REKLAMA

Volkswagen przyznaje: skandal z emisją spalin dotyczy 11 mln pojazdów

2015-09-22 13:15
publikacja
2015-09-22 13:15
Volkswagen przyznaje: skandal z emisją spalin dotyczy 11 mln pojazdów
Volkswagen przyznaje: skandal z emisją spalin dotyczy 11 mln pojazdów
fot. AP/FOTOLINK / / EastNews

Skandal z manipulowaniem pomiarem emisji spalin w samochodach Volkswagena zatacza coraz szersze kręgi. We wtorek koncern przyznał, że problem dotyczy ok. 11 milionów jego pojazdów na całym świecie.

Volkswagen poinformował o przeznaczeniu w trzecim kwartale br. 6,5 miliarda euro na niezbędne modyfikacje i inne koszty, wyrażając zarazem nadzieję na "odzyskanie zaufania klientów". Akcje Volkswagena, które w poniedziałek straciły prawie jedną piątą wartości, we wtorek przed południem spadły o kolejne 23 proc., do najniższego poziomu od października 201 roku.

Skandal wybuchł, gdy w USA tamtejsza federalna Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ustaliła, że oprogramowanie, zainstalowane w ponad 480 tys. pojazdów Volkswagena z napędem dieslowskim, uaktywnia system ograniczania emisji spalin (przestawianie silnika na szczególnie oszczędny tryb pracy) tylko na czas oficjalnych pomiarów testowych. Oznacza to, że w normalnych warunkach pojazdy Volkswagena z silnikami dieslowskimi mają lepsze osiągi, ale zanieczyszczają powietrze o wiele bardziej, niż to dopuszczają przepisy w USA.

We wtorek koncern przyznał, powołując się na wewnętrzne kontrole, że zakwestionowane przez EPA oprogramowanie było instalowane w jego samochodach także poza USA. Wydano w tej sprawie oświadczenie z informacją, że w pojazdach z silnikiem typu EA 189 stwierdzono "rzucającą się w oczy różnicę między wartościami (emisji spalin) na stanowiskach kontrolnych a wartościami podczas rzeczywistej eksploatacji". Volkswagen ujawnił, że w skali światowej dotyczy to ok. 11 milionów jego pojazdów. Podkreślono, że chodzi wyłącznie o samochody z tymi silnikami.

W USA, gdzie oprogramowanie zakwestionowane przez EPA zainstalowano w niespełna 500 tys. samochodów Volkswagena, koncernowi teoretycznie grozi kara wysokości 18 miliardów dolarów; prawdopodobne są też roszczenia cywilnoprawne klientów i akcjonariuszy. Amerykanie zwrócili dotąd uwagę na modele Jetta, Golf, Beetle i Audi A3 z lat 2009-2015 oraz model Passat z lat 2014-2015. Volkswagen wstrzymał w USA sprzedaż tych modeli.(PAP)

az/ kar/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
~Obserwator
Położa tą firmę. Chyba że dogadają się na szczeblu Barak-Angela. Chociaż jak dogadają się w innych krajach ? Firma za duża żeby upaść. Pozatym utrzymanie z niej ma miliony ludzi na całym świecie.
~drozd
Wczoraj podawano, że grozi za to kara finansowa po 37,5 tys. $ za egzemplarz przy szacunku 480 tys. samochodów = 18 miliardów $. No ale dziś skoro takich autek jest 11 milionów to już kara wyniesie 412, 5 miliarda $ !!! I po wieśwagonie, nareszcie. Nie ma to jak Ford.
~abraka_dabra
Wieśwagon jest i tak 100 mln razy lepszy od Forda

Powiązane: Dieselgate - afera w Volkswagenie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki