

Grupa Unimot zanotowała w pierwszym półroczu 2018 roku ujemne wyniki na poziomie operacyjnym i netto z powodu m.in. niższej wyceny zapasu obowiązkowego oleju napędowego oraz zawiązanych rezerw - poinformowała spółka w komunikacie. Rok temu Unimot miał na tych poziomach kilkanaście milionów zł zysku.
W pierwszym półroczu 2018 roku grupa Unimot zwiększyła przychody ze sprzedaży rdr na poziomie 5,6 proc., do 1,52 mld zł.
Wzrost sprzedaży wynika głównie ze wzrostu w hurtowym handlu energią w spółce Tradea oraz w mniejszym stopniu ze wzrostu w obszarze ON i Biopaliw (sprzedaż innych linii produktowych: LPG i paliw gazowych pozostała na podobnym poziomie).
Strata operacyjna grupy Unimot po sześciu miesiącach wynosi 14,7 mln zł, a wynik EBITDA jest ujemny i wynosi 7,5 mln zł. Przed rokiem Unimot miał 17,6 mln zł zysku operacyjnego oraz 19,9 mln zł EBITDA.
W pierwszym półroczu 2018 roku Unimot zanotował stratę netto na poziomie 14,4 mln zł wobec zysku netto w wysokości 12,1 mln zł za I półrocze 2017 roku.
Straty to efekt niższej wyceny zapasu obowiązkowego oleju napędowego (spowodowanego istotną zmianą różnicy pomiędzy notowaniami spot oleju napędowego, a notowaniami kontraktów terminowych), przesunięcia kosztów w czasie (NCW, zapas obowiązkowy) oraz rezerw w wysokości 17,6 mln zł.
Przed korektą o powyższe czynniki EBITDA Unimotu po sześciu miesiącach tego roku wynosi 10,1 mln zł, a zysk netto 3,1 mln zł.
"W ocenie emitenta jednym z najistotniejszych czynników wpływających na wyniki finansowe w kolejnych okresachsprawozdawczych będzie wysokość premii lądowej (różnicy pomiędzy ceną na lokalnym rynku a ceną w portach dostawy paliwa do kraju) dla oleju napędowego - asortymentu dominującego w strukturze sprzedaży Grupy. Wysokość premii lądowej wyznacza obszar możliwej do zrealizowania marży handlowej pomniejszonej o koszty logistyki" - napisano w komunikacie.
We wtorek rada nadzorcza Unimotu powołała na stanowisko prezesa Adama Sikorskiego, odwołała natomiast z tej funkcji Macieja Szozdę. Jak dodano zmiany zostały dokonane m.in. ze względu na odbiegające od oczekiwań tempo realizacji działań restrukturyzacyjnych.
Z zaprezentowanej pod koniec czerwca strategii na lata 2018-2023 wynika, że Unimot chce osiągnąć 75 mln zł EBITDA w 2023 r. i corocznie wypłacać dywidendę w wysokości minimum 30 proc. zysku netto.
Celem dla grupy jest wzrost efektywności biznesu mierzony wskaźnikiem ROCE (liczony jako EBITDA / aktywa trwałe pomniejszone o kapitał pracujący) - w 2023 r. ROCE ma wynieść 15 proc.
Unimot planuje dywersyfikację działalności i generowanie w 2023 roku 70 proc. EBITDA z rozwijanych biznesów poza olejem napędowym.
Unimot zajmuje się obrotem olejem napędowym, biopaliwami, gazem płynnym (LPG), gazem ziemnym (w tym LNG) oraz energią elektryczną. Firma zaopatruje w paliwa płynne i gazowe takie sektory jak transport, logistyka, usługi, rolnictwo, przemysł oraz odbiorców indywidualnych i hurtowych.
Unimot jest członkiem międzynarodowego stowarzyszenia AVIA International, zrzeszającego 90 firm z 14 krajów Europy, które zajmują się produktami petrochemicznymi i energetycznymi. Unimot ma prawo sprzedawać takie produkty na polskim i ukraińskim rynku pod marką Avia. Do końca 2023 roku chce mieć w Polsce 200 stacji paliw w sieci AVIA. (PAP Biznes)
pr/