REKLAMA
BANKIER.PL

Władze Indii wypowiedziały wojnę złotu

Krzysztof Kolany2013-02-13 14:23główny analityk Bankier.pl
publikacja
2013-02-13 14:23
Kupowanie złota to zdaniem obecnych władz Indii „obsesja”, z którą trzeba walczyć, ponieważ zagraża bilansowi handlowemu. Rząd i bank centralny od kilku miesięcy robią, co mogą, aby zniechęcić Hindusów do nabywania żółtego metalu.

– Problemem jest to, że elementem kultury stało się kupowanie złota przez biednych ludzi. Widzicie tę tragedię? Z tego powodu zupełnie niepotrzebnie cierpi nasz rachunek bieżący – lamentował na łamach „India Express” doktor Kamalesh Chandra Chakrabarty, wiceprezes Banku Rezerw Indii (RBI).

Władze Indii nie przebierają w środkach, aby przeorganizować umysły swoich obywateli, dla których złoto najwyraźniej nie jest „barbarzyńskim reliktem”. W listopadzie Bank Rezerw Indii zakazał bankom komercyjnym udzielania pożyczek na zakup złota pod jakąkolwiek postacią: sztabek, monet, biżuterii, a nawet jednostek ETF.

To chyba nie wystarczyło, aby zatrzymać falę złota napływającego na Półwysep Dekan, bo w styczniu RBI postanowił wprowadzić ilościowe limity importu dla banków i agencji pośredniczących w handlu kruszcem. Swoje trzy grosze dorzucił też rząd, który podwyższył cło na importowane złoto z 4% do 6%. Była to druga podwyżka cła w ciągu 12 miesięcy.

Złoto to część kultury

Złoto na całym Wschodzie traktowane jest znacznie poważniej niż w Europie czy Ameryce. Dla Azjatów jest symbolem szczęścia, bogactwa i wszelakiego powodzenia. W Indiach rola królewskiego metalu jest jeszcze większa.

– Indyjskie zamiłowanie do złota to prawie religia. Złoto jest więcej niż symbolem bogactwa i statusu społecznego – to część kultu i kultury, tradycji sięgającej tysięcy lat wstecz. Od narodzin aż po śmierć celem mężczyźny i kobiety, biednego i bogatego jest gromadzenie złota – nie bez przesady stwierdza Ajay Mitra ze Światowej Rady Złota, cytowany przez Reutersa. – Tak jak częścią amerykańskiego marzenia jest posiadanie domu, tak w Indiach jest nim posiadanie złota. Dla Hindusów złota biżuteria jest sposobem przechowania majątku, finansowym bezpieczeństwem, a także kwestią mody – dodaje Mitra.

Indie – największy konsument fizycznego złota – praktycznie nie mają własnego wydobycia, więc cały kruszec importują. Tylko w trzecim kwartale 2012 roku do Indii sprowadzono 223 tony złota, z czego 39% stanowiło złoto inwestycyjne. W rekordowym 2011 roku Hindusi kupili 969 ton, czyli o 80% więcej niż dekadę wcześniej. W ten sposób mieszkańcy jednego kraju odpowiadają za jedną czwartą światowego popytu na złoto.

Statystyki ważniejsze od dobrobytu

Te same liczby spędzają sen z oczu indyjskim decydentom. Dla nich problemem jest szybko rosnący deficyt na rachunku obrotów bieżących, który w trzecim kwartale 2012 roku sięgnął rekordowych 5,4% PKB. Dla rządu i banku centralnego Indii największym zmartwieniem jest więc szybko rosnący import i deficyt handlowy, zagrażające stabilności rupii.

Tyle że hinduscy decydenci zdają się nie dostrzegać istoty problemu. Widzą tylko, że import złota to wydatek rzędu 56,2 mld dolarów rocznie, co stanowi 11,5% wartości całego importu i jest drugą największą pozycją po ropie naftowej. Tymczasem złoto jest prawdziwym pieniądzem i jedyną globalną „twardą walutą”, której żadna władza nie może zdewaluować.

Źródło: Trading Economics

Hindusi masowo kupują złoto nie tylko z powodu tradycji i kultury. To dla nich podstawowe zabezpieczenie antyinflacyjne. W kraju, w którym wzrost cen regularnie przekracza 5%, a nierzadko 10% czy 15%, zabezpieczenie życiowych oszczędności jest kluczową sprawą. Mieszkańcy Indii doskonale zdają sobie sprawę, że indyjska rupia jest szybko tracącym na wartości skrawkiem papieru i że oszczędności lepiej trzymać w twardym metalu. Bo tylko w ostatnich 10 latach koszty życia w Indiach (CPI) uległy podwojeniu.

Tu nie chodzi o bilans handlowy

Za bardzo wysoką i uporczywą inflację odpowiada Bank Rezerw Indii, który od dekad toleruje wysokie tempo wzrostu cen i odpowiedzialnej za to podaży pieniądza – tylko w ciągu ostatnich 10 lat agregat M3 wzrósł czterokrotnie. Kreowana przez indyjski bank centralny inflacja podważyła zaufanie Hindusów do rupii i skłoniła ich do lokowania coraz większej części oszczędności w złocie.

Teraz RBI zabrania mieszkańcom Indii kupowania kruszcu, choć sam w 2009 roku nabył od Międzynarodowego Funduszu Walutowego 200 ton złota za ok. 6,7 mld dolarów (ok. 1.000 USD za uncję). Była to wówczas największa pojedyncza transakcja zakupu złota przez bank centralny od przynajmniej 30 lat.

Sytuacja przypomina zachowanie złodzieja zabraniającego instalacji drzwi antywłamaniowych, choć takie same zamontował sobie we własnym domu. Gra idzie jednak o wysoką stawkę: o zaufanie ludzi do papierowego pieniądza emitowanego przez bank centralny. Kupując setki ton złota, Hindusi dali wyraz braku wiary w papier emitowany przez Bank Rezerw Indii. We współczesnym świecie jest to surowo karana herezja.

Teraz nieograniczone możliwości otwierają się przed przemytnikami i przekupnymi celnikami. Jeśli inflacja w Indiach znacząco nie spadnie i nie zmieni się indyjska kultura, to Hindusi nadal będą kupować złoto – choć oficjalnie zapewne mniej niż obecnie. Co wtedy zrobią władze? Powielą dekret Roosevelta i skonfiskują złoto swym obywatelom? Nie sądzę, aby do tego doszło. Ale sytuacja w Indiach jest warta obserwacji, bo kraj ten stał się poligonem doświadczalnym. Są tam testowane rozwiązania, które za jakiś czas mogą zostać wdrożone w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych.

Krzysztof Kolany
Bankier.pl
Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (17)

dodaj komentarz
~Fed
A wcalie nie ważnie,złoto sa sami realnie pienądzy! Bedą i dalej kupować.
http://artel-amgun.ru/
~lexon
Demokracja w USA jak za Rosevelta. Ot i wolnośc amerykańska nam bokami wychodzi ...Nie żebym kochał socjalizm.
~az
mają idyjczyków za głupków a tu okazuje się ze ludzie bez szkoły wiedzą lepiej od mądrali z 10 fakulteteami !!! że tylko złoto FIZYCZNE da ci zabezpieczenie.na 1000%. resztę każdy może wydrukować co chce i napisać że jest warte 1 albo 1000 ale zawsze to kawałek papieru bądź wpisu w komputerze !!!!
~ra
dookola ziemi sa komety ,ktore posiadaja zloto,platyne i metale rzadkie ,ktore niedlugo bedziemy sprowadzac na ziemie i skonczy sie eldorado zlota!!!!!!!
~bebe
no dobrze ale może mnie ktoś oświeci w jaki sposób władze Ameryki sprawdziły swoich obywateli czy oddali całe złoto na mocy dekretu z 1933 r. Tak trochę poza tematem.
~X do Bebe
W razie wykrycia groziła konfiskata całego złota i kara więzienia dla posiadacza.
"Wojna o pieniądz" - Song Hong Bing.
~Trader21
Więcej na podobne tematy przeczytacie na Independent Trader.pl
~krash
temat bardzo obiecujący, też czytam tego tradera ...polecam artykuł z Wealthwire na temat pośredników złota, srebra i innych metali szlachetnych w Stanach ....generalnie rząd zaczyna na nich narzucać ścisłe regulacje i restrykcje w związku z ogromnym spadkiem zaufania społeczeństw do dolara i polityki monetarnej FEDu co się wiąże temat bardzo obiecujący, też czytam tego tradera ...polecam artykuł z Wealthwire na temat pośredników złota, srebra i innych metali szlachetnych w Stanach ....generalnie rząd zaczyna na nich narzucać ścisłe regulacje i restrykcje w związku z ogromnym spadkiem zaufania społeczeństw do dolara i polityki monetarnej FEDu co się wiąże z ucieczką oszczędności w stronę kruszców .... konkluzja jest taka że rządy , wielkie banki zrobią wszystko aby zniechęcić ludzi do lokowania w metale szlachetne .... manipulacje banków na rynku złota i srebra /sztuczne zaniżanie cen/ wg wielu ekonomistów jest powszechne .... oznacza to jedno, za chwilę /może za miesiąc, za rok/ zacznie się gorączka złota/srebra bo każdy będzie wolał mieć prawdziwy pieniądz czyli złoto czy srebro zamiast masowo drukowanych fiat money ... w Europie jest jeszcze spokojnie ...tylko jak długo ....
warto przeczytać - link: http://www.wealthwire.com/news/metals/4536?r=1
~DJCat
A może rząd Indii chce również przestrzec swoich obywateli przed bańką spekulacyjną na żółtym kruszcu?
~Tomasz
Dawno się tak nie uśmiałem...:) Ostrzegać przed bańką spekulacyjną?:) Czy Ty wierzysz, że ludzie w Indiach kupują taką masę złota po to, by ją drożej sprzedać?
Robią to bo widzą, że ich pieniądze są coraz mniej warte i pewnie na targowiskach i za usługi rozliczają się pewnie coraz częściej złotem. To spędza sen z powiek politykom.
Dawno się tak nie uśmiałem...:) Ostrzegać przed bańką spekulacyjną?:) Czy Ty wierzysz, że ludzie w Indiach kupują taką masę złota po to, by ją drożej sprzedać?
Robią to bo widzą, że ich pieniądze są coraz mniej warte i pewnie na targowiskach i za usługi rozliczają się pewnie coraz częściej złotem. To spędza sen z powiek politykom. Ciekawe kiedy takie rzeczy zaczną się dziać w Europie...

Powiązane: Indie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki