REKLAMA

Wakacje kredytowe a „zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych". Co to oznacza w praktyce?

Michał Kisiel2022-07-28 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2022-07-28 06:00

Czy do skorzystania z wakacji kredytowych konieczne jest zamieszkiwanie w kredytowanej nieruchomości? Czy wynajmowanie jej oznacza, że nie odroczymy rat? Zapytani przez nas specjaliści wyjaśniają wątpliwości związane z hasłem „potrzeby mieszkaniowej”.

Wakacje kredytowe a „zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych". Co to oznacza w praktyce?
Wakacje kredytowe a „zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych". Co to oznacza w praktyce?
fot. TheHighestQualityImages / / shutterstock

Z opcji odroczenia spłaty rat w ramach wakacji kredytowych skorzystać mogą tylko osoby, które zawarły umowę „w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych”. Ustawowy zwrot pozornie jest jednoznaczny. W praktyce budzić może sporo wątpliwości, o czym świadczą pytania napływające od kredytobiorców do redakcji Bankier.pl. Czytelnicy nie są pewni, czy oznacza to konieczność zamieszkiwania (obecnie?) w kredytowanej nieruchomości, czy też może wymóg zameldowania w niej.

Zwróciłem się z pytaniem o interpretację ustawowego zapisu do prawników. Odpowiedzi wskazują, że zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych może być rozumiane bardzo szeroko.

Andrzej Zarzecki: Nie ma obowiązku zameldowania

– W mojej opinii umowę kredytu zawartą w celu zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych powinniśmy rozumieć jako umowę, dzięki której zakupiona została działka, wyremontowana lub wykończona nieruchomość, wybudowany budynek lub zakupiony lokal, w którym to wnioskodawca miał zamiar rzeczywiście zamieszkiwać. Należy zwrócić uwagę na fakt, że nie musi to być miejsce stałego zamieszkania. Z przepisów nie wynika również obowiązek zameldowania. Powinna być jednak widoczna pewna stałość i częstotliwość pobytu – wskazuje Andrzej Zarzecki z Kancelarii Prosperitas.

– Z indywidualnej interpretacji Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej w sprawie zwolnienia z PIT przychodu ze zbycia nieruchomości przeznaczonej na cele mieszkaniowe (nr 0115-KDIT2-1.4011.381.2018.2.MN) jasno wynika, że nawet zakup mieszkania na wynajem można potraktować jako realizację własnych celów mieszkaniowych. Wynika to z faktu, że w przyszłości kredytobiorca może w takiej nieruchomości faktycznie zamieszkać – dodaje.

Jacek Czabański: Najważniejszy jest cel w momencie zawarcia umowy

– Moim zdaniem ustawodawca odnosi się do momentu zawarcia umowy i zamiaru kredytobiorcy w tym okresie: umowa kredytu została zawarta celem zaspokajania własnych potrzeb mieszkaniowych. Jeżeli więc kredytobiorca zamieszkał w nieruchomości zakupionej na kredyt, to umowa została zawarta w takim celu. Ustawa nie stawia jednak warunku, aby kredytobiorca dalej tam mieszkał, czy też był zameldowany. Nie ma również wymogu, aby nieruchomość nie była wynajmowana. Dlatego te okoliczności moim zdaniem nie stoją na przeszkodzie skorzystaniu z wakacji kredytowych, o ile tylko kredytobiorca może udowodnić, że umowa kredytu została zawarta celem zaspokojenia jego potrzeb mieszkaniowych, co najłatwiej wykazać przez fakt zamieszkiwania w kredytowanej nieruchomości przez pewien czas po jej zakupie – podkreśla adw. Jacek Czabański z Kancelarii Adwokackiej Czabański Wolna-Sroka.

Mariusz Korpalski: Ważne, że kupiliśmy celem zamieszkania

– Pojęcie "umowy zawartej w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych" wskazuje na cechy umowy, a nie na cechy nieruchomości. Ważne jak się umówiliśmy z bankiem, na co bank zgodził się dać kredyt. Chodzi o cel umowy, czyli cel uzgodniony przez strony. To po pierwsze. A po drugie, ten "cel zawarcia" należy umiejscowić właśnie w czasie zawierania umowy, a nie w czasie korzystania z ulgi – wskazuje dr Mariusz Korpalski, radca prawny w Komarnicka Korpalski Kancelaria Prawna.

– Przekładając to na odpowiedź na pytania czytelników, należy to rozumieć następująco:

  • Zatajenie przed bankiem celu gospodarczego nieruchomości nie ma znaczenia, bo o takim celu bank nic nie wiedział, nie jest to więc cel umowy.
  • Zameldowanie w ogóle nie ma nic wspólnego z zamieszkiwaniem. Można zamieszkiwać i nie być zameldowanym, a można być zameldowanym i nie zamieszkiwać. Nie ma obowiązku meldunku obecnie.

Jeżeli zamieszkiwaliśmy, a potem zmieniła się nam sytuacja życiowa i mieszkamy za granicą, tam wynajmujemy mieszkanie, a mieszkanie kredytowane wynajmujemy, to też nie ma znaczenia. Kupiliśmy mieszkanie celem zamieszkania, a zmiana nastąpiła już na etapie wykonywania umowy – konkluduje Mariusz Korpalski.

Warto zadbać o argumenty

Składając wniosek o wakacje kredytowe, będziemy składali oświadczenie o spełnieniu ustawowych warunków, pod rygorem odpowiedzialności karnej. Jak podkreślają prawnicy, istotne jest przede wszystkim zdefiniowanie celu („zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych”) w momencie zawierania umowy kredytowej. Ze wskazówek ekspertów wynika, że warto mieć na podorędziu, na wszelki wypadek, argumenty uzasadniające, że cel ten został zrealizowany chociażby tymczasowo.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona.

Tematy
Kredyt z niską marżą dla przedsiębiorców

Kredyt z niską marżą dla przedsiębiorców

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Pomoc dla kredytobiorców

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki