REKLAMA

Baza antyrakietowa w Redzikowie. "Nie malujemy ataków na Rosję, a obronę naszego terytorium"

2024-11-11 08:18, akt.2024-11-11 16:54
publikacja
2024-11-11 08:18
aktualizacja
2024-11-11 16:54

Baza antyrakietowa w Redzikowie (woj. pomorskie) "należy" do US Navy, ale jest podporządkowana pod dowództwo NATO, EUCOM, czyli dowództwo sił amerykański w Europie. Będziemy rozmawiać z Sekretarzem Generalnym NATO Markiem Rutte i naszymi przyjaciółmi z USA o rozszerzeniu działania tarczy antyrakietowej - powiedział w poniedziałek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Baza antyrakietowa w Redzikowie. "Nie malujemy ataków na Rosję, a obronę naszego terytorium"
Baza antyrakietowa w Redzikowie. "Nie malujemy ataków na Rosję, a obronę naszego terytorium"
fot. Lukasz Dejnarowicz / / FORUM

Oficjalne otwarcie bazy antyrakietowej w Redzikowie (woj. pomorskie) zaplanowano w środę.

"Trzeba rozszerzyć moim zdaniem zakres działania tarczy antyrakietowej, o tym będziemy rozmawiać na pewno z Sekretarzem Generalnym (NATO Markiem Rutte), z naszymi przyjaciółmi ze Stanów Zjednoczonych" - oświadczył Kosiniak-Kamysz w poniedziałek. Szef MON podkreślił, że w tych rozmowach PSL musi odegrać ważną rolę ze względu na dobry kontakt zarówno z Demokratami jak i Republikanami. "Jesteśmy do tego przygotowani" - dodał.

Jak podkreślił, że sojusz polsko-amerykański jest bardzo trwały, czego dowodem jest otwierana w środę tarcza antyrakietowa. Dodał, że to już nie jest tylko inwestycja amerykańska, ale działanie całego NATO.

W konkluzjach ze szczytu lipcowego NATO w Waszyngtonie zadeklarowano gotowość operacyjną bazy antyrakietowej w Redzikowie. Baza to element amerykańskiego European Phased Adaptive Approach (EPAA), który stanowi wkład USA w zintegrowany system obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO. Również w czasie lipcowego szczytu ówczesny sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że wchodząca w skład NATO-wskiej tarczy antyrakietowej baza w Redzikowie jest gotowa do rozpoczęcia misji. 

Szef MON: Wielka Rzeczpospolita jest i będzie naszym udziałem

Wielka Rzeczpospolita jest i będzie naszym udziałem, potrzebne są tylko dwie wartości - bezpieczeństwo i gospodarka - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że to obecnie dwa największe wyzwania dla rządu, parlamentu i obywateli.

"To jest dla nas też taki dzień otuchy, dzień nadziei, że wszystko, co dobre, dopiero przed nami. Chciałbym tą otuchę wlać w wasze serca i żebyście uwierzyli, że Wielka Rzeczpospolita jest i będzie naszym udziałem. Jest możliwa, ale do tego są potrzebne dwie wartości. Tak jak na znak Wiktorii składają się dwa palce, tak na znak naszej przyszłości muszą się złożyć dwie wartości: bezpieczeństwo i gospodarka" - powiedział.

Szef MON podkreślił, że te dwie najważniejsze wartości są dziś największym wyzwaniem dla rządu, parlamentu i obywateli. Zaznaczył, że to m.in. wyższe wydatki na obronność, ale też postawienie na małych i średnich przedsiębiorców oraz wielkie inwestycje w polski przemysł zbrojeniowy, które mogą być kołem napędowym dla polskiego przemysłu, wzrostu gospodarczego i ostatecznie dobrobytu dla wszystkich obywateli.

"Święto Niepodległości, dzień 11 listopada jest czymś co nas łączy, co jest dla każdego z nas, od najmłodszego, do tego najstarszego w dostojnym wieku, rzeczą wspólnotową i wspólną. Nie ma lepszych i gorszych patriotów, nie ma lepszych i gorszych w tym dniu, pod żadnym pozorem. Nie można nigdy tak dzielić. Ci, którzy jeżeli kochają, służą Ojczyźnie, pracują dla niej, powinni być zawsze z wielkim szacunkiem traktowani i zawsze ten szacunek powinien być oddawany" - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Gen. Polko: dobrze, że baza w Redzikowie się otwiera. Szkoda, że trwało to tak długo

Dobrze, że baza antyrakietowa w Redzikowie się otwiera, natomiast szkoda, że trwało to aż tak długo - powiedział PAP gen. Roman Polko. Dodał, że sojusz NATO i relacje z USA są gwarantem bezpieczeństwa Polski.

"Dobrze, że ta baza się otwiera, natomiast szkoda, że trwało to aż tak długo" - ocenił w rozmowie z PAP generał Roman Polko. Dodał, że na otwarcie bazy czekać trzeba było kilkanaście lat. Polko zaznaczył też, że gwarantem bezpieczeństwa Polski jest przede wszystkim sojusz NATO i relacje ze Stanami Zjednoczonymi.

Gen. Polko przyznał, że spotkał się z pytaniami, po co rozmieszczamy uzbrojenie na terytorium Polski i opiniami, jakoby amerykańskie bazy w Polsce były prowokowaniem Rosji.

"Tak, jak nawet w Ukrainie mówiono przed wojną, że po co właściwie wojska trzymacie przy granicy, prowokujecie w ten sposób Rosję, najlepiej wycofać. (...) Na szczęście w Ukrainie na początku wojny wielu dowódców nie posłuchało tych rozkazów dotyczących wycofania się z granicy, bo wtedy pewnie wojska rosyjskie mogłyby opanować (...) Kijów, a jednak zostały powstrzymane, ponieważ niektórzy wojskowi zdają sobie sprawę, że obecność militarna we własnym kraju, we własnym obszarze i pilnowanie własnego bezpieczeństwa nie zagraża interesom innych krajów" - stwierdził gen. Polko.

Dodał, że to, "kogo zapraszamy do (...) Rzeczpospolitej Polskiej, to jest nasza sprawa". "Nie mamy agresywnych zamiarów, podczas ćwiczeń sztabu generalnego nie malujemy ataków na Moskwę, czy na Petersburg, tylko ćwiczymy scenariusze obrony własnego terytorium" - zaznaczył.

Na pytanie, co oznaczają słowa wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, który zapowiedział w poniedziałek, że Polska będzie rozmawiać z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte i z USA o rozszerzeniu działania tarczy antyrakietowej, gen. Polko powiedział: "Jeżeli chodzi o tarczę antyrakietową, to sensowne byłoby stwierdzenie - tylko trzeba już przejść od słów do czynów - żeby budować w ramach systemu europejskiego wielowarstwowy system obrony powietrznej i w ramach (...) sojuszu NATO".

"Jeżeli środki napadu powietrznego wielokrotnie przekraczały granice powietrzne Polski i nie były zestrzeliwane, to z pewnością nie może być to w taki sposób realizowane, bo to zagraża naszemu bezpieczeństwu, bezpieczeństwu ludzi, którzy tam mieszkają, a niszczenie wrogich pocisków nad własnym terytorium z pewnością nie jest aktem agresji" - powiedział.

Dodał, że aktem agresji nie jest również ewentualne niszczenie nadlatujących pocisków w pasie nad terytorium Ukrainy o głębokości np. kilkudziesięciu kilometrów - o ile wiemy, że zmierzają w kierunku Polski. Nie jest to prowokowanie Rosji, a "konsekwentne realizowanie prawa do obrony" - powiedział. Ocenił, że właśnie ta kwestia może być poddana dyskusji.

Dr Rogozińska o bazie w Redzikowie: Polska staje się częścią europejskiej infrastruktury NATO

Polska staje się częścią europejskiej infrastruktury NATO - powiedziała PAP dr Agnieszka Rogozińska, ekspertka ds. bezpieczeństwa z Akademii Sztuki Wojennej i Akademii Piotrkowskiej, odnosząc się do zapowiedzi otwarcia bazy antyrakietowej w Redzikowie. Baza wzmocni bezpieczeństwo Polski i regionu - dodała.

"Polsce daje to bardzo mocny argument, ponieważ stajemy się częścią systemu amerykańskiej tarczy antyrakietowej, stajemy się częścią europejskiej infrastruktury NATO" - oceniła dr Rogozińska, zastrzegając, że choć informacja o bazie w Redzikowie jest znana od dawna, to jej podanie w święto niepodległości ma znaczenie symboliczne.

"Ma to wzmocnić zarówno bezpieczeństwo Polski, jak i bezpieczeństwo regionu, ponieważ ta tarcza antyrakietowa, której Redzików będzie istotnym elementem, będzie mogła przechwytywać pociski balistyczne średniego i pośredniego zasięgu" - przypomniała.

Ekspertka zwróciła uwagę, że ma to znaczenie także w kontekście zmieniającej się architektury bezpieczeństwa, w tym trwającej wojny za wschodnią granicą Polski. "Bez względu na to, jak szybko ta wojna może się zakończyć" - mówiła, przypominając o deklaracjach prezydenta-elekta Donalda Trumpa w tej sprawie.

Baza w Redzikowie - jak zaznaczyła - daje Polsce mocne miejsce w systemie antybalistycznym NATO, m.in. wskazuje, że jest miejscem istotnym w sensie strategicznym, także zagrożonym ze względu na fakt, że przewidywana trajektoria lotu pocisków balistycznych znajduje się nad Polską. "Może to nieść pewne zagrożenia, niebezpieczeństwa, ale nie jesteśmy w stanie tego zmienić" - zaznaczyła dr Rogozińska.

Ekspertka zwróciła również uwagę na kontekst związany z Białorusią. "W odległości 320 km od polskiej granicy znajduje się arsenał broni jądrowej, więc każdy taki element wzmocnienia Polski, wpisania się w tę infrastrukturę NATO, bezpieczeństwa euroatlantyckiego, ale też bezpieczeństwa Unii Europejskiej ma pozytywny wydźwięk" - dodała.

Termin oficjalnego otwarcia podany przez BBN

"Wydaje się, że Święto Niepodległości to dobry moment by o tym powiedzieć. Dziś prezydent prosto z obchodów państwowych udaje się do Azerbejdżanu, ale wracając, ląduje w Gdańsku, skąd uda się bezpośrednio na uroczystości oficjalnego otwarcia bazy antyrakietowej Aegis w Redzikowie. To będzie środa w tym tygodniu" – poinformował w Polsat News Siewiera.

Szef BBN powiedział także, że prezydent będzie uczestniczył w tym wydarzeniu wspólnie z najwyższymi przedstawicielami państwa, m.in. wicepremierem, ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem oraz przedstawicielami Sojuszu Północnoatlantyckiego.

"To jest baza US Navy, ale bardzo ciekawą jej właściwością jest to, że jest przyporządkowana pod dowództwo NATO-wskie, EUCOM, czyli dowództwo sił amerykańskich w Europie. Jako baza amerykańska realizuje zadania obrony transatlantyckiej do strącania środków napadu powietrznego, balistycznych tego najwyższego piętra, manewrujących z obszarów poza euroatlantyckiego bardzo szeroko rozumianego" – wyjaśnił.

Kancelaria Premiera: Polska musi być bezpieczna, żebyśmy mogli cieszyć się niepodległością

Polska musi być bezpieczna, żebyśmy mogli dalej cieszyć się niepodległością- czytamy w opublikowanym w mediach społecznościowych komunikacie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. "Każdego dnia robimy wszystko, aby Polki i Polacy już nigdy nie bali się o swoją przyszłość"- podkreślono.

Jak przypomniała KPRM, 11 listopada to dzień w którym obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości. "To dzień w którym Polska odrodziła się na nowo. Polska musi być bezpieczna, żebyśmy mogli dalej cieszyć się niepodległością" - podkreślono w filmie dołączonym do komunikatu.

W filmie kancelaria przypomniała, że wystartowała już budowa "Tarczy Wschód", jak podkreślono "to 10 miliardów złotych zainwestowane w pokój i bezpieczeństwo naszego kraju".

„Budujemy jedną z największych armii w Europie i zwiększamy jej zdolność bojową” – poinformowała KPRM. W ramach operacji Szpej polscy żołnierze otrzymają nowoczesny sprzęt, który pozwoli skutecznie bronić terytorium kraju. "Zdecydowaliśmy, że w 2025 roku aż 4,7 proc. PKP zostanie przeznaczone na obronność" - podkreślono przy okazji.

„Każdego dnia robimy wszystko, aby Polki i Polacy już nigdy nie bali się o swoją przyszłość” – zapewniła KPRM. „Naszą siłą jest bezpieczeństwo, bo bezpieczna Polska to nowoczesna armia i bezpieczna granica” – podsumowano.

akr/ aszw/ amk/ ann/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (29)

dodaj komentarz
dasbot
PR stunt. Ta baza zostanie "usmażona" jak boczek na dobrą jajecznicę, jeśli jankesi wykorzystają nas w tej brudnej wojnie obliczonej na desperacką próbę obrony ich interesów w tej części świata, Każdy kto widział, co się stało 22.11 w Dniepropietrowsku, na pewno nie chce się przekonać co mamy. Szkoda tylko żołnierzy, którzy PR stunt. Ta baza zostanie "usmażona" jak boczek na dobrą jajecznicę, jeśli jankesi wykorzystają nas w tej brudnej wojnie obliczonej na desperacką próbę obrony ich interesów w tej części świata, Każdy kto widział, co się stało 22.11 w Dniepropietrowsku, na pewno nie chce się przekonać co mamy. Szkoda tylko żołnierzy, którzy naiwnie wierzą, że mają coś, czym mogą zmienić oblicze Ziemi, tej ziemi...........Clown world.
od_redakcji
Czy polska drugim Irakiem?

Irak – Po obaleniu Saddama Husajna w 2003 roku USA ustanowiły wiele baz wojskowych w Iraku. Chociaż początkowo niektóre grupy popierały amerykańską interwencję, z czasem pojawiły się głosy sprzeciwu. Po wycofaniu się USA z Iraku w 2011 roku, wielu Irakijczyków uważało amerykańską obecność za
Czy polska drugim Irakiem?

Irak – Po obaleniu Saddama Husajna w 2003 roku USA ustanowiły wiele baz wojskowych w Iraku. Chociaż początkowo niektóre grupy popierały amerykańską interwencję, z czasem pojawiły się głosy sprzeciwu. Po wycofaniu się USA z Iraku w 2011 roku, wielu Irakijczyków uważało amerykańską obecność za niepożądaną, szczególnie po licznych incydentach z udziałem amerykańskich żołnierzy. Jednak w obliczu zagrożenia ze strony ISIS, w 2014 roku Irak ponownie zaprosił amerykańskie wojska. I żałuje do dziś.

Obecność baz wojskowych USA na terytoriach innych krajów często bywa powodem kontrowersji i protestów, zwłaszcza w kontekście suwerenności, kosztów, a także wpływu na lokalne społeczności i środowisko. W wielu przypadkach te bazy są postrzegane jako element niestabilności geopolitycznej, zwłaszcza w regionach o napiętych stosunkach z sąsiadującymi krajami.
od_redakcji
Posiadanie baz wojskowych USA poza granicami kraju przynosi kilka strategicznych, politycznych, gospodarczych i wojskowych korzyści. Oto niektóre z najważniejszych:

### 1. **Projektowanie i utrzymywanie globalnej dominacji militarnej** !!!!!!
Bazy wojskowe w różnych częściach świata pozwalają USA na szybkie reagowanie
Posiadanie baz wojskowych USA poza granicami kraju przynosi kilka strategicznych, politycznych, gospodarczych i wojskowych korzyści. Oto niektóre z najważniejszych:

### 1. **Projektowanie i utrzymywanie globalnej dominacji militarnej** !!!!!!
Bazy wojskowe w różnych częściach świata pozwalają USA na szybkie reagowanie w sytuacjach kryzysowych, zapewniając globalną obecność. Taka infrastruktura umożliwia szybki dostęp do strategicznych regionów, co daje USA przewagę w zakresie wpływów i zdolności do wywierania nacisku w międzynarodowych sprawach.

### 2. **Zabezpieczenie interesów geopolitycznych** Dla siebie!!!!!
Amerykańskie bazy wojskowe są kluczowym elementem w zabezpieczaniu interesów geopolitycznych USA, zwłaszcza w regionach, które są istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego. Obecność wojskowa pozwala kontrolować strategiczne szlaki komunikacyjne, jak np. cieśniny morskie, oraz zapobiega wpływom innych potęg militarnych, takich jak Chiny czy Rosja.

### 3. **Prewencja przed agresją i stabilność regionu** Bardzo problematyczne!!!!!
Bazy wojskowe USA działają jako element odstraszający potencjalnych agresorów. Są częścią globalnej polityki stabilizacyjnej, w której USA dążą do utrzymania pokoju w różnych regionach, zapobiegając eskalacji konfliktów, zwłaszcza w strefach o wysokim ryzyku, jak Bliski Wschód czy Azja Wschodnia.

### 4. **Wspieranie sojuszników i partnerów** Czysty wyzysk w tym finansowy!!!!
Bazy wojskowe są częścią zobowiązań USA wobec sojuszników, zwłaszcza w ramach NATO oraz innych traktatów obronnych. Obecność amerykańskich żołnierzy w tych krajach zapewnia wsparcie militarnego charakteru i daje gwarancje bezpieczeństwa, co wzmacnia więzi polityczne i wojskowe. Na przykład, bazy w Niemczech, Japonii, czy Korei Południowej są częścią amerykańskich zobowiązań wobec tych państw.

### 5. **Projekcja siły i szybkie reagowanie** Ucieczka z Afganistanu Hahaha!!!
Stacjonowanie baz w różnych częściach świata umożliwia USA szybkie reagowanie w przypadku konfliktów zbrojnych, kataklizmów naturalnych, czy zamachów terrorystycznych. Wojska mogą zostać przetransportowane na dany obszar w ciągu kilku godzin lub dni, co daje USA przewagę w utrzymaniu stabilności globalnej i regionalnej.

### 6. **Zarządzanie i monitorowanie krytycznych zasobów** To z pewnością nadrzędne znaczenie.!!!
Bazy wojskowe w strategicznych lokalizacjach, takich jak Bliski Wschód (obecność blisko zasobów ropy naftowej), zapewniają USA kontrolę nad dostępem do zasobów naturalnych i szlaków handlowych. Dzięki tej obecności USA mogą mieć większy wpływ na globalne rynki i zarządzanie nimi.

### 7. **Współpraca z lokalnymi siłami zbrojnymi.** A raczej ich podporządkowanie !!!!
Bazy umożliwiają także szkolenie, doradztwo i współpracę z lokalnymi siłami zbrojnymi, co wzmacnia zdolności obronne sojuszników USA. To także sposób na rozszerzenie wpływów w regionie poprzez pomoc wojskową i bezpieczeństwo. Amerykańscy żołnierze współpracują z lokalnymi armiami, co wzmacnia stabilność w danym państwie lub regionie.

### 8. **Zyski gospodarcze**! Oczywiście !
Bazy wojskowe wiążą się także z korzyściami ekonomicznymi, zarówno dla samego USA, jak i dla krajów, które pozwalają na ich budowę. Lokalne gospodarki mogą korzystać z infrastruktury stworzonej dla baz (takiej jak drogi, porty, lotniska) oraz z wydatków, które generują amerykańskie siły zbrojne. Ponadto, amerykańskie firmy dostarczają sprzęt, broń, żywność i inne zasoby do baz, co przyczynia się do obrotu handlowego.

### 9. **Zwiększenie zdolności wywiadowczych** Nie ulega wątpliwości!!!
Bazy umożliwiają USA prowadzenie operacji wywiadowczych i zbieranie informacji wywiadowczych na dużą skalę. W ten sposób USA mogą monitorować potencjalne zagrożenia i przeciwdziałać im na wczesnym etapie, co jest szczególnie ważne w kontekście walki z terroryzmem i proliferacją broni masowego rażenia.

### 10. **Promowanie wartości demokratycznych** Hehehee Dostarczanych samolotami, wojskowymi !!
Obecność wojskowa może również służyć jako element polityki promowania demokracji i praw człowieka w regionach, gdzie te wartości są zagrożone. USA często uzasadniają swoją obecność wojskową jako sposób na wspieranie stabilności politycznej i gospodarczej, zwłaszcza w krajach rozwijających się.

### Podsumowanie:
Bazy wojskowe USA poza granicami kraju są integralną częścią jego strategii globalnej dominacji militarnej, umożliwiając szybkie reagowanie na zagrożenia, wspieranie sojuszników, monitorowanie strategicznych zasobów i szlaków komunikacyjnych oraz projekcję siły na całym świecie. Wiele z tych baz pozwala USA na utrzymywanie wpływów w różnych regionach i umacnianie swojego statusu jako światowego lidera.

zoomek
Polin należy do Żydów i ich sługusów z US Army.
To są smutne fakty.
https://old.bitchute.com/video/z7JXzMQSN1Lc/
zoomek
Może Ukraińcy przestaną zabijaćPolaków rakietami? Myślicie?
sterl
Czy to nie na Polskę będą spadać te potencjalnie strącone rakiety ? a może miałyby lecieć dalej?
lutobor
Kurdowie już wiedzą na czym polega sojusz wojskowy z USA, a Polacy mogą się wkrótce dowiedzieć.
antyoni
"Skoro żądają wojny totalnej, to ją otrzymają" -
Marszałek J. Stalin
derper
Fajna moda w dzisiejszych czasach przyszła na cytowanie takich "klasyków" jakby to wielcy ludzie byli :-) Jakąś niechęć do "zachodu" potrafię zrozumieć, ale, k***a, ci ze wschodu nam dziadków mordowali i przesladowali, ogarnijcie się ludzie. No, a przynajmniej konkretnie moich, może waszym dawali posady w PRL-u.
sterl odpowiada derper
Właśnie dlatego nie rozumiem dlaczego tak wspieramy banderowców?

Powiązane: Relacje Polska-USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki