REKLAMA

Rząd odczaruje urzędy pracy. Mają realnie pomagać w znalezieniu pracy

2023-02-19 06:09
publikacja
2023-02-19 06:09

I zaczyna od ustawy. Nowe prawo o aktywności zawodowej ma bowiem sprawić, że "pośredniaki" będą się lepiej kojarzyły - zapowiada wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed. Resort chce m.in. przenieść ubezpieczenie zdrowotne z urzędów pracy do ZUS.

Rząd odczaruje urzędy pracy. Mają realnie pomagać w znalezieniu pracy
Rząd odczaruje urzędy pracy. Mają realnie pomagać w znalezieniu pracy
fot. Daniel Dmitriew / / FORUM

Projekt ustawy o aktywności zawodowej ma zastąpić ustawę z kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Projekt jest realizacją części "kamienia milowego" zapisanej w Krajowym Planie Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO), który dotyczy kompleksowej modernizacji instytucji polskiego rynku pracy.

"Zmiany mają uelastycznić funkcjonowanie urzędów pracy, tak, by bardziej zajęły się osobami, które naprawdę tej pracy szukają. Chcemy, by urzędy pracy lepiej się kojarzyły i realnie pomagały w znalezieniu zatrudnienia" - powiedział wiceminister rodziny Stanisław Szwed.

Dlatego - jak dodał - projekt przewiduje m.in. przeniesienie ubezpieczenia zdrowotnego z urzędów pracy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Rejestracja tylko dla ubezpieczenia

Z danych MRiPS wynika, że w 2021 r. 38,7 proc. osób bezrobotnych, jako główny powód swojej rejestracji w powiatowym urzędzie pracy wskazało wyłącznie potrzebę uzyskania prawa do ubezpieczenia zdrowotnego. W poprzednich latach taką odpowiedź wskazywało odpowiednio w 2020 r. – 57,6 proc., w 2019 r. – 43,1 proc. osób oraz w 2018 r. – 45 proc. osób.

"Wadą obecnego systemu jest to, że duża część osób rejestruje się w powiatowych urzędach pracy jako bezrobotni tylko po to, aby zostać objęta ubezpieczeniem zdrowotnym. Zgodnie z proponowanym rozwiązaniem wniosek o ubezpieczenie zdrowotne będzie składany do ZUS wyłączenie elektronicznie za pośrednictwem profilu informatycznego ZUS" - wyjaśnił wiceszef MRiPS.

Zwrócił uwagę, że urzędy pracy w Polsce były dotąd nastawione na wysokie bezrobocie, jednak teraz sytuacja na rynku pracy jest inna i potrzebna jest zmiana podejścia do osób bezrobotnych.

Wiceminister podkreślił, że osoba bezrobotna będzie miała stałą, dostępną również online, opiekę indywidualnego doradcy do spraw zatrudnienia. Wsparcie mogłoby być kontynuowane także po podjęciu pracy lub rozpoczęciu działalności gospodarczej.

Koniec z karami za odmowę podjęcia pracy

Ważnym rozwiązaniem zawartym w projekcie jest również rezygnacja z sankcji za odmowę przyjęcia pracy z urzędu. "Dzisiaj jest taka sytuacja, że bezrobotny przychodzi do urzędu pracy i jak nie zaakceptuje zaproponowanej oferty, to jest wykreślany. Po tych zmianach będzie to niemożliwe, bo chodzi o to, żeby ta oferta pracy była zgodna z jego oczekiwaniami" - powiedział wiceminister.

Projekt przewiduje też rezygnację z przyznawania najniższego zasiłku w wysokości 80 proc. (obecnie 1043,30 zł brutto) zasiłku podstawowego w przypadku osób mających staż pracy do 5 lat. Założono, że osoby z takim stażem pracy dostaną zasiłek w wysokości 100 proc. (obecnie 1304,10 zł brutto).

Bez zmian pozostawiono za to warunki konieczne do uzyskania prawa do zasiłku dla bezrobotnych, w szczególności okresy aktywności zawodowej uprawniające do uzyskania prawa do zasiłku. Również okresy pobierania zasiłku dla bezrobotnych, czyli podstawowy 180 dni i wydłużony 365 dni, pozostały bez zmian.

Urzędy mają zachęcać do podjęcia pracy

Wiceminister Szwed zwrócił uwagę, że działania urzędów pracy mają być nakierowane m.in. na aktywizację zawodową rodziców wychowujących dzieci oraz dotarcie do osób biernych zawodowo, które obecnie znajdują się poza rynkiem pracy.

W związku z tym w projekt zakłada pierwszeństwo w skierowaniu do udziału w formach pomocy określonych w projektowanej ustawie m.in. bezrobotnym członkom rodzin wielodzietnych posiadającym Kartę Dużej Rodziny.

Minister przekazał, że projekt przewiduje też zniesienie właściwości urzędu pracy ze względu na miejsce zameldowania stałego lub czasowego. "Bezrobotny będzie miał możliwość wyboru urzędu pracy, z którym będzie współpracował. Przyjęte rozwiązanie umożliwi łatwy kontakt bezrobotnego z tym urzędem pracy, z którym chce współpracować" - uzasadnił wiceszef resortu rodziny.

Ponadto projekt zakłada skrócenie czasu na poszukiwanie pracy poprzez wdrożenie centralnej bazy CV, dzięki której po wprowadzeniu swojego profilu zawodowego będzie można otrzymywać natychmiastową informację o nowych ofertach pracy w CBOP, odpowiadających kwalifikacjom zawodowym kandydata. Oferty przeszukiwać będzie można również za pomocą aplikacji ePraca udostępnionej przez ministra właściwego do spraw pracy.

Podwyżki stypendiów stażowych

Projekt zawiera też wiele zmian w zakresie optymalizacji stosowanych form pomocy dla bezrobotnych. Np. zastąpiono przygotowanie zawodowe dorosłych tzw. stażem plus - to m.in. możliwość wydłużenia stażu, wprowadzenie mechanizmu motywującego stażystę oraz premię dla pracodawcy w przypadku przystąpienia przez stażystę do weryfikacji wiedzy i umiejętności nabytych podczas stażu i uzyskania kwalifikacji.

Regulacja zakłada też wyższe stypendium stażowe - 140 proc. zasiłku dla bezrobotnych (zamiast dotychczasowego 120 proc.), możliwość realizacji stażu w niepełnym wymiarze czasu pracy (minimum 20 h w tygodniu), możliwość umorzenia 20 proc. pożyczki edukacyjnej.

Projekt przewiduje też dofinansowanie kosztów wynagrodzeń i składek na ubezpieczenia społeczne za zatrudnionych bezrobotnych, którzy ukończyli co najmniej 50 lat albo poszukującego pracy, który ukończył 60 lat (w przypadku kobiety) lub 65 lat (w przypadku mężczyzny). Wprowadza też możliwość uzyskania statusu bezrobotnego przez rolników.

Nowa ustawa ma wprowadzić także granty na utworzenie stanowiska w formie pracy zdalnej dla bezrobotnego rodzica powracającego na rynek pracy - do wysokości 3 -krotności minimalnego wynagrodzenia oraz granty na utworzenie stanowiska w formie pracy zdalnej dla bezrobotnego opiekuna osoby niepełnosprawnej - do wysokości 12 -krotności minimalnego wynagrodzenia.

Wiceminister Szwed zapowiedział, że przepisy powinny wejść w życie od 1 stycznia 2024 r.(PAP)

Autorka: Karolina Kropiwiec

kkr/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (26)

dodaj komentarz
keaman
Zamiast czarować, niech Ci barbarzyńcy wprowadzą w końcu dobrowolny ZUS.
1a2b
aż się prosi aby zapytać czym do tej pory zajmowały sie te wszystkie biurwy z UP?
lubsuburbs
Zajmowały się tym, co im zlecali partyjni dyrektorzy tych urzędów.
arzab
No jak to czym - zajmowały się pozbawianiem bezrobotnych należnego im zasiłku pod byle pretekstem oraz pobieraniem pensji !
faramir_z_gondoru
Ile to już razy sposób funkcjonowania PUP miał się zmienić i co? Nico. Jak sam sobie pracy nie znajdziesz, to nie licz na PUP. Przechowalnia znajomych i rodzin. Pracują w myśl zasady: "byle do 15:30". Kolejna z instytucji do zlikwidowania. Wywalanie milionów na utrzymywanie pań przy okienku, których jedynym zadaniem jest Ile to już razy sposób funkcjonowania PUP miał się zmienić i co? Nico. Jak sam sobie pracy nie znajdziesz, to nie licz na PUP. Przechowalnia znajomych i rodzin. Pracują w myśl zasady: "byle do 15:30". Kolejna z instytucji do zlikwidowania. Wywalanie milionów na utrzymywanie pań przy okienku, których jedynym zadaniem jest podawanie kolejnego terminu na podpisanie listy bezrobotnych, to jakiś absurd.
bha
Jakiej pracy czy głównie za Minimalną lub w porywach niewiele więcej????? Niestety w ogromie już zawodów!!!. Brak słów na ten rynek zatrudniania pracy, płacy i stawek coraz mocniej i mocniej z każdym rokiem spadający na dno minimalnej minimalizacji zarobkowania udając przy tym jarząbka nie bez celu. Niestety
farfalla
Życzę powodzenia w czasie masowych zwolnień jakie trwają już od roku.
po_co
W Polsce jest dzisiaj tyle pracy, że urząd tylko przeszkadza w jej znalezieniu.
Ten relikt przeszłości powinien zniknąć, próba podjęcia współpracy z urzędem w celu znalezienia pracownika to droga przez mękę, w dodatku trzeba składać deklaracje dotyczące zatrudnienia - żenujące.

Doświadczyłem współpracy z tą instytucją zarówno
W Polsce jest dzisiaj tyle pracy, że urząd tylko przeszkadza w jej znalezieniu.
Ten relikt przeszłości powinien zniknąć, próba podjęcia współpracy z urzędem w celu znalezienia pracownika to droga przez mękę, w dodatku trzeba składać deklaracje dotyczące zatrudnienia - żenujące.

Doświadczyłem współpracy z tą instytucją zarówno chcąc być jej klientem jak i tym który poszukuje pracowników. W żadnym przypadku po prostu się to nie sprawdza - chyba, że ktoś szuka stażysty opłaconego z UP.
Umowy, układziki, na każdym kroku - nowobogackie panienki szukają pracownic do swoich firemek rzeźbiących paznokcie, mimo że w UP podają zupełnie inne warunki zatrudnienia.
Nikt tego nie weryfikuje, panienka prowadząca dom publiczny ma legalnego i darmowego pracownika, a UP podbite statystyki.

Jeżeli ktoś szuka pracy to wystarczy wydrukować CV i ruszyć tyłek, w dwie godziny znajdzie pracę, a z UP po pół roku zakwalifikuje się do jednego z kilku programów gdzie nauczą go szyć - jak w PRL :D
infinityhost
Po co Ci czyjś życiorys?
po_co odpowiada infinityhost
Nie martw się dla Ciebie też znajdzie się praca, umiejętność pisania nie robi już dzisiaj wrażenia ale ktoś kto tego nie potrafi musi liczyć się z tym, że nie otrzyma zbyt wygórowanych wyzwań w pracy.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki