REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Wisła K. - Odra W. 2:1

2004-05-17 08:36
publikacja
2004-05-17 08:36
W ostatnim meczu 23 kolejki ekstraklasy piłkarskiej, mistrz Polski drużyna Wisły Kraków wygrała z Odrą Wodzisław 2:1. Mimo wielu dogodnych sytuacji strzeleckich dopiero w ostatnim kwadransie gry udało się piłkarzą "Białej gwiazdy" udokumentować swoją przewagę na boisku. Bardzo dobrze w drużynie gości bronił Marcin Bęben, który długo zachowywał czyste konto. Skapitulował dopiero po golach Tomasza Frankowskiego i to dwukrotnie w przedziale trzech minut. Gdy mecz zbliżał się ku końcowi strzał Marka Kubisza zza pola karnego dał honorową bramkę Odrze.

Lider ekstraklasy, Wisła Kraków, nie zwalnia tempa. Krakowanie pewnie pokonali na własnym boisku Odrę Wodzisław, chociaż dość długo nie mogli zdobyć gola. Bardzo dobrze w zespole gości bronił Marcin Bęben, jednak był bezradny po dwóch strzałach Tomasza Frankowskiego.

Wisła od pierwszych minut zdobyła wyraźną przewagę w polu. Już w 2 min Maciej Żurawski po rajdzie prawą stroną znalazł się sam na sam z Bębnem, ale bramkarz Odry znakomicie obronił jego strzał. Gospodarze przeprowadzali raz po raz składne akcje ofensywne, jednak grali nieskutecznie.

W 22 min Kalu Uche nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Bębnem, strzelając w boczną siatkę. 2 min później bramkarz Odry wyłapał piłkę po silnym strzale Frankowskiego.

Odra próbowała kontratakować, jednak rzadko wychodziła z piłką poza własną połowę boiska. Pierwszy raz wodzisławianie poważnie zagrozili bramce Wisły dopiero w 25 min. Silny strzał Marcina Radzewicza był jednak niecelny.

W 28 min Żurawski po raz drugi znalazł się sam na sam z Bębnem, ale i tym razem bramkarz Odry nie dał się zaskoczyć i znakomicie obronił. W 38 min Bęben efektownie wybił piłkę po strzale głową Damiana Gorawskiego, a w 43 min obronił kolejny strzał Żurawskiego z 16 metrów.

Bramkarz Odry był w pierwszej połowie meczu zaporą nie do pokonania dla wiślaków. Goście pod koniec pierwszej połowy śmielej zaatakowali i kilka razy stworzyli groźne sytuacje podbramkowe, jednak i oni niecelnie strzelali.

Po przerwie napór wiślaków trwał. Wodzisławianie nie ograniczali się jednak do obrony własnej bramki i coraz śmielej atakowali. Obydwie drużyny stworzyły jednak niewiele sytuacji podbramkowych, a gra toczyła się głównie w strefie środkowej boiska.

W 73 min rozwiązał się wreszcie worek z bramkami. Koronkową akcję krakowian w wykonaniu Szymkowiaka, Brożka, Żurawskiego zakończył Tomasz Frankowski, posyłając piłkę do siatki z trzech metrów. Bęben był tym razem bezradny. 3 min później znów Frankowski znalazł się sam na sam z bramkarzem Odry, minął go i z ostrego kąta posłał piłkę do siatki. Krakowianie jeszcze mieli kilka sytuacji strzeleckich, jednak nie potrafili ich wykorzystać. Natomiast ambitnie walcząca Odra zdobyła honorowego gola w 87 min, po strzale z dalszej odległości Marka Kubisza.

Trener Wisły Henryk Kasperczak: "Było do dobre widowisko i mogło się podobać kibicom. Nie wykorzystaliśmy co prawda w pierwszej połowie kilku dobrych sytuacji strzeleckich, ale po przerwie udało się nam zdobyć dwa gole i pewnie wygrać. Było to zasłużone zwycięstwo wiślaków. Do zakończenia rozgrywek pozostały jeszcze trzy kolejki i postaramy się utrzymać przewagę nad drugą w tabeli Legią i zdobyć mistrzostwo".

Trener Odry Ryszard Wieczorek: "Wisła stworzyła więcej sytuacji strzeleckich, ale bardzo dobrze bronił Bęben i dość długo udawało nam się utrzymywać wynik bezbramkowy. Po 25 minutach gry zrzuciliśmy obciążenie z siebie i zaczęliśmy grać dobrą piłkę. Muszę pochwalić swój zespół za ambitną walkę do końca. Wisła była zespołem lepszym, ma bardziej klasowych zawodników i zasłużenie wygrała. Szczególnie pierwsza bramka dla krakowian była majstersztykiem".

Wisła Kraków - Odra Wodzisław Śląski 2:1 (0:0).

Bramki: dla Wisły - Tomasz Frankowski - dwie (73, 76), dla Odry - Marek Kubisz (87). Żółte kartki: Marcin Baszczyński (Wisła), Wojciech Górski, Rafał Jarosz, Błażej Jankowski, Mieczysław Sikora (Odra).

Sędziował Anton Stredak (Słowacja). Widzów 9000.

Wisła - Majdan - Baszczyński, Kłos, Głowacki, Mijailovic - Uche, Szymkowiak, Cantoro, Gorawski (56-Brożek) - Żurawski, Frankowski (88-Kukiełka).

Odra - Bęben - Myszor, Madej, Szymiczek, Szary - Jarosz (79- Sikora), Sokołowski, Jankowski, Górski (65-Kubisz), Radzewicz - Bizacki (79-Nosal).
Źródło:

Do pobrania

frankowskijpg
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki