Po serii głośnych wybuchów, które słychać było w sobotę rano w centrum Kijowa, w mieście ogłoszono alarm bombowy i poproszono mieszkańców o przejście do schronów. Według władz Rosja zaatakowała obiekty infrastruktury cywilnej. Tuż po godz. 10 czasu polskiego alarm odwołano.


Wybuchy można było usłyszeć około godziny 9.30 czasu lokalnego (8.30 w Polsce). Dopiero po nich zabrzmiały syreny ostrzegające przed niebezpieczeństwem. Nie ma informacji o ofiarach. Władze ukraińskie zazwyczaj informują o nadchodzących rosyjskich atakach z dużym wyprzedzeniem.
W Kijowie doszło do ataku rakietowego na obiekty infrastruktury krytycznej – poinformował zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko. „Kijów. Atak rakietowy na obiekty infrastruktury krytycznej. Szczegóły są ustalane. Pozostańcie w schronach” – napisał w serwisie Telegram.
Eternal memory to all whose lives were taken by 🇷🇺 terror! The world must stop evil. Debris clearance in Dnipro continues. All services are working. We're fighting for every person, every life. We'll find everyone involved in terror. Everyone will bear responsibility. Utmost. pic.twitter.com/zG4rIF8nzC
— Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) January 14, 2023
Urzędnik kancelarii Wołodymyra Zełenskiego poinformował następnie o uderzeniu pocisku rakietowego we wsi Kopyliw, 45 kilometrów na zachód od Kijowa. W wyniku ataku nikt nie ucierpiał, jednak fala wybuchowa powybijała szyby w domach prywatnych.
Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował natomiast o eksplozjach na lewym brzegu Dniepru. „Wybuchy w dzielnicy Dnieprowskiej. Wszystkie służby udają się na miejsce” – przekazał na Telegramie.
Kliczko przekazał później, że odłamki rosyjskiej rakiety spadły na niezamieszkałe terytorium dzielnicy Hołosijiw.
Alarm bombowy, ogłoszony w godzinach porannych w Kijowie, objął następnie obwód kijowski oraz obwody: czernihowski, sumski, połtawski, czerkaski i kirowohradzki.
Użytkownicy sieci społecznościowych przekazywali informacje o aktywności ukraińskiego lotnictwa nad stolicą.
Zazwyczaj dobrze poinformowany mer Mikołajowa na południu Ukrainy Witalij Kim uprzedził natomiast, że z rosyjskich lotnisk wystartowało 17 samolotów Tu. „17 Tu w powietrzu” – napisał. Media wyjaśniają, że mogą to być bombowce Tu-95.
Kijów został zaatakowany trudnymi do wykrycia rakietami balistycznymi
Stolica Ukrainy, Kijów, została zaatakowana w sobotę rano przez Rosję trudnymi do wykrycia rakietami balistycznymi, które nadleciały z kierunku północnego – oświadczył rzecznik dowództwa sił lotniczych ukraińskiej armii Jurij Ihnat.
„Są to najpewniej rakiety, które leciały po trajektorii balistycznej z kierunku północnego. Nie mamy możliwości namierzania i zestrzeliwania balistyki” – powiedział w programie telewizyjnym Ihnat.
Kijów został zaatakowany około godziny 9.30 czasu lokalnego (8.30 w Polsce). W centrum miasta słychać było serię głośnych wybuchów. Władze poinformowały o uderzeniach w obiekty infrastruktury cywilnej. W wyniku ataku nikt nie ucierpiał.
Według władz wojskowych w sobotę niewykluczone są kolejne ataki rakietowe ze strony Rosji.
Uderzenia rakietowe w infrastrukturę w obwodzie lwowskim i charkowskim
W wyniku zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego na Ukrainę w sobotę po południu uszkodzone zostały obiekty cywilnej infrastruktury krytycznej w obwodzie lwowskim i charkowskim – poinformowały lokalne władz, uprzedzając o problemach z dostawami prądu i wody.
„Wróg trafił w obiekt infrastruktury krytycznej w obwodzie lwowskim. Możliwe są problemy z dostawami prądu i wody. Pozostańcie w schronach. Zagrożenie nie minęło!” – napisał w Telegramie szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki. (https://t.me/kozytskyy_maksym_official/6396)
Podobne wiadomości nadeszły z obwodu charkowskiego na północnym wschodzie Ukrainy. „Odnotowano dwa ataki wrogich rakiet, które trafiły w obiekty krytycznej infrastruktury w obwodzie. Na razie zastosowano awaryjne odłączenia prądu” – poinformował szef administracji obwodowej Ołeh Syniehubow.
Rosyjska rakieta uderzyła w blok w mieście Dniepr, pod ruinami są ludzie
Rosyjski pocisk rakietowy uderzył w blok w mieście Dniepr w środkowo-wschodniej części Ukrainy, niszcząc co najmniej jedną klatkę schodową. Po ruinami są ludzie – poinformował w sobotę po południu Kyryło Tymoszenko, zastępca szefa biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
„(Rosjanie) to nie ludzie, nie ma co najmniej jednej klatki schodowej, pod ruinami znajdują się ludzie, którzy byli w domu w świąteczny dzień” – napisał w Telegramie. (https://t.me/tymoshenko_kyrylo/3419)
Tymoszenko opublikował zdjęcie częściowo uszkodzonego i spowitego dymem ośmiokondygnacyjnego bloku; na fotografii widać płomienie ognia.
W sobotę na Ukrainie obchodzony jest dzień św. Wasyla, który jest pierwszym dniem nowego roku według używanego przez Kościół Prawosławny w tym kraju kalendarza juliańskiego.
W związku z rosyjskimi atakami rakietowymi w godzinach popołudniowych na całym terytorium Ukrainy obowiązuje alarm bombowy. (PAP)