REKLAMA

Tylko inwestor jest w stanie rozpoznać inwestora

2012-02-10 08:00
publikacja
2012-02-10 08:00
W USA istnieje więcej funduszy inwestycyjnych niż spółek giełdowych, w Polsce jest bardzo podobnie. Na naszym rynku działa ponad 600 funduszy inwestycyjnych , a spółek notowanych na głównym parkiecie GPW jest nieco ponad 400. Eksperci finansowi twierdzący, że samodzielny wybór najlepszych spółek giełdowych jest trudny i że lepiej zdać się na fachowców, sami sabotują swoje działania. Jeśli wybór spośród 400 spółek jest trudny, to wybór najlepszego funduszu spośród 600 działających w Polsce jest jeszcze trudniejszy.

Większość funduszy inwestycyjnych nie pokonuje rynku, ale nie chodzi o to, żeby nieustannie zmagać się z rynkiem, tylko żeby zarabiać dla swoich klientów. Istnieją dwa rodzaje funduszy inwestycyjnych:
  1. fundusze prowadzone przez menedżerów
  2. oraz fundusze prowadzone przez inwestorów.
Czy nigdy nie zdziwiło Cię, że żaden pracownik banku nie zadzwonił do Ciebie z ofertą świetnej okazji inwestycyjnej  »
Jak odróżnić te dwa rodzaje funduszy? Dopóki sam nie staniesz się inwestorem, nie rozpoznasz innego inwestora. Wystarczy pozytywnie zdać egzamin Komisji Nadzoru Finansowego i uzyskać licencję doradcy inwestycyjnego, aby móc zarządzać funduszem inwestycyjnym. Czy jednak przyswojenie mnóstwa wiedzy finansowej i pozytywne zaliczenie egzaminu państwowego uczynią ze zwykłego człowieka inwestora? Śmiem wątpić. Fundusz zarządzany przez człowieka tego pokroju być może i zarobi, ale na pewno nie osiągnie lepszych efektów niż konkurencja, dlatego tak wiele funduszy nie jest w stanie prześcignąć indeksów giełdowych. Funduszami inwestycyjnymi godnymi uwagi są instytucje zarządzane przez inwestorów.

Najważniejszymi elementami funduszu inwestycyjnego są:
  • zarządzający-inwestor,
  • strategia inwestycyjna
(…) Czytam obecnie blog Marka Mobiusa, zarządzającego funduszami inwestycyjnymi Franklin Templeton. Dzięki tej lekturze mogę mieć wgląd w filozofię inwestycyjną tego pana oraz dowiadywać się o ciekawych spostrzeżeniach finansowych i ekonomicznych związanych z krajami rozwijającymi się (ang. emerging markets). Czytając blog Mobiusa, poznaję jego podejście do inwestycji oraz filozofię, którą się kieruje, dobierając spółki do portfela funduszy, których aktywami zarządza. Bardzo podoba mi się strategia inwestycyjna Marka Mobiusa, ponieważ:
  • skupia się on na spółkach, a nie na branżach czy krajach samych w sobie,
  • obiera co najmniej pięcioletni horyzont inwestycyjny
  • i nie pozwala, aby krótkoterminowa panika rozpraszała jego uwagę,
  • uważa, że najważniejsza w inwestowaniu jest pokora, która pozwala zdobywać coraz nowsze informacje,
  • skupia się na kupowaniu akcji w momentach niepokojów i zawirowań, uważając, że są to najlepsze momenty na podejmowanie tego typu decyzji,
  • uważa, że trwałe wyniki inwestycyjne można osiągnąć, inwestując globalnie.
Powinieneś być świadom tego, co tak naprawdę mówi do Ciebie Twój makler  »
Bardzo podoba mi się podejście inwestycyjne Marka Mobiusa, do tego stopnia, że postanowiłem zapoznać się z prospektami informacyjnymi dwóch funduszy Franklin Templeton oraz z ich najświeższymi raportami rocznymi. Robię to właśnie w trakcie pisania tych słów. Jak skończę czytać prospekty oraz sprawozdania roczne, napiszę, co myślę o tych funduszach, ale zrobię to już na moim blogu TobiaszMalinski.pl.

Zauważ, że moją uwagę przykuły fundusze inwestycyjne Franklin Templeton, ale za sprawą postaci zarządzającego ich aktywami oraz zasad, którymi się kieruje. Prowadzenie funduszu inwestycyjnego jest biznesem, dlatego podobnie jak w każdym innym biznesie, również w branży finansowej liczą się ludzie. Pierwszym krokiem, który należy uczynić podczas oceny funduszu inwestycyjnego, jest ocena jego kadry zarządzającej. Nie wystarczy jednak zapoznać się z liczbą szkół, które skończyli owi zarządzający, lecz należy dotrzeć do informacji, z których niezbicie będzie wynikało, że ludzie ci są prawdziwymi inwestorami, a nie tylko menedżerami. W Polsce zdobycie tego typu informacji jest trochę utrudnione, ponieważ prowadzenie blogów przez doradców inwestycyjnych w formie inwestycyjnej beletrystyki nie jest popularne, niemniej warto dotrzeć do filozofii inwestycyjnej zarządzającego. Nie myl, proszę, filozofii inwestycyjnej zarządzającego z filozofią inwestycyjną funduszu! To są diametralnie róże sprawy, ponieważ zarządzający może kierować się dochodową filozofią inwestycyjną, ale fundusz, dla którego będzie pracował, narzuci mu inne podejście. Ważne, żeby znaleźć fundusz inwestycyjny zarządzany przez osobę realizującą własną i dochodową wizję.

*Artykuł stanowi fragment książki pt. Dlaczego Twój makler wolałby, żebyś TEGO nie wiedział? (Helion/Onepress 2012)

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~zawiedziony
zenada, kolejny artykul przemycajacy reklame... W zasadzie sama reklama, szkoda czasu na taka lekture...

Powiązane: Inwestowanie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki