Podczas ćwiczeń przed AirSHOW w Radomiu rozbił się samolot F-16; w katastrofie zginął pilot Wojska Polskiego. Na miejsce katastrofy przybył wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. W katastrofie nie zostały poszkodowane osoby postronne. - To tragiczny wieczór dla polskich sił powietrznych - poinformował w czwartek w TVN 24 koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.


Doniesienia mediów o katastrofie potwierdził w czwartek wieczorem w TVN 24 minister-koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. - Tragiczny wieczór dla polskich sił powietrznych, katastrofa samolotu F-16. Rozmawiałem przed chwilą z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ministrem obrony, który jedzie do Radomia. (...) Pilot nie przeżył - powiedział minister. Dodał, że jest to pierwsza katastrofa polskiego samolotu F-16. - Poczekajmy, będą komisje, one będą wyjaśniały przyczyny - zaznaczył Siemoniak.
https://t.co/3QNV4DAfPQ pic.twitter.com/7hrxzDLKVV
— OSINTtechnical (@Osinttechnical) August 28, 2025
- To był normalny trening do pokazu, który miał się odbyć w trakcie AirSHOW w Radomiu - powiedział rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych płk Marek Pawlak pytany o możliwe przyczyny wypadku. Podkreślił, że za sterami F-16 był bardzo doświadczony pilot.
Oficjalne konto Wojsk Obrony Terytorialnej na X podało, że „w tragicznym wypadku w Radomiu zginął pilot mjr Maciej »Slab« Krakowian. Łączymy się w bólu z rodziną, bliskimi i członkami grupy F-16 Tiger Demo Team Poland”.
Kosiniak-Kamysz poinformował na platformie X, że w katastrofie F-16 zginął „pilot Wojska Polskiego – oficer, który zawsze służył Ojczyźnie z oddaniem i wielką odwagą”. „Składam hołd Jego pamięci. Rodzinie i bliskim składam najgłębsze wyrazy współczucia. To wielka strata dla Sił Powietrznych i całego Wojska Polskiego” - podkreślił.
Rzecznik rządu Adam Szłapka podkreślił na X, że Władysław Kosiniak-Kamysz rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem o tej sytuacji. Jak dodał, szef MON jest w stałym kontakcie z premierem.
Informacje o katastrofie przekazało też Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. „Z przykrością informujemy, że w trakcie treningu przygotowawczego do pokazów AirShow Radom 2025 doszło do wypadku lotniczego udziałem samolotu F-16 z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego. Pilot nie przeżył. Osoby postronne nie zostały poszkodowane” - czytamy we wpisie DGRSZ na platformie X.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że w związku z katastrofą samolotu wojskowego na lotnisku w Radomiu, "podjęte zostały już wstępne czynności procesowe przez prokuratorów 8 Wydziału do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którzy są w drodze na miejsce zdarzenia". "Na miejscu są już przedstawiciele Żandarmerii Wojskowej. Więcej informacji przekażemy jutro w godzinach popołudniowych na konferencji zorganizowanej w Radomiu" - przekazano na platformie X.
Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci pilota F-16, oficera Wojska Polskiego.
— Sztab Generalny WP (@SztabGenWP) August 28, 2025
To wielka strata dla 🇵🇱 i całych Sił Zbrojnych RP.
Składamy najszczersze wyrazy współczucia rodzinie i bliskim.
Cześć Jego pamięci. pic.twitter.com/AcV4gS1kJZ
Szef MON: Tegoroczne pokazy AirSHOW w Radomiu zostały odwołane
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że wszystkie okoliczności czwartkowej katastrofy, w której zginął pilot F-16 mjr Maciej „Slab” Krakowian zostaną wyjaśnione. Przekazał ponadto, że tegoroczne pokazy AirShow w Radomiu zostały odwołane.
W czwartek wieczorem podczas ćwiczeń przed zaplanowanymi na weekend pokazami AirSHOW w Radomiu samolot F-16 pilotowany przez mjr Krakowiana rozbił się; pilot nie przeżył. Wicepremier, który w czwartek wieczorem przyjechał na miejsce katastrofy, podczas konferencji prasowej na terenie 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu złożył kondolencje dla rodziny zmarłego. Oświadczył także, że wszystkie okoliczności katastrofy zostaną wyjaśnione, a poprzedzone będą badaniem i weryfikacją całego zdarzenia.
Podkreślił, że w wyniku katastrofy zginął wspaniały lotnik, żołnierz Wojska Polskiego, służący w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny, wieloletni uczestnik pokazów lotniczych.
Kosiniak-Kamysz poinformował też, że tegoroczne pokazy lotnicze w Radomiu zostały odwołane. - O wszystkich innych sprawach związanych z organizacją będą informacje. Organizator będzie informował na swoich stronach. Jeśli ktoś zakupił bilety, wszystko oczywiście zostanie zwrócone. Wszystkie te informacje będą na stronie Agencji Mienia Wojskowego - poinformował szef MON.
Organizatorzy AirSHOW w Radomiu zapowiedzieli zwrot pieniędzy za bilety na wydarzenie
"W związku z odwołaniem Międzynarodowych Pokazów Lotniczych AirSHOW Radom 2025, informujemy, że zwrot środków za zakupione bilety nastąpi w ciągu 14 dni kalendarzowych od dnia odwołania wydarzenia" – poinformowano w komunikacie zamieszczonym na stronie pokazów.
Zwroty mają być realizowane zgodnie z kolejnością zakupu biletów oraz za pomocą tej samej metody płatności, którą dokonano zakupu.
Szef MON relacjonował, że oprócz niego kilkadziesiąt minut po wypadku na miejsce przybyli również dowódcy związani z lotnictwem, Dowództwem Generalnym, Biurem Bezpieczeństwa Narodowego. - Na bieżąco jest informowany premier, prezydent. Wszystkie procedury zostały uruchomione - zapewnił.
Wyrazy współczucia i kondolencje w imieniu prezydenta Karola Nawrockiego i szefa BBN Sławomira Cenckiewicza złożył dyrektor departamentu zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. dyw. Adam Rzeczkowski.
- Nigdy nie byłem pilotem, niemniej jednak miałem okazję współpracować z pilotami będąc żołnierzem dowództwa operacyjnego w misjach i operacjach poza granicami kraju i rozumiem, jak wielką stratą dla całej społeczności, dla wszystkich żołnierzy Wojska Polskiego jest utrata każdego żołnierza - powiedział generał Rzeczkowski.
Inspektor Sił Powietrznych DGRSZ gen. dywizji Ireneusz Nowak podkreślił, że bycie pilotem myśliwskim to spełnienie marzeń i to realizacja swojej pasji. - Ale, jak brutalnie pokazało dzisiaj życie, za tę pasję czasami niektórym z nas przychodzi zapłacić najwyższą cenę - powiedział.
Inspektor Sił Powietrznych DGRSZ zaznaczył, że zawód pilota myśliwskiego jest zawodem podwyższonego ryzyka, a każdy, kto go podejmuje, musi to ryzyko akceptować. - Jesteśmy tylko ludźmi i zdarzają nam się błędy, zdarzają nam się słabsze momenty - stwierdził.
Gen. Nowak podkreślił, że tragiczne wydarzenie, do którego doszło podczas czwartkowych ćwiczeń, jest traumą dla całego, małego środowiska pilotów F-16.
- Maciek był nie tylko świetnym pilotem. Miał ogromny potencjał. Widzieliśmy w nim przyszłego dowódcę lotniczego. Chcieliśmy, żeby rozwijał swoją karierę nie tylko lotniczą, ale również wojskową - powiedział Inspektor Sił Powietrznych DGRSZ. - Dzisiaj te wszystkie marzenia, nasze oczekiwania, zostały brutalnie przerwane - dodał.
Gen. Nowak przyłączył się do złożonych przez szefa MON kondolencji. - Zrobimy wszystko, aby otoczyć opieką rodzinę. Aby ulżyć im w tym ciężkim czasie - zadeklarował.
Dowództwo Operacyjne RSZ: w katastrofie F-16 zginął major Maciej „Slab” Krakowian
Oficjalne konto Wojsk Obrony Terytorialnej na X podało, że w wypadku zginął pilot mjr Maciej „Slab” Krakowian z grupy F-16 Tiger Demo Team Poland.
Major Maciej „Slab” Krakowian był jednym z najbardziej utytułowanych polskich pilotów F-16, liderem Tiger Demo Team. Był związany z 31. Bazą Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach. Jako instruktor i lider zespołu F-16 Tiger Demo Team Poland reprezentował Polskie Siły Powietrzne na prestiżowych pokazach lotniczych w kraju i za granicą
Nazwisko pilota potwierdziło na X Dowództwo Operacyjne RSZ. „Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o katastrofie samolotu F-16 zespołu Tiger Demo Team, w której tragicznie zginął major Maciej »Slab« Krakowian. Święto Lotnictwa Polskiego – dzień dumy i pamięci – stało się dziś chwilą niewyobrażalnego żalu i pustki” - napisano na X.
„Historia polskich skrzydeł to ciągłość pokoleń: od zwycięstwa Żwirki i Wigury w 1932 roku, przez obrońców nieba w 1939 i lotników Bitwy o Anglię, po pilotów, którzy w czasach pokoju budowali nowoczesne Siły Powietrzne. Major Krakowian był spadkobiercą tej tradycji – łączył rzemiosło najwyższej próby z etosem służby” - podkreśliło DORSZ.
Zaznaczono również, że pokazami mjr Krakowiana zachwycały się tysiące, a niedawna nagroda „As the Crow Flies” na RIAT 2025 była tylko jednym z widocznych znaków uznania, jakie zyskał zarówno w kraju, jak i wśród międzynarodowej społeczności lotniczej.
„To niepowetowana strata dla całej rodziny lotniczej. Choć brakuje słów, by oddać ciężar tego ciosu, chcemy wyrazić naszą najgłębszą solidarność w żałobie. Żegnaj, Mistrzu. Twoje loty pozostaną w naszej pamięci jako symbol doskonałości, pasji i poświęcenia – tej samej, która od dziesięcioleci wyznacza standard polskiego lotnictwa” - napisano.
Dowództwo Operacyjne RSZ złożyło kondolencje rodzinie, przyjaciołom i kolegom majora Krakowiana
LOT: Planowane na piątek rejsy do i z Radomia przeniesione na Lotnisko Chopina w Warszawie
Planowane na piątek rejsy do i z Radomia zostaną przeniesione na Lotnisko Chopina w Warszawie - przekazał PAP rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski. Dodał, że w kontakcie z pasażerami jest call center przewoźnika, a wszystkim pasażerom zapewniony zostanie transport do i z lotniska.
„Jutrzejsze rejsy PLL LOT do Radomia i z Radomia zostaną wykonane z Lotniska Chopina w Warszawie. W kontakcie z pasażerami jest nasze call center - wszystkim Pasażerom zapewnimy transport do i z lotniska. Składając wyrazy współczucia rodzinie i bliskim bardzo dziękujemy za zrozumienie tej wyjątkowej sytuacji” - poinformował późnym wieczorem w czwartek PAP rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski.
„W chwili obecnej nasze myśli są z rodziną i bliskimi pana Majora, składamy nasze najszczersze wyrazy współczucia (...)” - przekazał wcześniej w czwartek Moczulski. Zapewnił, że w przypadku jakichkolwiek zmian służby operacyjne przewoźnika będą w kontakcie z pasażerami; na pewno nie zostaną oni bez opieki.
Dodał, że w czwartek obchodzone jest Święto Lotnictwa Polskiego.
Zgodnie z harmonogramem na stronie lotniska Warszawa-Radom, na piątek planowano dwa przyloty - z Rzymu i Prewezy - i jeden odlot, do Prewezy.
Na materiałach wideo publikowanych w internecie i przekazywanych przez media widać, jak samolot ze znaczną prędkością uderza w ziemię na terenie lotniska.
- Jeszcze jest za wcześnie, abyśmy mogli wypowiedzieć się na temat dalszego funkcjonowania operacyjnego lotniska Warszawa-Radom - przekazała PAP rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont.
Ekspert: Pilot wykonywał akrobacje, do ostatniej chwili kontrolował samolot
Pilot wykonywał akrobacje i wydaje się, że do ostatniej chwili kontrolował samolot - powiedział PAP Andrzej Kiński, redaktor naczelny miesięcznika „Wojsko i technika”. Podkreśla, że za wcześnie na ocenę przyczyn katastrofy polskiego F-16 w Radomiu.
W czwartek podczas ćwiczeń przed AirSHOW w Radomiu rozbił się polski samolot F-16. Pilot Wojska Polskiego mjr Maciej „Slab” Krakowian nie przeżył.
- Na filmach widać, że pilot wykonywał akrobacje i wydaje się, że do ostatniej chwili kontrolował samolot a silnik pracował na dopalaniu – powiedział ekspert. Zastrzegł, że za wcześnie, żeby oceniać jakie były przyczyny katastrofy.
Ekspert zauważył, że mjr Krakowian był jednym z bardziej doświadczonych pilotów F-16 i liderem F16 Tiger Demo Team, oficjalnego zespołu pokazowego polskich Sił Powietrznych. Miesiąc temu zespół zdobył nagrodę As The Crow Flies Trophy na największych pokazach lotniczych Royal International Air Tattoo w Wielkiej Brytanii. Na swoim koncie miał ponad 1400 godzin nalotu, w tym ok. 1200 na F-16.
– Piloci polskich F-16 od lat szkolą się bardzo intensywnie. Są piloci, którzy osiągali nalot 250 godzin rocznie, kiedy normą w NATO jest 150. To też o czymś świadczy – powiedział.
Jak zauważył, to pierwszy wypadek śmiertelny na F-16 po 19 latach ich eksploatacji w polskich Siłach Powietrznych. Przypomniał, że w lipcu ub.r. na lotnisku w Gdyni Babich Dołach podczas lotu treningowego M-346 Bielik uderzył w płytę lotniska. Pilot maszyny, który przygotowywał się do pokazów lotniczych poniósł śmierć na miejscu.
- W odstępie roku w zbliżonych okolicznościach na nowoczesnych maszynach ginie dwóch doświadczonych pilotów. Być może jest to przypadek, a może należy się zastanowić nad zaostrzeniem zasad bezpieczeństwa podczas przygotowań do tego typu imprez – powiedział.
Z powodu wypadku część internautów zaczęła krytykować ideę organizowania pokazów lotniczych, jednak - zdaniem eksperta - takie imprezy odgrywają ważną rolę. - Takie imprezy odbywają się na całym świecie i cieszą się olbrzymią popularnością wśród społeczeństwa. Pokazują na co id
Międzynarodowe Pokazy Lotnicze AirShow
To największa tego typu impreza w Polsce i jedna z czołowych w Europie. W przeszłości dochodziło do wypadków podczas AirSHOW w Radomiu. Podczas pokazów lotniczych w 2007 r. zginęło dwóch pilotów z zespołu akrobacyjnego "Żelazny" z Aeroklubu Ziemi Lubuskiej: 62-letni Lech Marchelewski - lider i założyciel zespołu oraz 24-letni Piotr Banachowicz, członek Aeroklubu Ziemi Lubuskiej. Do tragedii doszło w chwili, gdy podczas wykonywania przez pilotów manewru mijania - elementu figury akrobatycznej zwanej "rozetą" - zderzyły się ich samoloty.
W 2009 r. podczas pokazów doszło do katastrofy białoruskiego myśliwca Su-27. W katastrofie zginęli dwaj doświadczeni lotnicy z Białorusi, z ponad 20-letnim stażem lotniczym.
iwo/ par/ mhr bpk/ mmu/