REKLAMA

Broń soniczna w Belgradzie? Serbia chce, by zbadało to FBI z rosyjskim FSB

2025-03-17 17:15
publikacja
2025-03-17 17:15

Jesteśmy gotowi skierować prośbę do FBI i FSB, by zbadały zarzuty o użycie w sobotę broni sonicznej przeciw manifestantom w Belgradzie - oświadczył w poniedziałek ustępujący premier Serbii Milosz Vuczević. Prezydent Aleksandar Vuczić zapewnił, że broni tej nie mają ani wojsko, ani oddział specjalny.

Broń soniczna w Belgradzie? Serbia chce, by zbadało to FBI z rosyjskim FSB
Broń soniczna w Belgradzie? Serbia chce, by zbadało to FBI z rosyjskim FSB
fot. AA/ABACA / /  Abaca Press

"Jesteśmy gotowi natychmiast wezwać Amerykanów i Rosjan" - powiedział Vuczević na konferencji prasowej w siedzibie rządu. Oskarżenia o użycie armatki dźwiękowej określił jako "zmyśloną historię". "Żadna taka broń nie została użyta ani przez policję, ani przez jakikolwiek inny organ państwowy" - podkreślił.

Prezydent Vuczić zaznaczył, że broni takiej nie posiadają "ani wojsko, ani oddział specjalny Kobra" odpowiadający za działania antyterrorystyczne oraz ochronę obiektów rządowych i przedstawicieli państwa. "Śledztwo w tej sprawie zakończy się w ciągu najbliższych 48 godzin. Każdy, kto odpowiada za szerzenie tych bredni, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności" - oświadczył w poniedziałek na Instagramie.

Według szefa państwa osoby, które oskarżyły jednostkę żandarmerii Kobra o korzystanie z broni dźwiękowej, źle zinterpretowały wygląd działka, które funkcjonariusze trzymali podczas protestu na dachu siedziby prezydenta. "Policjanci stacjonowali tam z działkiem antydronowym" - wyjaśnił prezydent.

Również minister spraw wewnętrznych Serbii Ivica Daczić zapewnił, że "serbska policja nigdy w swojej historii nie korzystała ze środków zabronionych, w tym z broni sonicznej".

Podczas sobotniego protestu w Belgradzie odnotowano kilka incydentów, w tym głośny huk, który doprowadził do krótkotrwałego wybuchu paniki wśród zgromadzonych w centrum serbskiej stolicy demonstrantów. W mediach tradycyjnych i społecznościowych pojawiły się dwie wersje wydarzenia. Według jednej w tłum rzucono petardę, według drugiej to policja użyła przeciwko protestującym urządzenia emitującego fale dźwiękowe.

Unia wzywa do śledztwa

Komisja Europejska wezwała w poniedziałek Belgrad do "szybkiego, przejrzystego i wiarygodnego" dochodzenia w sprawie. Serbska prokuratura wszczęła w niedzielę śledztwo i zobowiązała policję do zebrania materiałów mających wyjaśnić, czy w sobotę użyto w Belgradzie materiałów pirotechnicznych, czy broni sonicznej.

Opozycyjne Partia Wolności i Sprawiedliwości (SSP) i Partia Demokratyczna (DS) złożyły w poniedziałek skargi do prokuratury, w których oskarżyły władzę o użycie przeciwko demonstrantom broni dźwiękowej.

Zorganizowany przez studentów protest był kolejną z serii demonstracji, będących odpowiedzią na tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie, w wyniku której w listopadzie 2024 r. zginęło 15 osób. Demonstranci zarzucają władzy korupcję i zaniedbania, które - ich zdaniem - doprowadziły do zawalenia się części dachu dworca.

Według policji w manifestacji uczestniczyło ponad 100 tys. osób; zdaniem organizacji niezależnej zajmującej się badaniem zgromadzeń publicznych na ulicach Belgradu protestowało w sobotę od 275 do 325 tys. osób.

Z Belgradu Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ kar/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
bezkredytu88
Ewidentny test na uczestnikach demonstracji stojących w spokoju. Chodzi o próbę zastraszenia tych co jeszcze nie dołaczyli do protestów, a chcieli by to uczynić. Zdrowie uczestników demonstracji się nie liczy, a długofalowe skutki dla nich mogą być opłakane. Polska policja prawdopodobnie już posiada taką broń, a była ona prawdopodobnie Ewidentny test na uczestnikach demonstracji stojących w spokoju. Chodzi o próbę zastraszenia tych co jeszcze nie dołaczyli do protestów, a chcieli by to uczynić. Zdrowie uczestników demonstracji się nie liczy, a długofalowe skutki dla nich mogą być opłakane. Polska policja prawdopodobnie już posiada taką broń, a była ona prawdopodobnie stosowana do tej pory na mniejszej mocy jako nagłośnienie na terenówkach policyjnych które podczas pandemii nagłaśniały np. w warszawie komunikaty aby pozostać w domach w czasie szczytu pandemii. Bo ta broń może być wykorzystywana również jako bezpieczne nagłośnienie dużej mocy. Dokładnie nie jestem tego wątku polskiego pewny, ale to nagłośnienie na terenówkach policji z wyglądu bardzo przypominało broń soniczną do rozpędzania tłumów ludzi. Oby nigdy nie została w Polsce użyta do tego celu.
itso_egg
3 komentarze i niewidać trzem osobą zatkano usta

Powiązane: Serbia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki