Koniunktura w gospodarkach strefy euro w marcu nadal się poprawiała, choć w wolniejszym tempie niż miesiąc wcześniej – wynika ze wstępnych odczytów PMI. Jednakże w kolejnych miesiącach możemy doświadczyć zdecydowanego spowolnienie wzrostu lub recesji.


- Aktywność gospodarcza w marcu spowolniła za sprawą ekonomicznych konsekwencji rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która przyćmiła wzrost popytu wywołanego dalszym uwalnianiem gospodarki od covidowych restrykcji - czytamy w najnowszym raporcie firmy S&P Global.
Marcowe spowolnienie nie było jednak zbyt głębokie. Według wstępnych danych w lutym wskaźnik PMI dla przemysłu strefy euro ukształtował się na poziomie 57,0 pkt wobec 58,2 pkt odnotowanych w lutym. Choć był to wynik lepszy od oczekiwanych przez ekonomistów 56 punktów, był to zarazem najniższy rezultat od 14 miesięcy.


Analogiczny wskaźnik dla sektora usług uplasował się na poziomie 54,8 pkt, czyli niższym od 55,5 pkt w lutym, ale też wyższym od oczekiwanych przez analityków 54,1 pkt. Łączony PMI dla strefy euro przyjął wartość 54,5 pkt i był o punkt niższy niż w lutym. Malejące odczyty PMI powyżej 50 punktów sygnalizują spowolnienie tempa ekspansji gospodarczej w badanym regionie.
Najnowsze badanie PMI przeprowadzono w dniach 11-22 marca, a więc ankietowani logistycy widzieli już większość bezpośrednich konsekwencji wojny rosyjsko-ukraińskiej. Firmom doskwierał przede wszystkim wzrost kosztów surowców oraz opóźnienia w łańcuchach dostaw. "Średnie ceny nadkładów produkcyjnych zarówno w przemyśle, jak i sektorze usług, odnotowały dalece najsilniejsze tempo wzrostu w sięgającej 1998 roku historii badań" napisali autorzy raportu z S&P Global. Subindeks kosztowy wskaźnika PMI sięgnął rekordowych 81,6 pkt względem i tak już bardzo wysokich 74,8 pkt odnotowanych w lutym oraz poprzedniego rekordu wszech czasów (76 pkt) z listopada 20121 r.
Drugim niepokojącym sygnałem był najsłabszy od lipca 2020 roku wzrost zamówień w przemyśle eurolandu. W tym nowe zamówienia eksportowe zanotowały pierwszy spadek od 21 miesięcy. Przedsiębiorstwa zgłaszały także silną presję płacową, co usiłowały rekompensować sobie podwyżkami cenników wyrobów gotowych.
- Badanie uwidacznia, jak znaczący i bezpośredni wpływ na gospodarkę strefy euro ma wojna między Rosją a Ukrainą. Podkreśla też ryzyko, że w drugim kwartale strefa euro popadnie w recesję – tak marcowy dane skomentował Chris Williamson, główny ekonomista S&P Global. Według Williamsona gdyby nie poluzowanie restrykcji covidowych to europejski biznes odnotowałby spadek aktywności gospodarczej już w marcu. Jednakże ten krótkoterminowy „dopalacz” będzie tracił na znaczeniu w najbliższych miesiącach.
Jeszcze jesienią pisaliśmy, że ożywienie gospodarcze w eurolandzie powoli wytraca impet. Później sprawę dodatkowo pogorszyły problemy logistyczne oraz spektakularny wzrost cen producentów. W grudniu nałożył się na to kryzys energetyczny i galopujące ceny gazu ziemnego, paliw i energii. Ale w lutym wieści napływające z europejskiej gospodarki prezentowały się bardziej optymistycznie.
Wskaźnik PMI kalkulowany jest na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród menedżerów firm przemysłowych. Proszeni są o porównanie z poprzednim miesiącem wielkości nowych zamówień (30 proc.), produkcji (25 proc.), zatrudnienia (20 proc.), prędkości dostaw (15 proc.) oraz zapasów (10 proc.). Wyniki poniżej 50 punktów sygnalizują spadek aktywności ekonomicznej w badanym sektorze, zaś odczyty powyżej 50 punktów wskazują na ekspansję gospodarczą.