa badanych (57 proc.) nie ma takich problemów. Warto zwrócić uwagę, że w porównaniu z 2005 rokiem, kiedy zaniepokojony swoim zdrowiem psychicznym był niemal co drugi Polak, odsetek odczuwających niepokój zmniejszył się o 6 punktów procentowych. Jest on jednak wyższy w porównaniu z badaniami z 2008 i 2012 roku (odpowiednio 31 proc. i 33 proc.).

O swoje zdrowie psychiczne częściej niepokoją się kobiety niż mężczyźni (45 proc. wobec 32 proc.). Taki lęk często wyrażają również renciści (53 proc.), bezrobotni (50 proc.), respondenci oceniający swoje warunki materialne jako złe (52 proc.), osoby o podglądach lewicowych (48 proc.), badani praktykujący religijnie kilka razy w tygodniu (47 proc.), uczniowie i studenci (46 proc.) oraz ludzie młodzi w grupie wiekowej 18–24 lata (45 proc.).

W tegorocznym badaniu poproszono Polaków również o ocenę dostępności lekarzy psychiatrów i psychoterapeutów w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) i poza nim. Prawie połowa respondentów (49 proc.) nie udzieliła konkretnej odpowiedzi na pytanie o dostępność lekarzy psychiatrów w ramach NFZ. Prawdopodobnie są to osoby, które z takich usług po prostu nie korzystają. Wśród pozostałych odpowiedzi przeważają te świadczące o niskim poziomie dostępności lekarzy psychiatrów przyjmujących w ramach NFZ (36 proc.). Dobrze dostęp do publicznej opieki psychiatrycznej ocenił co szósty badany (16 proc.).

Dużo lepiej oceniany jest dostęp do lekarzy psychiatrów przyjmujących odpłatnie, poza NFZ. W tym przypadku również najwięcej respondentów – ponad połowa – nie udzieliło konkretnej odpowiedzi (53 proc.). Co trzeci Polak (32 proc.) ocenia dostęp do psychiatrów z sektora prywatnego jako dobry. Prawie co 7 osoba (15 proc.) uważa, że trudno dostać się do lekarza psychiatry odpłatnie.

Dostępność konsultacji psychologicznych i usług psychoterapeutycznych w ramach systemu publicznej opieki zdrowotnej oceniana jest podobnie jak w przypadku psychiatrów. Większość badanych nie udzieliła konkretnej odpowiedzi (56 proc.). Co trzeci Polak (31 proc.) ocenia, że trudno dostać się do psychologa lub psychoterapeuty w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Co ósmy respondent (12 proc.) odpowiedział, że w jego okolicy nie ma lub raczej nie ma problemu z dostaniem się do psychologa lub psychoterapeuty w ramach NFZ.

Nieco lepiej oceniana jest dostępność psychologa i psychoterapeuty – przyjmujących odpłatnie. W tym przypadku również przeważają odpowiedzi świadczące o braku rozeznania badanych w tym temacie (57 proc.). Więcej jest jednak badanych oceniających, że w ich okolicy stosunkowo łatwo dostać się na konsultację do psychologa lub psychoterapeuty (29 proc.), niż tych, którzy uważają, że jest to trudne (14 proc.).

Badanie przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Badanie zrealizowano od 4 do 14 listopada 2021 r. na próbie liczącej 1100 osób (w tym: 56,1 proc. metodą CAPI, 29,8 proc. – CATI i 14,1 proc. – CAWI). (PAP)

Autorka: Agata Zbieg

agz/ joz/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
grzegorzkubik
Polacy czują się na pewno lepiej a świetnie by się czuli gdyby zniknęła obecna totalna opozycja. Lewactwo psuje humor.
ddaamm
Wielka w tym zasługa głównych mediów.
podatnik-
Polski brak jest sprywatyzowany PRL zwany PRLem bis, który 11 grudnia 2021 to bardziej kolonia niewolnicza niż kraj, stworzony przy stole zwanym okrągłym i podczas pijackich libacji w Magdalence pod polityczną mafię, kolesiów, przekrętów, złodziejstwa i niespotykaną arogancję władzy! Bardziej miejsce dla kombinatorów, gdzie zwykły Polski brak jest sprywatyzowany PRL zwany PRLem bis, który 11 grudnia 2021 to bardziej kolonia niewolnicza niż kraj, stworzony przy stole zwanym okrągłym i podczas pijackich libacji w Magdalence pod polityczną mafię, kolesiów, przekrętów, złodziejstwa i niespotykaną arogancję władzy! Bardziej miejsce dla kombinatorów, gdzie zwykły człowiek jest niczym, a przestępców się chroni. Zwykły człowiek nie odczuwa że to "jego kraj", gdzie miliony młodych, zdolnych, wykształconych, kreatywnych ludzi wyjechało za przysłowiowym chlebem? Gdzie przyzwoity człowiek nie ma szans na pracę, bo ją po znajomości dostają kolesie, gdzie na badania czy operację czeka się kilka lat. I na koniec gdzie już w 2009 r. człowiek Prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego Piotr Kownacki jako prezes PKN Orlen zarabiał dziennie 31.000,00 PLN słownie trzydzieści jeden tysięcy złotych a maksymalna emerytura powstańca, który walczył za Warszawę wraz z kombatanckimi dodatkami wynosi 1.500,00 PLN słownie jeden tysiąc pięćset złotych miesięcznie i gdzie nie można spowolnić gospodarki bo jej po prostu Przypominam, gdzie rzecz się dzieje, ano dzieje się w PRLu bis, który 11 listopada 2021 to bardziej kolonia niewolnicza niż kraj, stworzony przy stole zwanym okrągłym i podczas pijackich libacji w Magdalence pod polityczną mafię, kolesiów, przekrętów, złodziejstwa i niespotykaną arogancję władzy! Bardziej miejsce dla kombinatorów, gdzie zwykły człowiek jest niczym, a przestępców się chroni. Zwykły człowiek nie odczuwa że to "jego kraj", gdzie miliony młodych, zdolnych, wykształconych, kreatywnych ludzi wyjechało za przysłowiowym chlebem? Gdzie przyzwoity człowiek nie ma szans na pracę, bo ją po znajomości dostają kolesie, gdzie na badania czy operację czeka się kilka lat. I na koniec gdzie już w 2009 r. człowiek Prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego Piotr Kownacki jako prezes PKN Orlen zarabiał dziennie 31.000,00 PLN słownie trzydzieści jeden tysięcy złotych a maksymalna emerytura powstańca, który walczył za Warszawę wraz z kombatanckimi dodatkami wynosi 1.500,00 PLN słownie jeden tysiąc pięćset złotych miesięcznie i gdzie nie ma gospodarki a więc nie działają reguły i zasady ekonomii mimo zaklinania przez kilka osób z pseudonimami profesor!
jan888
Teraz widać, dlaczego żadne 500Plusy nic nie dają, a Polski za granicą mają po 3-4 dzieci. Po prostu Polacy gardzą swoim krajem, gardzą władzą która ich bezczelnie od lat okrada (obecnie inflacją) i uważają, że Polska nie stwarza im warunków do godnego życia, i dorabiania się.
seamen
dziękujemy politykom (zdecydowanej większości) za wzajemne szczucie polaków, nakręcanie spirali strachu i generalne deptanie prawa - a to poza Konstytucją też prawa pacjenta, obywatela, podatnika, ucznia, prawo własności ...
ku_chwale_prezesa
"Z kolei 12 proc. respondentów nie ma sprecyzowanego zdania na ten temat"
Nie potrafili się zdecydować, których głosów w głowie słuchać?
jacekz79
To jak to jest ? PIS tyle dobrego robi dla obywateli, a obywatele coraz gorzej czują się psychicznie, widocznie to całe pisowskie dobro nie służy tak naprawdę obywatelom.
arzab
No niestety ale tak to wygląda w tym zasmrodzonym grajdole !-
itso_naturatobzdura
smród jest najgorszy tylko covid nas od tego wyzwoli

Powiązane: O tym mówią ludzie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki