REKLAMA

Biotechnologia na zakręcie. Eksperci widzą jednak potencjał branży

2022-05-26 14:00
publikacja
2022-05-26 14:00

Kursy spółek biotechnologicznych zmierzają w stronę minimów z okresu covidowego krachu. Słaby sentyment do branży sprawił, że coraz więcej ekspertów spodziewa się dużych przejęć - wynika z podsumowania konferencji nt. branży biotechnologicznej zorganizowanej przez GPW.

Biotechnologia na zakręcie. Eksperci widzą jednak potencjał branży
Biotechnologia na zakręcie. Eksperci widzą jednak potencjał branży
fot. BigKhem / / Shutterstock

Aż 10 spółek o wartości rynkowej ok. 3,7 mld zł z sektora biotechnologii medycznej jest obecnie notowanych na GPW. Na rynku NewConnect jest ich 12. Reprezentujący branżę WIG-Leki jest niżej od początku roku o ponad 41 proc., tym samym jest najgorzej radzącym sobie indeksem sektorowym na rynku. Tuż za nim jest branża odzieżowa i producenci gier. Od początku 2021 r. firmy biotechnologiczne są w trendzie spadkowym, który niebłagalnie prowadzi ich benchmark na historyczne minima z marca 2020 r.  

Bankier.pl

Wyraźnym przykładem jest kurs Celon Pharmy, który jeszcze rok temu osiągał historyczny szczyt i dawał wycenę na poziomie ponad 2,2 mld zł, a w piątek 26 maja zszedł poniżej ceny emisyjnej z 2016 r. Kapitalizacja zmniejszyła się do 850 mln zł. Kursy wielu innych również zaliczyły niemały spadek, przypominając choćby przykład Mabionu, który po ogłoszeniu współpracy z Novavaxem przy produkcji szczepionki na Covid-19 był handlowany po ponad 125 zł za akcję, a teraz cena wynosi 27 zł.

Słabszy sentyment utrzymuje się do prawie wszystkich sektorów na GPW, ale biotechnologia zaczęła zniżkować wcześniej i jest to trend dostrzegalny na całym świecie. O spadkach Pfizera, Moderny czy BionTechu, pisaliśmy jeszcze w styczniu. Eksperci natomiast podtrzymują zdanie o potencjale branży, przypominają o jej specyfice i przytaczają konkretne liczby.

„Spółki biotechnologii medycznej charakteryzują się określoną specyfiką i bez zrozumienia jej bardzo trudno osiągnąć inwestorom dobre wyniki inwestycyjne w tym sektorze. Cieszymy się, że coraz więcej firm z tej branży pojawia się na Giełdzie Papierów Wartościowych. Liczymy, że będzie ich jeszcze więcej. Obecna wartość firm z sektora biotechnologii notowanych na wszystkich rynkach GPW wynosi blisko 5 mld zł”– mówił Maciej Bombol, dyrektor działu rynku pierwotnego GPW, podczas panelu nt. spółek biotechnologicznych. Całość spotkania ekspertów i ich spojrzenie na branżę biotechnologii dostępne jest poniżej. 

Z kolei Zofia Szewczuk, dyrektor inwestycyjna z PFR powiedziała, że historycznie sektor farmaceutyczny radził sobie średnio o 3 proc. wyżej niż rynek. W przypadku spółek biotechnologicznych w ciągu ostatnich 10 lat jest jeszcze lepiej. Przyspieszony rozwój gospodarczy na całym świecie oraz pandemia COVID-19 spowodowały wzrost popytu na innowacyjne leki.

„Panuje niestety błędne przekonanie, że małe firmy mają wysoki wskaźnik „śmiertelności”, jednak w tym sektorze miernik ten jest w rzeczywistości niższy niż w przypadku innych transakcji VC. Wg raportów firm inwestycyjnych i analitycznych, liczba transakcji w sektorze biofarmaceutycznym, które generują straty, jest o 15 proc. niższa niż ogólne liczby dla całej branży VC, 20 proc. mniej zainwestowanych kwot jest narażonych na transakcje przynoszące straty. Sukces inwestycji w biotechnologię na wczesnych etapach może oznaczać ponad 40 proc. IRR w ciągu 15 lat, co pokrywa koszty wielu nieudanych inwestycji”- zaznaczyła dyrektor Szewczuk.

prezentacja Zofii Szewczuk z PFR

"Prognozuje się, że globalne wydatki na leki wzrosną z 1,3 bln dol. w 2020 r. do 1,6 bln dol. w 2024 r. Do głównych stymulantów wzrostu należą: większa dbałość o zdrowie i dostępność leków, pojawianie się nowych terapii czy też starzenie się społeczeństwa i zwiększenie liczby ludzi – powiedziała Sylwia Jaśkiewicz, dyrektor zarządzająca w wydziale analiz i rekomendacji z DM BOŚ.

Co przemawia za wzrostem rynku farmaceutycznego? Przede wszystkim wzrost populacji i starzenie się społeczeństwa. Według danych ONZ cytowanych przez Sylwię Jaśkiewicz, do 2050 r. liczba ludności ma wynieść 9,3 mld ludzi z ok. 8 mld obecnie. Z tego ok. 21 proc. populacji będzie powyżej 60 roku życia. 

Rynek farmaceutyków jest ogromny. Przychody leku Humira, stosowanego w wielu chorobach autoimmunologicznych od lat są największe na świecie. I oscylują na poziomie ok. 20 mld dol. W 2021 r. palmę pierwszeństwa przejęła jednak szczepionka na Covid-19 Pfizera/BionTechu, która wygenerowała 59 mld dol. przychodu. Humira była druga, a szczepionka Moderny przyniosła 18 mld dol. Dlatego tak intensywnie trwają badania nad opracowaniem kolejnych specyfików i prace nad ich zatwierdzeniem. Najczęściej mówi się o procesach prowadzonych przed administracją w USA  (FDA) i UE (EMA).

prezentacja Sylwii Jaśkiewicz z DM BOŚ.

„W 2021 r. FDA zatwierdziło 50 nowych leków, z czego aż 33 stanowiły leki małocząsteczkowe i 17 przeciwciała monoklonalne i inne leki o dużych cząsteczkach. Równolegle rozwijane są również tzw. terapie zaawansowane np. genowe czy komórkowe. W Polsce w każdej z tych kategorii są obecnie realizowane badania przedkliniczne lub kliniczne. (…) Dla sukcesu potrzebne jest jednak nie tylko odpowiednie know-how i wiedza naukowa, ale również stabilne finansowanie projektów. Ta ryzykowna inwestycja, przy odpowiedniej dywersyfikacji może przynieść wielokrotne zyski – mówiła Marta Winiarska, Prezes BioInMed.

„Proces rozwoju leków innowacyjnych jest bardzo złożony i czasochłonny – może trwać 10-15 lat, a prawdopodobieństwo sukcesu uzależnione jest od obszaru terapeutycznego, natomiast wyższy potencjał sprzedażowy leków, np. z obszaru ośrodkowego układu nerwowego czy onkologii kompensuje relatywnie niższe prawdopodobieństwo sukcesu w tych projektach – zaznaczyła Beata Szparaga-Waśniewska, deputy head of equity research w Ipopema Securities.

„Wyceny spółek biotechnologicznych na giełdach bardzo spadły w ostatnim czasie. Doszło wręcz do sytuacji, w której wiele spółek, które wchodzi w skład indeksu NASDAQ Biotechnology jest wyceniane taniej niż gotówka, którą mają na bilansie. Sentyment do sektora może się poprawić w przypadku poprawy koniunktury na giełdzie lub gdy pojawią się duże transakcje przejęć z premią do kursu giełdowego, co byłoby sygnałem dla rynku, że jest już tanio – podsumowuje.

prezentacja Marty Winiarskiej z BioInMed

"Akcje spółek biotechnologicznych różnią się od przedstawicieli całej branży medycznej. Większość z nich nie posiada żadnego produktu na sprzedaż, ale dopiero nad nim pracuje. Inwestorzy często kupno akcji takich spółek traktują jak kupno losu na loterii" - zauważa na łamach "Pulsu Biznesu" Mikołaj Śmiłowski. 

"Ostatnie spadki w sektorze biotechnologii związane były z mniejszym zainteresowaniem spółkami wzrostowymi (ang. growth). Przepływy pieniężne w większości spółek, które tylko pracują nad lekami, są zerowe, co przy wysokiej stopie dyskontowej powoduje, że według metody DCF ich wartość jest bardzo niska. Fundamentalnie jednak są to podmioty atrakcyjne" - mówił dla Pulsu Wojciech Woźniak, zarządzający w BNP Paribas TFI.

"Na GPW są spółki biotechnologiczne, które poprzez podpisanie umów partneringowych potwierdziły, że mogą odnieść sukces. Ich badania zainteresowały zachodnie koncerny farmaceutyczne, a to jest kluczowe, gdyż bez nich nie jest możliwa realizacja większości projektów. Mowa oczywiście o Ryvu i Molecure" - dodał Woźniak.

Michał Kubicki

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
dididif
"Eksperci widzą jednak potencjał branży" - "małpka" z rana jak śmietana.
xiven
ja widzę przyszłośc po rewolucji wolności, obaleniu nwo i spaleniu fabryk produkujących zło

kiepski materiał na inwestycje

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki