Na koniec września zaplanowano debiut na niemieckiej giełdzie akcji Porsche. Grupa VW, która sprzedaje część swojego pakietu, liczy na sukces podobny do tego, jaki osiągnęły walory Ferrari.


Akcje Porsche AG mają wejść na giełdę 29 września 2022 r. Tak zdecydował zarząd i rada nadzorcza grupy VW, która w ramach oferty publicznej sprzedaje 25 proc. udziałów. Z tym że do inwestorów trafi 12,5 proc. akcji producenta luksusowych aut, a pozostałe 12,5 proc. kupi spółka Porsche SE po cenie z IPO powiększonej o 7,5 proc.
IPO na miarę kryzysu
Ustalono już przedział cenowy oferowanych akcji Porsche, który ma wynosić między 76,50 a 82,50 euro. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i rzeczywista cena oferty znajdzie się w wyżej wymienionym przedziale, spodziewane są wpływy brutto w wysokości od 8,7 do 9,4 mld euro i będzie największą ofertą publiczną europejskiej spółki od 2011 r., gdy Glencore PLC pozyskał 10 miliardów dolarów.
W przypadku powodzenia oferty kapitalizacja rynkowa może wynieść między 70 a 75 mld euro. VW jest obecnie wyceniany na ok. 86 mld euro. Zapisy na akcje ruszają od wtorku 20 września. Będą trwały do dnia przed debiutem, pod warunkiem że organ nadzoru finansowego zatwierdzi prospekt emisyjny papierów wartościowych. Prywatni inwestorzy w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Francji, Włoszech i Hiszpanii również będą mogli kupić część akcji Porsche - informuje komunikat na stronie Börse Frankfurt. Wcześniej potencjalne zainteresowanie kupnem wyrażali m.in. Dietrich Mateschitz, założyciel Red Bulla, czy Bernard Arnaud, prezydent francuskiej grupy LVMH – donosiła agencja Reutersa.
Większość sprzedawanych akcji ma trafić jednak to dużych inwestorów instytucjonalnych. Katar chce kupić nieco poniżej 5 procent. Emirat z Zatoki Perskiej jest już trzecim najważniejszym akcjonariuszem całej grupy. Innym dużym inwestorem w IPO Porsche ma być norweski państwowy fundusz majątkowy. Ponadto do firmy ze Stuttgartu ma dołączyć amerykańskie towarzystwo funduszy T. Rowe Price oraz państwowa firma inwestycyjna ADQ z Abu Dhabi – informuje komunikat na stronie niemieckiej giełdy.
Warto zwrócić uwagę na to, że Porsche AG i Porsche SE to nie ta sama firma. Porsche AG zajmuje się produkcją luksusowych aut i należy do Grupy VW. Porsche SE jest obecnie największym udziałowcem VW. Na koniec 2021 r. posiadał 31,4 proc. akcji. Spółka Porsche SE w większości należy do rodziny Porsche-Piech. Szef Porsche AG, Oliver Blume od początku września stoi też na czele zarządu grupy VW. Prezes Porsche SE Hans Dieter Pötsch jest jednocześnie przewodniczącym rady nadzorczej VW. Porsche SE jest notowane na niemieckiej giełdzie.


„Planowane IPO Porsche AG powinno mieć pozytywny wpływ na wycenę Volkswagen AG" - napisał w poniedziałek rano w analizie ekspert DZ Banku Michael Punzet. "Nie wiadomo jednak, w jakim stopniu przyszła wartość rynkowa Porsche AG zostanie uwzględniona przy wycenie akcji VW w tym zakresie” –dodał, cytowany na przez Börse Frankfurt.
Luksus napędza zyski
Spółka Porsche AG to kura znosząca złote jaja dla koncernu VW. Marka samochodów luksusowych jest jedną z najbardziej dochodowych działalności w portfolio motoryzacyjnym Grupy. Choć odpowiada za mniej niż 3 proc. sprzedanych samochodów osobowych, generuje 50 proc. zysku przed opodatkowaniem w tym segmencie. Porsche AG sprzedało w zeszłym roku 300 000 nowych samochodów, o 11 proc. więcej niż w 2020 roku. Przychody przekroczyły 33 mld euro.
Koncern VW liczy na sukces debiutu i wzrost wartości akcji taki jaki odniosły akcje Ferrari po debiucie. Ferrari zainaugurowało swoją ofertę publiczną w 2015 roku po cenie 52 dolarów, a dziś akcje kosztują 196 dolarów (ponad 270 dolarów w szczycie prawie rok temu).
Przeczytaj także
Oferta publiczna Porsche przyciąga uwagę inwestorów nie tylko ze względu na jej wielkość, ale także czas, w którym ją zaplanowano. Rynki akcji zniżkują od początku roku na całym świecie, a zniżka niemieckiego DAX-a w tym czasie przekracza 20-proc. i ponad 22 proc. od szczytu, wypełniając definicję bessy na rynku. Przebieg oferty i początek historii Porsche na giełdzie będzie papierkiem lakmusowym dla inwestorów oceniających kondycję rynku kapitałowego.
To też kolejny rozdział ciekawej i skomplikowanej historii Porsche i Volkswagena, która w latach 2007-2009 była na ustach inwestorów, ze względu na próbę Porsche przejęcia Volkswagena. Fundusze inwestycyjne oskarżyły Porsche o manipulacje giełdowe, a śledztwa w sprawie prowadziły prokuratura i niemiecki nadzór giełdowy.
VW planuje wykorzystać wpływy do kolejnych miliardów inwestycji w elektromobilność i cyfryzację. Ma też nadzieję, że stanie się bardziej atrakcyjna dla inwestorów. W przypadku udanego IPO, w grudniu ma się odbyć walne zgromadzenie Volkswagena. Zaproponowana zostanie wypłata "specjalnej dywidendy w wysokości 49 proc. łącznych wpływów brutto z uplasowania akcji uprzywilejowanych i sprzedaży akcji zwykłych na początku 2023 roku" - podał VW.
Porsche zostało założone w 1931 roku przez Ferdynanda Porsche. Siedziba firmy znajduje się w Stuttgarcie. W ostatnim czasie Porsche zaczęło przenosić produkcję na pojazdy elektryczne, które według firmy będą stanowić 80 proc. sprzedaży nowych samochodów do 2030 r. W zeszłym roku Taycan wyprzedził w sprzedaży kultowy sportowe Porsche 911 i stał się trzecim najlepiej sprzedającym się modelem firmy po modelach Macan i Cayenne - donosił serwis wsj.com.
MKu