Były szef PO Grzegorz Schetyna pytany, kiedy pojawi się wniosek o powołanie komisji śledczej ds. systemu Pegasus odparł, że jego zdaniem we wtorek, przed najbliższym posiedzeniem Sejmu. Dodał, że z tego co wie wniosek jest już przygotowany, a jego uzasadnienie jest "oczywiste i proste".


Schetyna zapytany w środę w RMF FM, kiedy pojawi się wniosek KO w sprawie powołania komisji śledczej ds. wykorzystania systemu Pegasus, ocenił, że "we wtorek, przed następnym posiedzeniem Sejmu". Posiedzenie planowane jest w dniach 12-13 stycznia.
Zaznaczył, że chodzi o to, by wniosek stanął na posiedzeniu Prezydium Sejmu, potem Konwentu Seniorów i decyzja zapadła przy tworzeniu porządku obrad, a to się powinno odbyć na początku przyszłego tygodnia.
"Ten wniosek, z tego co wiem, jest już przygotowany. Uzasadnienie też jest, jakby oczywiste i proste, i mam nadzieję, że będzie ten wniosek procedowany, że zostanie wprowadzony ten punkt do porządku obrad" - dodał Schetyna.
Komisję śledczą powołuje oraz wybiera i odwołuje jej skład osobowy Sejm bezwzględną większością głosów. Projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej może być wniesiony przez Prezydium Sejmu lub co najmniej 46 posłów.
Według amerykańskiej agencji prasowej Associated Press, powołującej się na ustalenia działającej przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab, za pomocą oprogramowania Pegasus inwigilowany był senator KO Krzysztof Brejza, adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek.
Rzecznik rządu Piotr Müller pytany w poniedziałek w Polsat News czy może potwierdzić, że polski rząd zakupił system Pegasus, odparł, że nie może udzielać informacji, które "mają charakter niejawny, to znaczy, jakie środki operacyjne posiadają polskie służby". Jednocześnie wskazał, że "żadne działania kontroli operacyjnej, tej najdalej idącej, czyli m.in. kontroli rozmów, czy korespondencji, nie są w Polsce przeprowadzane przez służby bez zgody sądu".
Szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki pytany w poniedziałek o sprawę Pegasusa zaznaczył, że to taka sprawa, którą należy wyjaśnić, natomiast "zabawa w komisję śledczą w takiej kwestii nie wydaje się uzasadniona".
Z kolei rzecznik PO Jan Grabiec zapowiadając w poniedziałek, że wniosek ws. powołania komisji śledczej pojawi się w najbliższym czasie m.in. przyznał, że został on przegłosowany, potrzebne są także głosy tych, którzy wspierają PiS. Ocenił jednak, że "do wielu parlamentarzystów dociera jednak, że to co się dzieje jeśli chodzi o podsłuchiwanie opozycji przekracza wszelkie standardy, jakie obowiązywały do tej pory w Polsce". (PAP)
autor: Rafał Białkowski
rbk/ mok/