Inwestorzy z Książęcej siódmą rocznicę upadku banku Lehman Brothers obchodzą bardzo spokojnie. Przed południem WIG20 zanotował kosmetyczny spadek, a aktywność graczy była na tyle niska, że można ją porównać z intensywnością handlu podczas długiego weekendu lub innego święta.
Wśród blue chipów najsłabiej prezentuje się mBank. Spółka uniknęła spadków wczoraj, gdy na papierach banków wyceniano nową propozycję ustawy frankowej autorstwa prezydenta Dudy, dziś jednak mBank dorównuje do sektora.
Po wczorajszych wzrostach spadają także notowania JSW. Koncern Nippon Steel & Sumitomo Metal Corp. ustalił wczoraj wieczorem z australijskimi kopalniami cenę dla węgla koksującego w IV kwartale tego roku na poziomie 89 USD/t. To o 4 dolary mniej niż dla III kwartału. Zarząd JSW zakładał utrzymanie się benczmarku.
Drożeją z kolei papiery innej górniczej spółki - Bogdanki. Wciąż dla inwestorów świeża jest sprawa wezwania na akcje spółki ze strony Enei. Cena Lubelskiego Węgla jest już bliska cenie zaproponowanej przez Eneę. Samo wezwanie trafiło z kolei pod lupę KNF.
Kolejną świetną sesję notuje Hawe. Akcje światłowodowej spółki są już trzy razy droższe niż jeszcze przed tygodniem. Spółka wprawdzie wisi nad przepaścią jak "Puls Biznesu" donosi, jednak że wierzyciele są gotowi spojrzeć na kwestę zobowiązań światłowodowej firmy nieco łaskawszym okiem.
Adam Torchała
