Zbigniew Stonoga opublikował w internecie akta z tzw. afery podsłuchowej. W sieci znalazły się m.in. protokoły z przesłuchań Jana Kulczyka, Andrzeja Klesyka czy Bartłomieja Sienkiewicza oraz prezesów kilku największych spółek notowanych na GPW. Są także zeznania prezesa GPW Pawła Tamborskiego. Prokuratura potwierdziła autentyczność opublikowanych akt. Prokurator generalny Andrzej Seremet przedstawi w środę w Sejmie obszerną informację w związku z ujawnieniem informacji objętych tajemnicą postępowania.



Akta pochodzą ze sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga przeciwko biznesmenom Markowi Falencie i Krzysztofowi Rybceoraz pracownikom warszawskich restauracji Łukaszowi N. i Konradowi L. Osobom tym zarzuca się „rejestrowanie bez zgody przy pomocy urządzeńpodsłuchowych rozmów podczas spotkań towarzyskich i ich ujawnienie w artykule prasowym”.
- Uważam,że sprawa posłuchów w kilku restauracjach na terenie Polski
zostanie zamieciona pod dywan, a my zwykli zjadacze chleba będziemy dalej darli
ryja na rządzących bez żadnego efektu. Jest jednak coś w naszym narodzie, że
jak zobaczy to uwierzy-uwierzy w to jak to wszystko wygląda i funkcjonuje od
środka, co o nas Obywatelach mówią politycy platformy i rządu – napisał na swoim
facebookowym profilu Stonoga.
Oświadczenie
Posted by Zbigniew Stonoga on 9 czerwca 2015
W osobnym wpisie biznesmen twierdzi, że akta sprawy znalezione zostały na chińskich serwerach. W opublikowanych materiałach nie zostały zamazane dane osobowe osób przesłuchiwanych w sprawie ani inne istotne szczegóły.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Renata Mazur potwierdziła autentyczność akt ujawnionych przez Stonogę. Według informacji prokuratury ujawnionych zostało 13 tomów akt. Z wypowiedzi prokurator Mazur w czasie dzisiejszej konferencji prasowej wynika, że akta sprawy zaczęły być udostępniane przez prokuraturę stronom postępowania w lutym tego roku. Dostęp do akt mieli zarówno podejrzani, jak i pokrzywdzeni oraz ich pełnomocnicy, którzy zgodnie ze złożonymi wnioskami mogli mieć tylko wgląd do akt, lub zarówno wgląd do akt, jak i pozwolenie na wykonanie fotokopii.
Prokuratura dysponuje pełną listą osób, które miały dostęp do akt i wykonywały ich fotokopię. Lista tych osób zostanie przekazana do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która została wyznaczona do wszczęcia śledztwa w sprawie ujawnienia akt „afery podsłuchowej” – poinformowała Mazur, która dodała, że takich osób jest kilkanaście. Ujawnienie akt toczącego się śledztwa jest przestępstwem ściganym z paragrafu kodeksu karnego.
Wśród materiałów ujawnionych przez Stonogę znajdują się zdjęcia tomów akt, na kartach których widnieją m.in. zeznania świadków, protokoły przeszukań, notatki służbowe, zdjęcia z restauracji, w których montowano podsłuchy czy zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa itp.
W gronie osób, których zeznania ujawniono znaleźli się m.in. Jan Kulczyk, prezes PZU Andrzej Klesyk, wiceminister skarbu Rafał Baniak, prezes GPW Paweł Tamborski (z czasów kiedy przestał już być ministrem Skarbu Państwa, a nie pełnił jeszcze funkcji prezesa GPW), prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło, prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz, prezes PKN Orlen Dariusz Krawiec, szef CBA Paweł Wojtunik, były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz, prezes PGE Marek Woszczyk czy prezes Tauronu Dariusz Lubera. W aktach sprawy znajduje się także zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożone przez prezesa NBP Marka Belkę.
- To bezprecedensowa sytuacja w historii polskich wycieków. To największy wyciek z akt śledztwa w polskiej historii - komentował szef kancelarii premiera i koordynator służb specjalnych Jacek Cichocki w Kontrwywiadzie RMF FM.
Sprawę na Twitterze skomentowała już Prokuratura Generalna, która opublikowała oświadczenie o treści: "Prokuratura, zgodnie z procedurą karną, udostępniła już akta sprawy 'taśmowej' podejrzanym, pokrzywdzonym i ich pełnomocnikom. Udostępnienie akt sprawy lub sporządzenie ich kopii nie oznacza jednak zgody na ich upublicznienie". Prokuratura prowadząca postępowanie ma wydać oświadczenie w sprawie wycieku akt dziś o godz. 11-tej.
Prokuratura zgodnie z procedurą karną udostępniła już akta sprawy "taśmowej" podejrzanym, pokrzywdzonym i ich pełnomocnikom 3/4
— PROKURATURA (@PG_GOV_PL) June 8, 2015
Udostępnienie akt sprawy lub sporządzenie ich kopii nie oznacza jednak zgody na ich upublicznienie 4/4
— PROKURATURA (@PG_GOV_PL) June 8, 2015
Zbigniew Stonoga to kontrowersyjny biznesmen, który zasłynął m.in. z tego, że zarzucił Urzędowi Skarbowemu oszukanie jego osoby na 2 mln zł oraz ze sprzedaży akcji spółki Uboat-Line poprzez ogłoszenie umieszczone na Facebooku.
Komentarz eksperta
Co grozi Stonodze?
Akta sprawy karnej są, co do zasady, niedostępne dla osób postronnych , bowiem etap postępowania przygotowawczego (czyli do chwili wniesienia aktu oskarżenia) objęty jest zasadą tajności. Co ważne, akta postępowania przygotowawczego, jako całość, nie są informacją publiczną w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, są one bowiem zbiorem określonych informacji. W związku z powyższym, w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, nie jest uprawnione domaganie się udostępnienia akt sprawy jako całości.
Przepisem szczególnym, regulującym kwestie dostępu do informacji publicznej w sposób odmienny od ustawy o dostępie do informacji publicznej, jest art. 156 k.p.k.. Zgodnie z art. 156 § 5 kodeksu postępowania karnego, w postępowaniu przygotowawczym strony, obrońcy, pełnomocnicy i przedstawiciele ustawowi, mogą uzyskać dostęp do akt oraz możliwość sporządzania odpisów i kserokopii, a także otrzymywania odpłatnie uwierzytelnionych odpisów. Może to nastąpić tylko za zgodą prowadzącego postępowanie przygotowawcze i jedynie wówczas, gdy nie sprzeciwia się temu potrzeba zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania lub ochrony ważnego interesu państwa. Innym - niż ww. - osobom prawo przeglądania akt nie przysługuje, chyba, że decyzją prezesa sądu, ewentualnie przewodniczącego wydziału, zostanie udzielone pozwolenie na przeglądanie akt osobom, które wykażą, że mają ku temu uzasadnione podstawy.
Czytaj więcej

























































