Szwedzi walczyli z koronawirusem inaczej niż reszta świata. Widać to także po PKB, który nie zanotował załamania porównywalnego z sytuacją we Włoszech, Francji czy Hiszpanii.
W pierwszym kwartale 2020 r. wyrównana sezonowo dynamika szwedzkiego PKB wyniosła w ujęciu kwartalnym -0,3 proc. W porównaniu do pierwszego kwartału 2019 r., wzrost PKB wyniósł 0,5 proc.
Ujemna dynamika kwartalna odnotowana została w Szwecji po raz pierwszy od 2018 r. Skala zejścia poniżej zera daleka jest jednak od przełomu 2008 i 2009 r., kiedy przez kraj przetaczał się kryzys finansowy.
Dane ze Szwecji nie przypominają także raportów, które w ubiegłym tygodniu spływały z państw, które z koronawirusem walczyły poprzez radykalne zamrożenie gospodarki. We Włoszech kwartalna dynamika PKB wyniosła -4,7 proc., w Hiszpanii -5,2 proc., a we Francji -5,8 proc. W całej strefie euro spadek PKB zmalał o 3,8 proc., co było wynikiem gorszym od załamania z 2009 r.
Opublikowana dziś dynamika szwedzkiego PKB komentowana jest oczywiście w kontekście środków, które tamtejszy rząd podjął (lub raczej nie podjął) w celu walki z koronawirusem: szkoły pozostały otwarte, funkcjonowały sklepy, restauracje i liczne zakłady pracy. Niektóre negatywne efekty związane z koronawirusem (np. czasowe wstrzymanie produkcji w fabryce Volvo) przypadły dopiero na kwiecień, a więc już w drugim kwartale 2020 r.
O wyjątkowości szwedzkiego podejścia więcej pisaliśmy w artykule „Polska lekarka o koronawirusie w Szwecji: Tu najważniejsza jest gospodarka”.
Dla danych gospodarczych nie bez znaczenia jest także to, że epidemia do Szwecji dotarła później niż do wymienionych krajów południa Europy – szczegółowych porównań można dokonać za sprawą aplikacji SpotData. Do tej pory w Szwecji odnotowano ponad 22 tys. zakażeń i 2769 zgonów związanych z koronawirusem.
Nie ma jednak wątpliwości, że drugi kwartał również w Szwecji przyniesie dalsze pogorszenie koniunktury – zarówno ze względu na sytuację wewnętrzną, jak i powiązania gospodarcze z resztą świata. Szwedzki bank centralny pod koniec kwietnia zakładał, że w 2020 r. PKB skurczy się o 7 do 10 proc., zaś w 2021 i 2022 r. obserwować będziemy przyspieszające odbicie.
Przedstawione przez urząd statystyczny SCB dane z gospodarki mogą podlegać rewizji. Kolejny raport o szwedzkim PKB opublikowany zostanie 29 maja. Wcześniej, bo 15 maja, Główny Urząd Statystyczny przedstawi dane o dynamice PKB w Polsce.
























































