W sierpniu Ministerstwo Finansów sprzedało detaliczne obligacje skarbowe za 5,9 mld złotych. To wyraźnie mniej niż w lipcu oraz o prawie połowę mniej niż rok wcześniej. Nadal jest to jednak solidny wynik w odniesieniu do rezultatów sprzed raptem kilku lat.


W sierpniu 2025 roku Ministerstwo Finansów sprzedało detaliczne obligacje skarbowe za 5,901 mld złotych. To wynik o 28,3% niższy niż w lipcu i zarazem aż o 46,3% niższy niż w sierpniu 2024 roku. Tak silnego rocznego spadku sprzedaży tych papierów nie widzieliśmy od dwóch lat.


Trzeba jednak przyznać, że zarówno w przypadku dynamiki miesięcznej, jak i rocznej porównujemy się do bardzo wysokich wyników zarówno tegorocznego lipca (ponad 8,2 mld zł), jak i zeszłorocznego sierpnia (niemal 11 mld zł sprzedaży). Stąd też wyciągania daleko idących wniosków o spadku popularności detalicznych papierów skarbowych byłoby zdecydowanie przedwczesne.
Tym bardziej, że inwestujący w te papiery już nie raz udowodnili, że nie są głupi. Świadczą o tym choćby wyniki sprzedaży za lipiec, gdy skokowy wzrost zainteresowania obligacjami 3-letnimi miał miejsce już po obniżce stóp procentowych w NBP. Inwestorzy po prostu wiedzieli, że w kolejnych miesiącach obligacje skarbowe będą oferowały niższe odsetki, więc postanowili zintensyfikować zakupy przed pogorszeniem parametrów ministerialnej oferty. Podobny manewr widzieliśmy w kwietniu, gdy inwestorzy ruszyli po papiery skarbowe uprzedzając głęboką obniżkę stóp procentowych w NBP i następującą w konsekwencji redukcję oprocentowania obligacji.
Co się sprzedawało w sierpniu?
Sierpień był trzecim z rzędu miesiącem dominacji ROR-ów. Te krótkoterminowe, roczne papiery odpowiadały za 42,9% ogółu sierpniowej sprzedaży obligacji oszczędnościowych. Na drugim miejscu – podobnie jak w lipcu – uplasowały się trzyletnie obligacje TOS przynoszące stałe odsetki w całym okresie. Stanowiły one 34,7% ogółu sprzedaży.


Z miesiąca na miesiąc coraz mniej chętnie kupowane są natomiast papiery „antyinflacyjne”, których oprocentowanie w kolejnych okresach odsetkowych zależy od wysokości inflacji CPI. Łącznie 4-letnie COI, 10-letnie EDO oraz obligacje rodzinne (tj. przeznaczone dla beneficjentów programu Rodzina 800+) wygenerowały tylko 13,7% sprzedaży. Dla porównania, w latach 2022-23 odpowiadały one za ponad połowę zakupów obligacji detalicznych. To sygnał, że inwestujący w detaliczne papiery Skarbu Państwa coraz mniej obawiają się inflacji. W sierpniu inflacja CPI spadła do 2,8% i był to jeden z najniższych odczytów w ciągu ostatnich 5 lat.
- Nasi klienci wybierali w pierwszej kolejności 1-roczne obligacje o oprocentowaniu zmiennym, opartym o stopę referencyjną Narodowego Banku Polskiego, których udział stanowił 43% wszystkich obligacji sprzedanych w sierpniu. Wysokim zainteresowaniem cieszyły się również obligacje trzyletnie o oprocentowaniu stałym TOS z blisko 35% udziałem w sprzedaży ogółem – tak wyniki sierpniowej sprzedaży skomentował Jurand Drop, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.
- Cieszą nas decyzje lojalnych klientów, którzy wybierają skarbowe obligacje detaliczne jako sposób lokowania i pomnażania swoich oszczędności. Ma to m.in. odzwierciedlenie w wysokości udziału obligacji kupionych w drodze zamiany, który w sierpniu wyniósł 23%. Czyli prawie co czwarta obligacja została kupiona w ten właśnie sposób – dodał minister Drop.
Papiery resortu finansów wciąż cieszą się wzięciem
Od stycznia do końca sierpnia 2025 roku na detaliczne obligacje skarbowe wydano prawie 51,5 mld złotych. Idąc w tym tempie na koniec roku powinniśmy zobaczyć wynik rzędu 77 mld zł. Byłoby to wprawdzie o 6,5% mniej niż przed rokiem, lecz wciąż byłby to bardzo wysoki rezultat na tle historycznym i drugi najwyższy wynik w historii.


Dotychczasowy rekord sprzedaży detalicznych obligacji Skarbu Państwa padł w zeszłym roku i wyniósł 82,6 mld zł. Rok wcześniej było to 48,7 mld zł, a w roku 2022 wykręcono 57,1 mld zł. Były to rezultaty kilkukrotnie wyższe niż przed pojawieniem się inflacyjnej fali z lat 2019-24. Wcześniej detaliczne papiery Ministerstwa Finansów stanowiły niewielką niszę, a sprzedaż nie przekraczała niskich kilku miliardów złotych.
Wrześniowa oferta detalicznych obligacji skarbowych jest taka sama jak w sierpniu. Jednakże w październiku oprocentowanie tych papierów najprawdopodobniej ponownie zostanie obniżone. A to za sprawą wrześniowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która postanowił obniżyć stopy procentowe o 25 pb.
Kolejne cięcia stopy referencyjnej oczekiwane jest w listopadzie. Ekonomiści liczą także na dalsze poluzowanie polityki monetarnej w 2026 roku. Oznaczać to będzie niższe oprocentowanie także detalicznych obligacji skarbowych i generalnie gorsze czasy dla oszczędzających, którzy przez poprzednie 1,5 roku mogli korzystać z realnie dodatnich stop procentowych w Polsce (tj. sytuacji, gdy nominalna stopa referencyjna NBP przewyższała stopę inflacji CPI za poprzednie 12 miesięcy).