REKLAMA

Znana piosenkarka Dorota R. skazana. Zdaniem sądu "sterowała z tylnego siedzenia"

2025-01-25 15:40
publikacja
2025-01-25 15:40

Po ośmiu latach zakończyła się sądowa batalia i zapadł prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki Doroty R., jej byłego męża Emila S. i czterech mężczyzn oskarżonych o to, że w grudniu 2016 r. mieli zastraszać i szantażować byłego partnera artystki Emila H.

Znana piosenkarka Dorota R. skazana. Zdaniem sądu "sterowała z tylnego siedzenia"
Znana piosenkarka Dorota R. skazana. Zdaniem sądu "sterowała z tylnego siedzenia"
fot. PawelKacperek / / Shutterstock

Nieprawomocne rozstrzygnięcie w tej sprawie zapadło w marcu 2024 r. w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów. Media informowały wówczas, że sąd wymierzył artystce rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 100 tys. zł grzywny. Z kolei Emil S. dostał dziewięć miesięcy bezwzględnego więzienia, półtora roku prac społecznych i 100 tys. zł grzywny, a pozostali oskarżeni kary w zawieszeniu.

Od tego postanowienia apelację złożyli obrońcy i oskarżyciel posiłkowy. W środę Sąd Okręgowy w Warszawie wydał prawomocny wyrok w tej sprawie.

Sąd łagodzi wyrok, niższa grzywna i więzienie w zawieszeniu

Sąd złagodził wyrok Emilowi S. i wymierzył karę czterech miesięcy pozbawienia wolności, rok i cztery miesiące ograniczenia wolności polegające na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 godzin miesięcznie.

Oprócz tego sąd uchylił zaskarżony wyrok w stosunku do jednego z oskarżonych mężczyzn i skierował jego sprawę do ponownego rozpoznania. Zmienił również opisy i kwalifikację przypisanym oskarżonym czynów.

Nakazał też wypłatę 20 tys. zł nawiązki piosenkarce i Emilowi S. na rzecz poszkodowanego, a od pozostałych oskarżonych nawiązki od 5 do 10 tys. zł i podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez umieszczenie przez miesiąc wyciągu z wyroku na stronie BIP Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa. W pozostałym zakresie utrzymał wyrok w mocy.

W ustnym uzasadnieniu, trwającym ponad godzinę, sędzia Danuta Grunwald powiedziała, że wyjaśnienia Emila S. były niewiarygodne.

"Wskazać należy przede wszystkim na wersję dotycząca tego, że owe wizyty +wykonawców+ u pokrzywdzonego miały to być legalne negocjacje. (...) Jednak ta wersja w ocenie sądu odwoławczego absolutnie nie może zostać uznana za wiarygodną, bo z akt sprawy wynika, że w tym czasie te legalne negocjacje już były i były prowadzone przez prawników (...). Zakończyły się one niepowodzeniem" – zaznaczyła sędzia.

Podkreśliła, że działania podjęte przez Emila S. są efektem tego, że wcześniejsze próby ugodowego załatwienia sprawy z pokrzywdzonym Emilem H. się nie powiodły.

Sędzia dodała, że twierdzenia Emila S., że artystka nie uczestniczyła w tych zdarzeniach są w ocenie sądu odwoławczego niewiarygodne.

"Wskazuje na to szereg okoliczności, ponieważ oskarżona miała motyw, by działać" – powiedziała sędzia.

Przypomniała, że w listopadzie 2016 r. uprawomocnił się w stosunku do piosenkarki wyrok nakazujący zwrot pierścionka zaręczynowego od Emila H. W tym czasie toczyły się też dwa postępowania z jego zawiadomienia w dwóch sprawach karnych.

"W jednej z tych spraw oskarżona była w tym czasie przesłuchiwana jako podejrzana. W drugiej sprawie już w grudniu wpłynął akt oskarżenia do sądu rejonowego i był wyznaczony termin tej rozprawy na styczeń. (...) To wszystko działo się na przełomie listopada i grudnia 2016 r., co wskazuje na to, że oskarżona miała motyw, by działać, bo nie chciała wykonać tego wyroku, jak również nie chciała stawać przed sądami w kolejnych sprawach" – mówiła sędzia.

Dodała, że w tamtym okresie artystka i Emil S. byli w związku.

Artystka szarą eminencją całego procederu

W ustnym uzasadnieniu wskazała też, że oskarżona jest osobą, która "z tylnego siedzenia tym wszystkim steruje i ewidentnie była osobą, która zainicjowała i uczestniczyła w tym procesie podżegania do popełnienia przestępstwa na szkodę oskarżyciela posiłkowego (Emil H. – red.)". (PAP)

akuz/ joz/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
inwestor.pl
Czy twoim zdaniem Polska jest państwem prawa?

Zielony - TAK
Czerwony - NIE

(SONDA)
lampeduza
Sądownictwo w PL to masakra a „reformy” PIS tylko pogłębiły problem. Zasadnicza bolączka to czas postępowania, orzekania. Przykład; kiedy został aresztowany Madoff (afera finansowa 2009r na miliardy), już po kilku miesiącach zapadł wyrok. W Polsce trwałoby to 20 lat!
jaroslaw_kaczynski
Pani Dodo, życzę siły w tym ciężkim czasie i modlę się za Panią. Zapraszamy do naszego Obozu Patriotów.
lampeduza
Tak, koniecznie! Wszyscy z wyrokami do Obozu Narodowego!
sweetacid1313
Post scriptum do poprzedniego komentarza: Identyfikowania pojęcia "prawa" z pojęciem "sprawiedliwości" jest szyderstwem z tego szlachetnego uczucia. Ministerstwo mające to w nazwie powinno spalić się ze wstydu.
sweetacid1313
Wyrok iście salomonowy, zwłaszcza, że nikt nie pamięta o co poszło, kto złożył pozew i jak przebiegało śledztwo. Od pismaków na pewno się tego nie dowiemy. Jego sentencja (na ile można wierzyć w to, co pismacy opublikowali) dowodzi tylko jednego: Pojęć "prawo" oraz "sprawiedliwość" nie należy pod żadnym pozorem Wyrok iście salomonowy, zwłaszcza, że nikt nie pamięta o co poszło, kto złożył pozew i jak przebiegało śledztwo. Od pismaków na pewno się tego nie dowiemy. Jego sentencja (na ile można wierzyć w to, co pismacy opublikowali) dowodzi tylko jednego: Pojęć "prawo" oraz "sprawiedliwość" nie należy pod żadnym pozorem łączyć. "Prawo" to zbiór skodyfikowanych przepisów, których przekroczenie może spowodować oskarżenie, proces sądowy i i wyrok za ich naruszenie. Sprawiedliwość natomiast, to pojęcie oderwane, subiektywny osąd, że coś jest sprawiedliwe, to znaczy dla osądzającego korzystne. Czy ktoś spotkał się z opinią skazanego, że wyrok był sprawiedliwy? No, może ewentualnie w sytuacji, gdy apelacja przyniosłaby ponowne rozpoznanie sprawy i kolejny proces, który nie wiadomo jak by się zakończył, ale to zupełnie inna bajka.
aszkenazyjski
Takie egzaltacje,a nie wiesz ze z pozwu nie ma sprawy karnej. Pozew to....
resztę sobie sprawdz, dzisiaj macie „ spoleczenstwo informatyczne „ , a mimo
tego większość nic nie rozumie.
goscgumka odpowiada aszkenazyjski
Dobrze, że obszarpana tępym scyzorykiem psia końcowa z okolic Synaju wszystko rozumie.
Bueheheheheheheh
samsza
Dorota R., Emil S.

a niby wyrok prawomocny...

co to jest ?
inwestor.pl
Równość wobec prawa. Facet poszedł do paki, a kobieta dostała zawiasy. xD

Powiązane: O tym mówią ludzie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki