1 października wchodzi w życie nowelizacja Kodeksu karnego. Resort sprawiedliwości nazywa ją przełomową, bo zaostrza wiele kar. Jednym z przepisów jest też zwiększenie kwoty, od której kradzież przestaje być wykroczeniem, a staje się przestępstwem. Wskutek zmiany przepisów już lada dzień więzienia może opuścić kilka tysięcy osadzonych.


Z 500 do 800 zł zwiększono kwotę, od której kradzież traktowana jest jako przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia. Jak było dotąd? Dotąd kradzież cudzej rzeczy ruchomej o wartości nieprzekraczającej 500 zł była wykroczeniem zagrożonym karą aresztu od 5 do 30 dni, ograniczenia wolności albo grzywną w wysokości od 20 do 5000 złotych. Co więcej, jako że wykroczenia nie są rejestrowane w Krajowym Rejestrze Karnym, sprawca jest traktowany jako osoba niekarana.
Poza podwyższeniem tej kwoty podniesiono próg w przepisach o kradzieży leśnej (art. 120 par. 1 kw), paserstwie (art. 122 kw), a także zniszczeniu cudzej rzeczy (art. 124 kw).
Złodzieje opuszczą więzienia
Jeżeli w czasie orzekania obowiązują inne przepisy niż w momencie popełnienia czynu, to stosuje się regulacje łagodniejsze dla sprawcy. Mówi o tym artykuł 4 Kodeksu karnego. A to oznacza, że już w ten weekend zakłady karne opuszczą wszyscy ci, którzy łapią się na tę kwotową waloryzację. Może być to nawet kilka tysięcy osób.
Sprawę komplikuje fakt, że 1 października, kiedy przepisy wchodzą w życie, przypada w niedzielę. To oznacza konieczność ściągnięcia do pracy w weekend sędziów w wydziałach karnych oraz pracowników sekretariatów, którzy muszą ręcznie przeprocedować tysiące spraw.
Podniesieniu progu sprzeciwiały się Senat i organizacje branżowe, m.in. Polska Izba Handlu.
Co jeszcze zmienia nowelizacja Kodeksu karnego?
W ramach reformy podniesiona zostanie górna granica terminowej kary pozbawienia wolności – z 15 do 30 lat. Zmiany w Kodeksie karnym likwidują instytucję osobnej kary 25 lat więzienia. Na 30 lat więzienia skazani będą mogli zostać sprawcy zabójstw oraz ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym. Zwiększy się ponadto okres przedawnienia karalności zabójstwa – z 30 do 40 lat.
Wydłuży się również okres próby przy warunkowym zwolnieniu z kary dożywotniego pozbawienia wolności. Po zmianie Kodeksu karnego dla skazanych na dożywocie będzie on dożywotni. Nowelizacja wydłuża także z 25 do 30 lat okres, po którym skazani na dożywocie mogą ubiegać się o warunkowe zwolnienie.
Przeczytaj także
Górna granica kary za rozbój zostanie podwyższona z 12 do 15 lat więzienia. W przypadku rozboju z użyciem broni – do 20 lat. Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozić będzie do 20 lat pozbawienia wolności. Przestępcy dopuszczający się handlu ludźmi czy porwania dla okupu będą podlegać karze od 3 do 20 lat więzienia. W przypadku pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem okres ten będzie wynosić od 5 do 25 lat.
Za przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości ponad 200 tys. złotych górna granica kary zostanie podwyższona z 12 do 15 lat więzienia. W przypadku łapówki o wartości przekraczającej milion złotych kara będzie mogła wynieść do 20 lat pozbawienia wolności. Ponadto, w odniesieniu do przetargów, w które zaangażowane są publiczne pieniądze, prokuratura będzie mogła podejmować działania z urzędu, bez konieczności czekania na złożenie stosowanego zawiadomienia.
Reforma Kodeksu karnego wprowadza instytucję bezwzględnego dożywocia. Sprawcy najcięższych zbrodni i recydywiści już nie będą mogli ubiegać się o zwolnienie warunkowe.
Przeczytaj także
Bezwzględne dożywocie będzie mogło być orzekane w dwóch przypadkach. Po pierwsze, może być ono zastosowane w przypadku osób, które poprzednio były prawomocnie skazane na dożywotnie pozbawienie wolności lub karę więzienia co najmniej 20 lat za przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu, wolności, wolności seksualnej, bezpieczeństwu powszechnemu lub za przestępstwo o charakterze terrorystycznym. Po drugie – jeżeli charakter i okoliczności czynu oraz właściwości osobiste sprawcy wskazują, iż pozostawanie go na wolności spowoduje trwałe niebezpieczeństwo dla życia, zdrowia, wolności lub wolności seksualnej innych osób.
Za zgwałcenie dziecka sprawcy będzie grozić od 5 do 30 lat więzienia lub dożywocie. Co więcej, w przypadkach zgwałcenia dziecka lub popełnienia przestępstwa zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem wyłączono przedawnienie karalności. Z kolei w odniesieniu do innych przestępstw seksualnych na szkodę małoletniego albo występków przeciwko życiu i zdrowiu, popełnionych na szkodę małoletniego, zagrożonych karą, której górna granica przekracza 5 lat pozbawienia wolności, przedawnienie karalności przestępstwa nie będzie mogło nastąpić przed ukończeniem przez małoletniego 40. roku życia.
Przeczytaj także
Wprowadzono także nowe typy kwalifikowane zgwałcenia (m.in. na kobiecie ciężarnej, z posługiwaniem się bronią palną czy z nagrywaniem przebiegu czynu). Za te przestępstwa grozić będzie kara od 3 do 20 lat więzienia. Ponadto, w przypadku recydywistów seksualnych zwolnienie warunkowe będzie możliwe wyłącznie po odbyciu 75 proc. kary.
W ramach nowelizacji za przestępstwa uznano czyny, które w przeszłości nie były karalne. Należą do nich przyjęcie zlecenia zabójstwa oraz przygotowanie do niego – zagrożone karą więzienia od 2 do 15 lat; nowy typ wymuszenia rozbójniczego: wymuszenie mienia poprzez szantaż – od roku do 10 lat pozbawienia wolności; uchylanie się od naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem – od 3 miesięcy do 5 lat więzienia (przed reformą za ten czyn groziła jedynie egzekucja komornicza).
Co więcej, w ramach nowelizacji Kodeksu karnego kradzież tablic rejestracyjnych – które zazwyczaj służą złodziejom do okradania stacji benzynowych – przestanie być traktowana jako wykroczenie. Nowe przepisy zakładają, że taki czyn będzie przestępstwem, za które grozi nawet 5 lat więzienia.
Wobec „pijanych recydywistów” nie będzie można orzec kar o charakterze wolnościowym – będzie im grozić wyłącznie kara pozbawienia wolności. Jeśli kierowca pijany lub odurzony narkotykami spowoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym, będzie mu grozić kara od 5 do 16 lat więzienia. W analogicznej sytuacji, jeśli ofiara dozna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, sąd może orzec karę od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj także
Co więcej, dotychczas kierowcy próbowali tłumaczyć się, że wypili alkohol po wypadku, zrzucając to na karb zdenerwowania. Takie zachowania nie będą już bezkarne. Nowe regulacje przewidują bowiem identyczne sankcje dla prowadzącego pojazd, który pił alkohol (lub zażywał środek odurzający) po wypadku, a przed zbadaniem przez policję. Skończono także z tolerancją wobec kierowców, którzy uciekli z miejsca zdarzenia, aby uniknąć badania poziomu alkoholu we krwi. Nowe przepisy zakładają, że wobec nich będą wyciągane takie same sankcje jak wobec pijanych kierowców.
Z kolei 14 marca 2024 r. wejdą w życie przepisy zakładające konfiskatę pojazdów nietrzeźwym kierowcom.
Osobom, które kierowały samochodem mając co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, pojazd zostanie skonfiskowany. Jeśli kierowca spowoduje wypadek, straci pojazd w przypadku posiadania we krwi przynajmniej promila alkoholu. Jeżeli w takich sytuacjach zawartość alkoholu we krwi wyniesie od 0,5 do 1 promila, wówczas decyzja o ewentualnym przepadku pojazdu zależeć będzie od oceny sądu.