REKLAMA

Bank Japonii zakładnikiem cen ryżu? "Musi zachować czujność"

2025-05-27 08:00
publikacja
2025-05-27 08:00

Bank Japonii musi zachować czujność, gdyż rosnące ceny żywności mogą spowodować wzrost inflacji bazowej, która już zbliża się do docelowego poziomu 2% - powiedział prezes Kazuo Ueda, sygnalizując w ten sposób gotowość banku centralnego do kontynuowania podwyżek stóp procentowych.

Bank Japonii zakładnikiem cen ryżu? "Musi zachować czujność"
Bank Japonii zakładnikiem cen ryżu? "Musi zachować czujność"
/ FORUM

Bank Japonii utrzymuje niskie stopy procentowe, gdyż oczekiwania inflacyjne utrzymują się na poziomie od 1,5% do 2% - najwyższym od 30 lat, choć nadal poniżej zakładanego celu wynoszącego 2% - powiedział Ueda w przemówieniu na zorganizowanej przez Bank Japonii konferencji.

Ryżowy kryzys w Japonii

"Jednak wzrost cen żywności, a w szczególności 90-procentowy wzrost cen ryżu, powoduje wzrost nie tylko inflacji ogółem [CPI - red.], ale także inflacji bazowej, na którą zwykle największy wpływ ma poprawa sytuacji gospodarczej i napięty rynek pracy" – zaznaczył Ueda.

"Biorąc jednak pod uwagę, że inflacja jest obecnie bliższa 2% niż kilka lat temu, musimy zachować ostrożność i ocenić, jak inflacja cen żywności wpłynie na inflację bazową" – dodał.

Inflacja bazowa w Japonii osiągnęła w kwietniu 3,5%, co oznacza najszybsze tempo wzrostu w ciągu ostatnich dwóch lat, głównie z powodu 7-procentowego wzrostu kosztów żywności. Bank centralny zasygnalizował potrzebę stopniowego podnoszenia stóp procentowych, aby mieć pewność, że inflacja w Japonii utrzyma się na poziomie 2%, co będzie wspierane przez silny popyt krajowy i stały wzrost płac, a nie przez rosnące koszty surowców.

Gwałtowny wzrost cen ryżu przyczynił się także do dymisji w japońskim rządzie. Kilka dni temu minister rolnictwa Japonii Taku Eto złożył rezygnację w związku z kontrowersjami, jakie wywołała jego deklaracja, że nigdy nie kupuje ryżu, ponieważ otrzymuje go za darmo od swoich zwolenników.

Średnia cena ryżu sprzedawanego w supermarketach w tygodniu poprzedzającym 11 maja osiągnęła rekordowy poziom 4268 jenów (111 złotych) za 5 kg, co oznacza wzrost z 4214 jenów w poprzednim tygodniu i około dwukrotny wzrost w porównaniu z ceną sprzed roku. Dzieje się tak pomimo podjętej w lutym decyzji o stopniowym zwalnianiu z magazynów 210 tys. ton ryżu – jednej piątej całej rezerwy - na rynek do lipca.

Koniec eksperymentu, ale sytuacja się skomplikowała

Bank Japonii zakończył w lutym ubiegłego roku trwający przez niemal dziesięć lat program masowych bodźców gospodarczych, a w styczniu podniósł krótkoterminowe stopy procentowe do 0,5%, uznając, że Japonia jest na granicy trwałego osiągnięcia celu inflacyjnego na poziomie 2%.

Chociaż bank centralny zasygnalizował gotowość do dalszego podnoszenia stóp procentowych, reperkusje gospodarcze wyższych taryf celnych w USA zmusiły go do obniżenia prognoz wzrostu gospodarczego i skomplikowały decyzje dotyczące terminu kolejnej podwyżki stóp procentowych.

Opcja atomowa w wojnie handlowej? Japonia grozi sprzedażą amerykańskiego długu

Wystarczyło jedno zdanie japońskiego ministra finansów, by światowe rynki zadrżały – Tokio zasugerowało, że może sprzedać część amerykańskiego długu jako środek nacisku w negocjacjach handlowych. Choć groźba szybko została wycofana, ujawniła delikatną równowagę, na której opiera się finansowa potęga USA.

Z sondażu Reutersa przeprowadzonego w dniach 7-13 maja wynika, że ​​większość ekonomistów spodziewa się, że Bank Japonii utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie do września, a niewielka większość prognozuje podwyżkę do końca roku. Stopy procentowe w Japonii znajdują się na najwyższym poziomie od 2008 r. Na majowym posiedzeniu BoJ nie zdecydował się na podwyżkę stóp.

Podaż pod lupą banków centralnych?

Bank Japonii znalazł się w trudnym położeniu - uporczywie wysokie ceny żywności, spowodowane głównie rosnącymi kosztami importu, negatywnie wpływają na konsumpcję. Ale sytuacja makroekonomiczna wciąż jest niepewna, a wojna handlowa USA wciąż trwa.

W połowie maja poznaliśmy najnowszy odczyt japońskiego PKB, który wykazał pierwszy kwartalny spadek od roku, a tempo kurczenia się gospodarki kraju kwitnącej wiśni przekroczyło oczekiwania ekonomistów. Japońskiej gospodarce poza wojną handlową mocno ciąży stagnacja konsumpcji i rosnący import.

Chociaż banki centralne zazwyczaj nie biorą pod uwagę wpływu szoków podażowych na inflację, podejście to zostało skrytykowane przez naukowców jako wadliwe po tym, jak Fed i EBC agresywnie podnosiły stopy procentowe, by zwalczyć gwałtowny wzrost inflacji spowodowany inwazją Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku.

"Uważam, że skoncentrowaliśmy się za bardzo na instrumentach polityki, które (działają) poprzez stronę popytu zbiorczego" – powiedział cytowany przez Reuters Agustin Carstens, dyrektor generalny Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS).

"Teraz musimy bardziej się skupić" na zrozumieniu czynników podażowych, które wpływają na inflację – dodał.

Oprac. JM

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Japonia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki