REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Trump w Pekinie, zawarto umowy warte 250 mld USD

2017-11-09 05:55
publikacja
2017-11-09 05:55

Umowy warte ok. 250 mld dolarów zawarły chińskie i amerykańskie firmy w czwartek, drugiego dnia wizyty prezydenta Donalda Trumpa w Pekinie - podano na konferencji prasowej. Czyni to z przyjazdu Trumpa jedną z najbardziej owocnych wizyt przywódcy USA w Chinach.

fot. Jonathan Ernst / / FORUM

15 umów w obszarach energetyki, lotnictwa, motoryzacji, rolnictwa i wysokich technologii podpisano po zakończeniu rozmów Trumpa z goszczącym go chińskim prezydentem Xi Jinpingiem w Wielkiej Hali Ludowej w Pekinie.

Wśród podpisanych w czwartek kontraktów znalazła się opiewająca na 83,7 mld dolarów umowa dotycząca gazu łupkowego, trzy warte po 4 mld dolarów umowy dotyczące produkcji układów scalonych i ramową umowę sprzedaży samolotów Boeinga wartą 37 mld dolarów.

Zawarto również umowy dotyczące produkcji silników lotniczych oraz sprzedaży samochodów i części motoryzacyjnych.

Po podpisaniu umów Trump podkreślił, że stara się o redukcję deficytu handlowego USA z Chinami, który wynika jego zdaniem z niesprawiedliwych relacji handlowych pomiędzy krajami. Dodał jednak, że nie wini za to Chin, lecz poprzednie administracje USA.

Do kwoty 250 mld dolarów nie warto się jednak przywiązywać. - Badania pokazują, że stosunek umów zrealizowanych do ogłoszonych jest bardzo niski - komentuje prof. Christopher Balding z Uniwersytetu Pekińskiego.

Amerykański wytwórca sprzętu telekomunikacyjnego Qualcomm zawarł warte łącznie 12 mld USD porozumienia o "długoterminowej współpracy" z trzema chińskimi producentami telefonów komórkowych: Xiaomi, OPPO i Vivo. Boeing podpisał "ogólne porozumienie o warunkach sprzedaży" samolotów o wartości 37 mld USD, ale nie podano szczegółów tego dokumentu.

Zawarto również opiewające na miliardy dolarów umowy dotyczące wydobycia gazu na Alasce, technologii telekomunikacyjnych, produkcji silników samolotowych, sprzedaży soi, pojazdów i części motoryzacyjnych. "To prawdziwy cud" - określił zawarte w czwartek porozumienia chiński minister handlu Zhong Shan.

Na wspólnej konferencji prasowej po zakończeniu rozmów biznesowych prezydent Trump po raz kolejny zwrócił uwagę na "olbrzymi deficyt" USA w handlu z Chinami. Jego zdaniem handel ten jest obecnie "bardzo jednostronny i niesprawiedliwy". Dodał, że nie wini za to Chin, lecz poprzednie administracje USA.

Zaapelował również do chińskiego rządu, by zniósł restrykcje w dostępie do rynku dla amerykańskich firm energetycznych i innych przedsiębiorstw.

Trump naciska w sprawie Korei Płn.

Amerykański prezydent odniósł się też do kwestii północnokoreańskich zbrojeń, które nazwał "głównym pośród zagrożeń" dla świata. Podkreślił, że USA chcą całkowitego rozbrojenia nuklearnego Pjongjangu. Zaznaczył też, że zarówno USA, jak i Chiny "są na tej samej płaszczyźnie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo".

"Chiny mogą rozwiązać ten problem łatwo i szybko" - ocenił amerykański przywódca. Wezwał Chiny i - jak to ujął - "ich wspaniałego prezydenta" do podjęcia działań w tej sprawie. "Wiem jedno o waszym prezydencie: jeśli będzie nad tym ciężko pracował, to się to stanie" - powiedział Trump.

Ponownie wezwał wszystkie kraje świata do zerwania wszelkich kontaktów biznesowych z Pjongjangiem i wyraził nadzieję, że "Chiny zadziałają szybciej niż ktokolwiek inny", by powstrzymać program zbrojeniowy tego komunistycznego reżimu.

Przemawiający po nim prezydent Xi nie odniósł się bezpośrednio do kwestii północnokoreańskiej; skupił się wyłącznie na sprawach gospodarczych.

W kontekście skarg Trumpa na niesprawiedliwy handel Xi zapewnił, że w Chinach pogłębiane są reformy, które doprowadzą do stworzenia "otwartego, przejrzystego i uczciwego środowiska" dla zagranicznego biznesu, w tym dla firm amerykańskich.

Prezydent Chin wyraził przy tym nadzieję, że Waszyngton będzie "dalej rozluźniał kontrolę nad eksportem technologii do zastosowań cywilnych".

Komentatorzy oceniali wcześniej, że Chiny zaoferują Trumpowi wystarczającą liczbę umów handlowych, by miał się czym pochwalić przed swoimi wyborcami, gdy wróci do USA. Zawarte jak dotąd porozumienia nie likwidują jednak długoterminowych problemów w handlu między tymi krajami, takich jak ograniczenia w dostępie do chińskiego rynku, kwestii cyberbezpieczeństwa, czy penetracji komórek partii komunistycznej wewnątrz zagranicznych przedsiębiorstw działających w Chinach - zauważa agencja Reutera.

Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)

anb/ sp/bpl/mka

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
niepelnosprawny_org
echa chinskiego kryzysu, bessa na ich giełdzie, oby to byl lzejszy kryzys, który nie pociagnie swiatowej gospodarki mocno w dół...
hdrvn
Nawet jak by zadeklarowali umowy za 1 bln dolarów i zrealizowali z tego 100% to Amerykańska prasa i tak obsmarowała by Trumpa. Zły PR, to zły PR, głową muru nie przebijesz.
plutarch
Nie ma, oj nie ma szampana na Kremlu...
btw: polecam raporcik OSW: "UZALEŻNIENI OD KONFLIKTU. WEWNĘTRZNE UWARUNKOWANIA ANTYZACHODNIEJ POLITYKI KREMLA"
plutarch
"Jednym z kluczowych narzędzi polityki zagranicznej jako
„operacji specjalnej” jest język przekazu informacyjnego,
służący zarówno jako instrument dywersji na arenie międzynarodowej,
jak i uzasadniania celów i metod polityki zagranicznej
na arenie wewnętrznej. W języku władzy jak w soczewce skupiają
się zarówno
"Jednym z kluczowych narzędzi polityki zagranicznej jako
„operacji specjalnej” jest język przekazu informacyjnego,
służący zarówno jako instrument dywersji na arenie międzynarodowej,
jak i uzasadniania celów i metod polityki zagranicznej
na arenie wewnętrznej. W języku władzy jak w soczewce skupiają
się zarówno mentalność i nawyki operacyjne służb, jak i wciąż
aktualny sowiecki kod kulturowy („dwójmyślenie”39), wzbogacony
o kody komunikacyjne świata kryminalnego (o czym dalej). Koresponduje
to jednocześnie z nieobcym realiom zachodnim zjawiskiem
„postprawdy”. Wszystkie te wzorce odrzucają możliwość
porozumienia za pomocą języka – zarówno z uwagi na świadome
zafałszowywanie intencji przekazu, jak i unicestwianie znaczeń."
plutarch
I dalej:
"W przypadku przekazu propagandowego skierowanego bezpośrednio
do zachodnich społeczeństw cel maksimum to upowszechnienie
rosyjskiego punktu widzenia i doprowadzenie do ich aktywnego
sprzeciwu wobec narracji własnych władz. Celem minimum jest
natomiast trwały demontaż więzi między słowem i jego znaczeniem:
I dalej:
"W przypadku przekazu propagandowego skierowanego bezpośrednio
do zachodnich społeczeństw cel maksimum to upowszechnienie
rosyjskiego punktu widzenia i doprowadzenie do ich aktywnego
sprzeciwu wobec narracji własnych władz. Celem minimum jest
natomiast trwały demontaż więzi między słowem i jego znaczeniem:
spustoszenie semantyczne ma prowadzić do totalnego relatywizmu
w ocenie rzeczywistości. Skutkiem ma być zwątpienie
w możliwość informacji obiektywnej, zwłaszcza zwątpienie w relacje
przeciwników lub ofiar Rosji oraz bierność wobec ekspansji rosyjskich
wpływów. Zatruwanie przepływu informacji kłamstwem
i dezinformacją ma też kreować kontekst decyzyjny dla obcych
przywódców poprzez dostarczanie im spreparowanych treści"
plutarch
I dalej:
"Przenikanie się świata polityki ze światem kryminalnym43, zrastanie
się interesów grup przestępczych z interesami przedstawi-
cieli administracji federalnej i regionalnej44, a także fakt, że walka
o aktywa finansowe i wpływy toczyła się nierzadko dosłownie na
śmierć i życie, zaowocowały wówczas przenoszeniem
I dalej:
"Przenikanie się świata polityki ze światem kryminalnym43, zrastanie
się interesów grup przestępczych z interesami przedstawi-
cieli administracji federalnej i regionalnej44, a także fakt, że walka
o aktywa finansowe i wpływy toczyła się nierzadko dosłownie na
śmierć i życie, zaowocowały wówczas przenoszeniem myślenia
mafijnego i metod mafijnych na grunt polityki państwowej.
Tym samym etos radzieckiej nomenklatury, funkcjonującej w warunkach
zamkniętej gospodarki planowej i w gorsecie radzieckich
struktur państwowych, zastąpiony został etosem quasi-kryminalnym,
regułami darwinizmu politycznego. Kontekst polityki rosyjskiej
lat 90. upoważnia zatem do tropienia podobieństw między
dzisiejszą kulturą polityczną salonów władzy i kryminalną
etyką półświatka, ujawniającą się w postawach i wypowiedziach
odpowiadających za politykę zagraniczną rosyjskich urzędników
wysokiego szczebla."
plutarch
Jedziemy dalej:
"Na specyficzny etos elity władzy i sposób uprawiania przez nią polityki
międzynarodowej składają się ponadto normy regulujące
model przywództwa w świecie kryminalnym. Zasady postępowania
określa ideał „męskiej dominacji” – jeden z najważniejszych
wyznaczników fundamentalnych różnic, jakie występują
pomiędzy
Jedziemy dalej:
"Na specyficzny etos elity władzy i sposób uprawiania przez nią polityki
międzynarodowej składają się ponadto normy regulujące
model przywództwa w świecie kryminalnym. Zasady postępowania
określa ideał „męskiej dominacji” – jeden z najważniejszych
wyznaczników fundamentalnych różnic, jakie występują
pomiędzy zachodnią i rosyjską kulturą polityczną, rozumieniem
reguł polityki, w tym savoir vivre’u regulującego kontakty dyplomatyczne.
Oznacza on – obok klasycznych cech lidera, jak zdolność
do manifestowania twardości charakteru, odwagi czy wzbudzania
szacunku – również zdolność do zastraszania przeciwnika: o pozycji
lidera w grupie decyduje gotowość do demonstrowania siły i pogardy
wobec słabych, do zemsty za rzeczywiste lub rzekome zniewagi."
plutarch
Dalej:
"Również w myśl logiki kryminalnej współpraca ze strony „klienta”
do niczego „protektora” nie zobowiązuje. Reguły etyki czy moralności
nacechowane są myśleniem quasi-plemiennym, mają
charakter ekskluzywny, obowiązują wyłącznie w odniesieniu do
własnej grupy. Ponieważ „obcy” znajduje się poza granicami zaludnionego
przez
Dalej:
"Również w myśl logiki kryminalnej współpraca ze strony „klienta”
do niczego „protektora” nie zobowiązuje. Reguły etyki czy moralności
nacechowane są myśleniem quasi-plemiennym, mają
charakter ekskluzywny, obowiązują wyłącznie w odniesieniu do
własnej grupy. Ponieważ „obcy” znajduje się poza granicami zaludnionego
przez „swoich” świata, nie trzeba się z nim liczyć. Tym
samym członkowie grupy nie uważają kłamstwa czy manipulacji
za coś nagannego – tym bardziej jeśli zapewniają one wygraną. Wyklucza
to respekt dla tych reguł współpracy, które ukształtowały
się w zachodnim paradygmacie liberalnej demokracji i rządów prawa.
Rosyjski dyskurs niezależnie od jego przedmiotu (czy będzie to
problematyka historyczna, realizacja umów międzynarodowych
czy przebieg konfliktu na Ukrainie) regularnie posługuje się kłamstwem
nie tylko na płaszczyźnie przekazu medialnego, lecz także
w rozmowach międzynarodowych na najwyższym szczeblu."
plutarch
Deser:
"Na tle tych doświadczeń ucieleśnieniem wyobrażeń o silnej władzy
stała się z jednej strony postać „dobrego czekisty”, z drugiej –
kryminalisty. Przyczyn fascynacji służbami specjalnymi należy
upatrywać w militarystycznej, mobilizacyjnej mentalności czasów
sowieckich, budowanej przez teorie spiskowe i mit
Deser:
"Na tle tych doświadczeń ucieleśnieniem wyobrażeń o silnej władzy
stała się z jednej strony postać „dobrego czekisty”, z drugiej –
kryminalisty. Przyczyn fascynacji służbami specjalnymi należy
upatrywać w militarystycznej, mobilizacyjnej mentalności czasów
sowieckich, budowanej przez teorie spiskowe i mit wiecznej
walki z wrogiem zewnętrznym i wewnętrznym, a także w tęsknocie
za silnym państwem w czasach „smuty” lat 90. Z kolei przyczyny
popularności w Rosji kryminalnych wzorców osobowych
wiążą się z ludowym wyobrażeniem o sprawiedliwości."

Powiązane: Chiny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki