Własny biznes to
wolność i szansa na ponadprzeciętne dochody. Z drugiej strony początkujących przedsiębiorców straszą wysokie składki na ZUS oraz skomplikowane przepisy. Obok
niewątpliwych zalet, wynikających z prowadzenia działalności gospodarczej, są też
bariery, które powinny być ostrzeżeniem. Zanim więc podejmiemy decyzję o założeniu firmy, warto przeanalizować wady i zalety bycia na swoim.
Według najnowszego badania firmy Amway, aż 71 proc. Polaków
ma pozytywny stosunek do przedsiębiorczości. Jednocześnie tylko 38 proc. z nas
wyobraża sobie założenie własnego biznesu. Jeszcze mniej osób rzeczywiście
decyduje się na ten krok. Czy spowodowane jest to brakiem odwagi? A może należy
to nazwać zupełnie racjonalnym działaniem? Oto powody, dla których nie warto
zakładać własnej firmy.
fot. / / YAY Foto
1. Składki na ZUS
Decyzję o rozpoczęciu przygody z biznesem należy poważnie
rozważyć przede wszystkim z powodu składek, które każdy przedsiębiorca musi
odprowadzać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Co prawda przez pierwsze dwa
lata na preferencyjnych zasadach, ale po tym okresie obciążenia rosną. Do końca
roku 2015 z konta młodego przedsiębiorcy wychodzi przelew w kwocie 459 zł
(razem ze składką zdrowotną). Firma
działająca na rynku dłużej niż dwa lata, zobowiązana jest do uiszczeniaskładek na łączną sumę 1095 zł. Jeszcze
w 2011 roku suma składek wynosiła 890 zł, by na przestrzeni ostatnich pięciu
lat wzrosnąć o 23%. Te kwoty są poważnym obciążeniem zarówno dla startujących
firm, jak i podmiotów z większym stażem. Należy pamiętać, że składki płacone są
niezależnie od tego, czy przedsiębiorstwo generuje dochody. Dla porównania w
Wielkiej Brytanii firma płaci na ubezpieczenie społeczne dopiero gdy jest „nad
kreską”.
2. Wysokie i skomplikowane
podatki
Osoba zakładająca jednoosobową działalność gospodarczą może
wybrać różne formy opodatkowania. Młodzi przedsiębiorcy najczęściej decydują się na skalę podatkową (18%, 32%)
lub podatek liniowy w wysokości 19% wypracowanych dochodów. Nie stawki są tu
jednak najważniejsze, a niska kwota wolna od podatku, która powoduje, że mimo
relatywnie niskich stawek, przedsiębiorca płaci wyższe podatki niż np. jego
odpowiednik w Wielkiej Brytanii. Wystarczy tylko wspomnieć, że w Polsce wysokość kwoty wolnej nie zmieniła
się od 2008 roku i wynosi 3091 zł. W Wielkiej Brytanii w tym czasie kwota
wolna wzrosła z 6035 funtów do 10600 funtów (ponad 60 tys. zł). To m.in. z tego
powodu już przeszło 22 tys. naszych rodaków zdecydowało się na własny biznes na
Wyspach. Szansą dla jednoosobowych firm na pozytywną zmianę jest niedawne
orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, zobowiązujące władzę do podwyższenia kwoty
wolnej do poziomu co najmniej 6500 zł.
Jednak nie tylko wysokość podatków jest istotną barierą. W
rankingu „Paying Taxes 2014” przygotowanym przez Bank Światowy, nasz kraj pod
względem otoczenia podatkowego biznesu zajął 113 miejsce. Przeciętnie polski przedsiębiorca dokonuje 18 rocznych
płatności podatku, poświęcając na to w ciągu roku 286 godzin. Całkowita
suma obciążeń podatkowych wynosi 41,6%.
3. Kontrole i
niesprawne sądy
Niewiele osób decydujących się na założenie firmy wie, że przedsiębiorcę w Polsce może skontrolować
aż 40 instytucji. Od Inspekcji Sanitarnej czy Pożarowej przez urząd celny,
ZAIKS aż po ABW czy CBA. Kontrola w firmie to czarny scenariusz każdej osoby
prowadzącej biznes. Inspektor, kontroler czy inny urzędnik może skutecznie
napsuć krwi oraz zdezorganizować życie przedsiębiorstwa na długi czas. Warto o
tym pamiętać, jeśli nie mamy dość konsekwencji i odporności, by znosić
odwiedziny urzędników w firmie. O ile do kontroli instytucje są bardzo często
świetnie przygotowane, to już inne organy państwa nie funkcjonują tak sprawnie.
Według danych Związku Przedsiębiorców i Pracodawców dziś przedsiębiorca w sporze sądowym na prawomocne orzeczenie czeka średnio
685 dni. W tym czasie musi dopełnić 33 formalności.
4. Kłopoty z kredytem
mieszkaniowym
Jednym z problemów osób decydujących się na przygodę z
biznesem jest sposób, w jaki traktują je banki. Przedsiębiorca, który ubiega się o
kredyt hipoteczny musi uzbroić się w cierpliwość. Jeśli prowadzimy jednoosobową
działalność o uzyskanie kredytu mieszkaniowego nie będzie łatwo.
Minimalny staż firmy, deklaracje PIT, wyciągi z rachunku firmowego i prywatnego -
to tylko niektóre wymagania, które musi spełnić osoba fizyczna prowadząca
działalność. Portal Bankier.pl prześwietlił warunki, na jakich banki udzielają
kredytów hipotecznych przedsiębiorcom. Standardowy,
wymagany przez banki czas istnienia firmy to 1 rok. Osoby prowadzące
działalność krócej niż 12 miesięcy, o kredycie hipotecznym mogą tylko pomarzyć.
W każdym
społeczeństwie tylko niewielki odsetek populacji to osoby, które niezależnie od
warunków i zewnętrznych impulsów, zawsze zdecydują się na rozpoczęcie biznesu. Inni
podejmuje taką decyzję, gdy zaistnieją stosowne okoliczności. Tym osobom
potrzebny jest bodziec, który słomiany zapał zamieni w decyzję o założeniu
firmy. To one są najbardziej zainteresowane argumentami na rzecz własnego biznesu. Oto 4 powody, dla których warto postawić na działalność gospodarczą.
1. Coraz lepsze otoczenie dla biznesu
Przed podjęciem decyzji o założeniu firmy istotna może być
informacja, że w Polsce są coraz lepsze warunki prowadzenia własnego
biznesu. W zestawieniu „Doing Business
2016” przygotowanym przez Bank Światowy, na 189 państw nasz kraj zajął 25.
miejsce. Autorzy raportu analizowali realia zakładania i prowadzenia
działalności gospodarczej pod kątem 10 elementów, takich jak procedura
rejestracji biznesu, bariery biurokratyczne czy dostępność kredytów. Na bazie
cząstkowych ocen powstaje ogólne zestawienie. W porównaniu do ubiegłorocznego
rankingu, Polska awansowała o 7 pozycji. W zestawieniu „Doing Business 2015”
nasz kraj zajął bowiem 32. miejsce, notując skok aż o 13 pozycji.
W ciągu roku wyprzedziliśmy w rankingu Francję, Szwajcarię i
Holandię. Z państw Europy Środkowo-Wschodniej, Polska uplasowała się wyżej niż
Słowacja (29. miejsce), Czechy (36), Rumunia (37) Bułgaria (38), Węgry (42) czy
Ukraina (83). Z kolei lepsze warunki do prowadzenia biznesu zdaniem Banku
Światowego są na Litwie (20), Łotwie (22) i w Estonii (16).
2. Są pieniądze na własny biznes
Brak kapitału to jeden z głównych powodów, dla których lęk
przed założeniem firmy zwycięża. Na rynku jest jednak wiele sposobów pozyskania
pieniędzy na rozkręcenie biznesu. Jedną z nich jest program „Pierwszy biznes –
wsparcie w starcie” organizowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki
Społecznej. W ramach tej inicjatywy młoda firma może pozyskać 77 tys. zł (20-krotność
przeciętnego wynagrodzenia) pożyczki na starcie. Środki te muszą zostać
zwrócone maksymalnie w ciągu 7 lat. Zastrzyk gotówki dla początkującego
przedsiębiorcy oprocentowany na poziomie 0,25 stopy redyskonta weksli NBP. Innym
źródłem finansowania startu w biznesie są bezzwrotne dotacje z urzędów
pracy. Na jeden z najpopularniejszych
programów wsparcia bezrobotnych w zakładaniu firm w tym roku przeznaczono 614
mln zł. Co prawda koniec roku zbliża się wielkimi krokami, ale nie brakuje
urzędów pracy, w których wciąż pozostały środki do rozdania. Maksymalna kwota,
o którą w roku 2015 może się ubiegać bezrobotny, to 22 686 zł.
Na osoby z
dobrym pomysłem biznesowym czekają instytucje, które chętnie zastrzyku gotówki
udzielą. Działające w ramach programu podmioty, inwestują w innowacyjne
projekty we wczesnej fazie rozwoju. Pojedynczy pomysł może uzyskać do 200 tys.
euro finansowego wsparcia. Wiele z inkubatorów zakończyło swoją działalność
wraz z finałem obecnej perspektywy unijnej, ale jest wciąż kilka podmiotów z
pieniędzmi na koncie. Należy do nich AIP Seed Capital, IdeaLab czy Akcelerator
Innowacji NOT. Pieniądze na pomysłowych innowatorów czekają także w sieciach
aniołów biznesu. Polban, ABAN, Lewiatan Business Angels,PSAB-I czy Amber Invest
to tylko wybrane grupy aniołów biznesu, którzy inwestują w perspektywiczne pomysły.
3. Mityczny pierwszy milion
Własny biznes jest dobrym wyborem dla osób, które chcą
osiągnąć coś więcej niż stała pensja gwarantowana w umowie o pracę. Wyższe
dochody są oczywiście możliwe, ale zarobienie na etacie milionów
udaje się już tylko nielicznym menedżerom i bankierom. W corocznym zestawieniu
100 najbogatszych Polaków, próżno szukać osób, które nie prowadzą własnej firmy.
Wręcz przeciwnie, to właśnie przedsiębiorcy dominują na tej liście. Dla Michała
Sołowowa, Jerzego Staraka, Dariusza Miłka i innych z listy 100 najbogatszych
wspólnym mianownikiem jest miliardowy majątek i droga do niego poprzez własną
firmę. 14 mln ludzi na świecie może się obecnie pochwalić majątkiem
przekraczającym 1 milion dolarów. Większość tych osób to osoby prowadzące
biznes.
4. Wolność i samorealizacja
Dla wielu osób praca na etacie to szczyt marzeń i najlepsze
miejsce do samospełnienia. Wyjście do pracy o 7:00 i powrót o 16:00 to dla nich
codzienność, którą akceptują. Gdy jednak monotonia codziennych obowiązków męczy,
a szef jest coraz mniej znośny, dobrym wyjściem z tej sytuacji jest własny
biznes. Bo właśnie niezależność to jedna z istotnych motywacji osób, które
decydują się na założenie firmy.
Właściciel firmy sam decyduje kiedy wychodzi do pracy i kiedy z niej wraca.
To on podejmuje kluczowe decyzje i ponosi pełną odpowiedzialność. Sukces firmy
jest jego sukcesem, ale porażki również idą na jego konto. Nad przedsiębiorcą
nie stoi żaden szef, który określa zadania do wykonania, bo to on wydaje
polecenia. Zarządza pracownikami, negocjuje z kontrahentami, ale również
przyjmuje kontrolerów z urzędu skarbowego. Nie jest to niewątpliwie zadanie dla
każdego i wymaga specyficznych cech, ale na pewno gwarantuje samorealizację.
A co jeśli chodzi o franczyzy? Chciałabym otworzyć własny biznes, ale właśnie w formie franczyzy. Trochę o tym czytałam, ale chciałabym wiedzieć czy ktoś ma w tej kwestii doświadczenie. Wpadł mi do głowy pomysł otwarcia pralni samoobsługowych, tak popularnych na całym świecie i znalazłam nawet inwestora http://speedqueeninvestor.A co jeśli chodzi o franczyzy? Chciałabym otworzyć własny biznes, ale właśnie w formie franczyzy. Trochę o tym czytałam, ale chciałabym wiedzieć czy ktoś ma w tej kwestii doświadczenie. Wpadł mi do głowy pomysł otwarcia pralni samoobsługowych, tak popularnych na całym świecie i znalazłam nawet inwestora http://speedqueeninvestor.com/pl/. Tylko pytanie, czy jest to w Polsce opłacalny biznes? Znacie kogoś kto ma doświadczenie jeśli chodzi o franczyzę?
KARA dla samozatrudnionych 1100 zł/mc na armię urzędników ZUS (Zakład Ubożeń Społecznych) KARA (podatek) od niezapłaconej faktury na armię urzędników US (Uciskać Społeczeństwo) UE=ZSRE (Związek Socjalistycznych Republik Europejskich) https://www.youtube.com/watch?v=2wjgVIHnwZY Wzrost wynagrodzenia z 300 000 PLN do 1 300 KARA dla samozatrudnionych 1100 zł/mc na armię urzędników ZUS (Zakład Ubożeń Społecznych) KARA (podatek) od niezapłaconej faktury na armię urzędników US (Uciskać Społeczeństwo) UE=ZSRE (Związek Socjalistycznych Republik Europejskich) https://www.youtube.com/watch?v=2wjgVIHnwZY Wzrost wynagrodzenia z 300 000 PLN do 1 300 000 PLN! https://www.youtube.com/watch?v=UYdQO58FXvE https: //www.youtube.com/watch?v=qvy7xornVW0 Polacy masowo emigrują i nie chcą wracać, "zielona wyspa"? http://www.bankier.pl/wiadomosc/Emigracja-Polakow-zbliza-sie-do-rekordu-3205470.html http://www.bankier.pl/wiadomosc/Zapowiada-sie-emigracyjny-rekord-3330233.html http://www.bankier.pl/wiadomosc/Prawie-polowa-mlodych-chce-emigrowac-3379539.html http://www.bankier.pl/forum/temat_polacymasowouciekaja-na-zachodeuropyzblizamy-sie-do-rekordowej-emigracji,15579937.html https://www.youtube.com/watch?v=3AFwIOmeA8Y Polecam książkę Thomas E. Woods "Kościół a wolny rynek" Chory to my mamy cały system w naszym państwie socjalistycznym, przez który chorują najbardziej zwykli obywatele. Nawet imigranci z krajów trzeciego świata omijają nasz kraj jak padlinę. No, ale zawsze można wyemigrować z "zielonej wyspy" przykładem naszych 2 już byłych premierów.
jak założysz biznes i zrobisz plajtę to jest to twój problem. Masz komornika na plecach. Jak zrobisz sukces , będziesz zamożny to Populizm i Socjalizm uznają, że jesteś złodziejem a poza tym musisz się zrzucić na górników, na dzieci 500 i inne pomysły.
„Badania robiłes?” — miałem na myśli “market research”, masz rację, pewnie lepiej by było „powierzchowną analizę rynku”, ale wpisałem to w krótkiej przerwie w pracy, nie zdążyłem się przestawić z korporacyjnej nowomowy ;)
Przyznaję, nie wiem, ja jest autodealing po polsku :)
Ja planuję działalność nastawioną na obsługę „Badania robiłes?” — miałem na myśli “market research”, masz rację, pewnie lepiej by było „powierzchowną analizę rynku”, ale wpisałem to w krótkiej przerwie w pracy, nie zdążyłem się przestawić z korporacyjnej nowomowy ;)
Przyznaję, nie wiem, ja jest autodealing po polsku :)
Ja planuję działalność nastawioną na obsługę klientów z USA, więc w Aliorze mi się podoba możliwość skorzystania z autodealingu lub Kantora Walutowego, ale Smart też ma znośne „korzystne przewalutowania” — i to po polsku ;)