Sąd rejonowy wydał nakaz zapłaty w związku z długami mieszkaniowymi, nie tylko wobec rodziców, ale także córki, która była niepełnoletnia. Jedynie osoby dorosłe ponoszą odpowiedzialność za opłaty - przypomniał RPO, który złożył w sprawie skargę nadzwyczajną.


Łącznie Rzecznik Praw Obywatelskich złożył dotychczas 79 skarg nadzwyczajnych do Sądu Najwyższego - poinformowało jednocześnie Biuro RPO. Do tej pory Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN rozpatrzyła 18 takich skarg - 14 uwzględniła, zaś cztery oddaliła.
Raty kredytu, zaległy czynsz i rachunki. Dziecko może odpowiadać za długi rodziców
Wymarzonym modelem rodziny jest ten, w którym rodzice dbają o sytuację finansową swoich dzieci - aż do czasu, w którym są one w stanie utrzymać się samodzielnie. Niestety jest również oczywiste, że model taki w bardzo wielu przypadkach nie tylko nie funkcjonuje z powodu niedbalstwa rodziców w sprawach majątkowych ich dzieci - ale wręcz liczne są sytuacje, w których rodzice wręcz stają się ciężarem finansowym dla swoich dzieci lub mają wobec nich wymagania co do własnych nieuregulowanych zobowiązań.
Ostatnia ze złożonych przez Rzecznika skarg dotyczy wydanego przez sąd nakazu zapłaty w związku z nieuregulowaniem opłat za lokal komunalny i zajmowanie go bez tytułu prawnego. "Gmina jako właścicielka mieszkania komunalnego pozwała do sądu o zapłatę matkę, ojca i zamieszkującą z nimi córkę. Dochodzone należności obejmowały czynsz i opłaty za media, a po rozwiązaniu umowy najmu – także odszkodowanie za zajmowanie mieszkania bez tytułu prawnego" - poinformowało Biuro RPO.
"Gmina nie sprawdziła, że w okresie, którego dotyczyło żądanie pozwu, córka była dzieckiem. Wynikało to ze wskazanego numeru PESEL tej pozwanej. Nie sprawdził tego również sąd rejonowy, który wydał nakaz zapłaty obejmujący całą dochodzoną pozwem kwotę" - wskazał Rzecznik uzasadniając skargę.
Jak natomiast podkreślił Marcin Wiącek określona w Kodeksie cywilnym "solidarna wraz z najemcą lokalu odpowiedzialność za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odnosi się wyłącznie do osób dorosłych".
Przeczytaj także
"Przyjęcie odmiennego poglądu prowadziłoby w konsekwencji do sytuacji, w której dzieci uzyskujące pełnoletniość wchodziłyby w dorosłe życie z długiem wynikającym z zaniechania ich rodziców, którzy w dacie powstania tego długu zobowiązani byli jednocześnie do dostarczania dzieciom środków utrzymania" - wskazał RPO.
Dlatego, jak podkreślił RPO, zaskarżony nakaz zapłaty "stanowi przykład orzeczenia rażąco niesprawiedliwego, łamiącego elementarne standardy demokratycznego państwa prawnego".
W związku z tym Wiącek zaskarżył nakaz zapłaty w zakresie dotyczącym pozwanej córki - za okres do dnia, w którym uzyskała ona pełnoletniość. RPO wniósł o jego uchylenie w tej części i oddalenie powództwa wobec tej pozwanej lub przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd rejonowy.
Instytucja skargi nadzwyczajnej została wprowadzona ustawą o SN, która weszła w życie w kwietniu 2018 r. Skargi takie mogą dotyczyć prawomocnych wyroków zapadłych nawet w końcu lat 90. W Sądzie Najwyższym rozpoznawaniem tych skarg zajmuje się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Skargi nadzwyczajne mogą składać wymienione w ustawie podmioty - przede wszystkim Prokurator Generalny i Rzecznik Praw Obywatelskich. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ par/