Były gubernator Banku Izraela Stanley Fischer jest faworytem do objęcia funkcji wiceszefa Rezerwy Federalnej – donosi Bloomberg powołując się na anonimowe źródła. Wcześniej Fischer był jednym z medialnych faworytów do fotelu prezesa, który ostatecznie zajmie Janet Yellen.
Jeżeli doniesienia Bloomberga się potwierdzą, oznaczać to będzie, że Fischer zajmie miejsce swojej przyszłej przełożonej. Obecnie wiceprzewodniczącą Fed jest Janet Yellen, która w styczniu jako pierwszy „numer 2” w historii zasiądzie na fotelu prezesa. Yellen będzie także pierwszą kobietą, która będzie przewodniczyć Rezerwie Federalnej.
Stanley Fischer był szefem izraelskiego banku centralnego w latach 2005-2013. Posiadający obywatelstwo USA i Izraela 70-letni ekonomista wcześniej pracował m.in. w Citigroup, Międzynarodowym Funduszu Walutowym, Banku Światowym oraz MIT. Jego nazwisko figurowało na giełdzie nazwisk kandydatów do objęcia fotela szefa Fed, z których grona prezydent Barack Obama ostatecznie wybrał Janet Yellen.
W trakcie kierowania Bankiem Izraela, Fischer był chwalony przez instytucje międzynarodowe za sprawne przeprowadzenie kraju przez kryzys. W czerwcu 2011 r. ubiegał się o posadę szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, jednak - według nieoficjalnych informacji - jego kandydatura została odrzucona ze względu na wiek.
Jak informuje Bloomberg, oficjalny komunikat o nominacji Stanleya Fischera może zostać wydany jeszcze w tym tygodniu.
/mz