Nie ma jeszcze we Francji tak bardzo oczekiwanych deszczów, ale temperatura spadła o parę stopni. Z ulgą oddychają mieszkańcy Paryża, nieco chłodniej jest również w Alzacji. Tylko w Lyonie temperatura sięga jeszcze 33 stopni Celsjusza.
Pozostały za to nieprzyjemne następstwa upałów i bezwietrznej pogody, w postaci nadmiernej zawartości ozonu w atmosferze. Ta sytuacja może być na przykład bardzo dokuczliwa dla osób cierpiących na astmę.
W związku z zanieczyszczeniem atmosfery ozonem władze nakazały obniżenie o 20 kilometrów na godzinę maksymalnej dopuszczalnej prędkości na autostradach w południowo-wschodniej Francji. Oznacza to, że można się po nich poruszać z prędkością nie przekraczającą 110 kilometrów na godzinę.
W niedzielę wieczorem mają pojawić się pierwsze, niewielkie chmury, a na poniedziałek zapowiadany jest lekki deszcz.
Źródło:IAR