Banki systematycznie likwidują oddziały, w których można dokonywać wypłat gotówki, zachęcając klientów do korzystania z urządzeń samoobsługowych. Niestety, bankomatów jest coraz mniej, a wypłaty gotówki w nich są limitowane – nie wypłacimy większej sumy jednorazowo. Dodatkowo w niektórych maszynach pojawiają się „udogodnienia”, które bardziej przypominają pułapkę.


Przed wyjazdem na urlop potrzebowałem wypłacić w gotówce większą kwotę, by w miejscu docelowym opłacić kwatery. Ku mojemu zaskoczeniu osiedlowy bankomat PlanetCash, który przez lata zapewniał mi bezpłatne wypłaty gotówki, został zlikwidowany. Na szczęście kilka metrów dalej stała maszyna Euronetu. Postanowiłem więc z niej skorzystać.
Niby wypłata z bankomatu to żadna filozofia, ale tym razem czekało na mnie kilka niespodzianek. Po pierwsze firma Euronet dokonała drobnych zmian w menu urządzenia. Z reguły pierwszy przycisk po prawej u góry był przyciskiem pozwalającym na dokonanie wypłaty („Wypłata gotówki”). Wciąż jest to wypłata gotówki, ale tym razem połączona z zapytaniem o saldo („Wypłata gotówki i saldo”). Niby drobna zmiana, ale wiele banków pobiera za sprawdzenie stanu konta w bankomacie dodatkową opłatę (od 1 do nawet 6 zł). Na szczęście pomny ostrzeżeń przesyłanych przez czytelników, nie dałem się naciągnąć na sprawdzenie salda.
ReklamaDruga niespodzianka czekała mnie podczas próby wypłaty 2000 zł. Taka operacja nie jest możliwa w przypadku mojego banku. Z bankomatu Euronet mogłem pobrać jednorazowo najwyżej 800 zł, więc musiałem dokonać większej liczby wypłat. A ponieważ nie miałem już czasu na szukanie innych urządzeń, oznaczało to dla mnie dodatkowe koszty związane z poborem gotówki (5 zł za każdą wypłatę).
„Wybór opcji w menu zależy od klienta”
Zapytałem więc firmę Euronet, skąd pomysł na takie zmiany i czy zdaniem operatora są one przyjazne dla użytkowników. Oto odpowiedź, jaką otrzymałem: - Transakcje, Wypłata PLN i Zapytanie o saldo są oferowane w bankomatach Euronetu od lat. Natomiast obecnie na ekranie wyboru transakcji zapewniliśmy naszym klientom większy zakres wyboru tych usług, czyli możliwość dokonania obu czynności podczas jednej transakcji po wybraniu „Wypłata PLN i saldo” lub każdej z nich osobno „Wypłata gotówki PLN” lub „Zapytanie o saldo”, jednak wybór zawsze należy do klienta. Euronet nie pobiera opłat za wypłatę PLN i zapytanie o saldo, prosimy o sprawdzenie tabeli opłat i prowizji swojego banku (wydawcy karty) – odpowiedziało mi biuro prasowe.
Nie otrzymałem natomiast odpowiedzi, czy po wprowadzeniu zmian w menu bankomatów istotnie wzrosła liczba zapytań o saldo. Niektórzy czytelnicy piszą bowiem, że odruchowo korzystali z pierwszego przycisku w menu.
Z bankomatu Euronet jednorazowo można pobrać 800 zł
Firma potwierdziła też, że obowiązuje limit jednorazowej wypłaty do 800 zł. Nie dotyczy on jedynie banków, które podpisały z Euronetem osobne umowy w tym zakresie. - Obecnie maksymalną rekomendowaną kwotą wypłaty PLN dla jednej transakcji to 800 PLN we wszystkich bankomatach i wpłato-bankomatach Euronet Polska dla każdej transakcji wykonywanej kartą krajową, zbliżeniowo oraz za pomocą Blika. Maksymalna rekomendowana kwota wypłaty nie dotyczy klientów banków, które udostępniły wyższe limity wypłaty dla swoich klientów na podstawie umów danego banku z Euronetem – poinformowało mnie biuro prasowe.
W mojej opinii pytanie o saldo w bankomacie nie wydaje mi się dziś usługą pierwszej potrzeby. Zwłaszcza jeśli jest ustawiona jako „domyślny” przycisk w menu. Coraz więcej Polaków korzysta bowiem z bankowości elektronicznej, a z mobilnej w szczególności (około 22 mln osób). Takie osoby mogą w każdej chwili bezpłatnie sprawdzić saldo w telefonie.
Jednorazowa wypłata: Euronet – 800 zł, cashback sklepowy – 1000 zł
Ograniczenie wypłat gotówki do niewielkiej kwoty też nie jest rozwiązaniem szczególnie przyjaznym dla użytkowników. Zwłaszcza w sytuacji, gdy topnieje liczba oddziałów z okienkami kasowymi. Banki przekonują nas bowiem do wypłat z urządzeń samoobsługowych, ale część ma nałożone limity jednorazowych wypłat. Wyobraźmy sobie zatem taką sytuację, że potrzebujemy większej sumy gotówki, by np. kupić samochód z drugiej ręki. Wydaje się, że tu bez klasycznego oddziału się już nie obejdzie.
W tym kontekście ciekawa wydaje się informacja o cashbacku – czyli wypłacie sklepowej. Jak się okazuje, podczas jednorazowej wypłaty można pobrać z kasy sklepu do 1000 zł, czyli więcej niż z bankomatu Euronet. Oczywiście pod warunkiem, że… w kasie są pieniądze.
„Kont(r)atak” to seria publikacji poświęcona rynkowi finansów osobistych. Przyglądam się ukrytym w cennikach opłatom, uciążliwym procedurom i archaicznym rozwiązaniom, z którymi nadal borykają się niektórzy klienci. Piszę o awariach i niedostępnościach transakcyjnych systemów. O przydatności marketingowo dobrze brzmiących usług dodatkowych w banku. Wspólnie sprawdzimy, czy na kontach faktycznie da się dziś nieźle zarobić, nie będąc bankowcem, ale klientem. Będą recenzje, praktyczne porady, nie zabraknie smaczków. Prośba do Was – jeśli borykacie się z irytującymi rozwiązaniami w swoich rachunkach, koniecznie dajcie znać w formularzu poniżej. Jeśli sprawa wymaga dokładniejszej analizy, zostawcie swój adres mailowy, bym mógł się z Wami skontaktować.