REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Rośnie popularność Ekstraklasy

2010-12-27 14:22
publikacja
2010-12-27 14:22

Powstające nowe stadiony przyciągają coraz więcej kibiców. Już wkrótce piłkarska Ekstraklasa może znaleźć się w dziesiątce europejskich lig, które przyciągają najwięcej kibiców na stadiony.
Ciekawy przebieg rundy jesiennej Ekstraklasy przyciągnął na stadiony średnio 8,5 tysiąca widzów na jeden mecz. Daje to naszej lidze w tej chwili 14 miejsce wśród lig europejskich. Już wkrótce możemy znaleźć się w czołowej dziesiątce, prześcigając ligi ukraińską, portugalską, szwajcarską i belgijską. Dzieje się tak dlatego, że kilka klubów Ekstraklasy wkrótce będzie miało nowe stadiony, a w Warszawie i Krakowie zostaną otwarte nowe trybuny stadionów Legii i Wisły.

Legia Warszawa i Lech Poznań pukają do czołowej setki najpopularniejszych klubów. Poważne "firmy" od sezonowych meteorytów wyróżnia średnia frekwencja na poziomie 20 tysięcy widzów na każdym meczu. Już w rundzie wiosennej Legia i Lech będą mogły przekroczyć tę granicę. W tej chwili mecze Legii ogląda średnio 19 256 widzów, a Lecha 18 850. Lech znalazłby się w czołowej setce już jesienią. Jednak dwa pierwsze spotkania musiał rozegrać bez dwóch największych trybun, co znacznie obniżyło średnią. Biorąc pod uwagę kolejne spotkania Kolejorza, średnia mogła wynieść 20,9 tysiąca i dałoby to Lechowi 94. miejsce w klasyfikacji.

Powstające nowe stadiony, w połączeniu z już istniejącymi obiektami dają namiastkę Zachodu. Tej namiastce Zachodu dają się uwieść coraz lepsi piłkarze, którzy decydują się na grę w polskiej lidze. Frekwencja z pewnością ulegnie polepszeniu w momencie, gdy otwarte zostaną stadiony w Gdańsku i Wrocławiu. Także Wisła Kraków po otwarciu dwóch trybun, będzie mogła gonić pod względem frekwencji Legię i Lecha.

Źródło: Przegląd Sportowy
autor: Damian Gapiński

Źródło:

Do pobrania

pilkanozna2smalljpgpilkanozna2smalljpg
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
~xxx
Srali muchy, bedzie wiosna. Wystarzy odpowiendie kasa, odpowiedni właściciel, odpowiednia kadra zarzadajaca. Kadra zarzadzająca - nie działecze z bożej łaski. W tak duzych mistach kibice przyjdą sami.

Pytanie tylko, po co to robić i topić kase w czymś co zalatuje korupcją na kilometr a emocjnowć sie może co najwyżej tym kogo
Srali muchy, bedzie wiosna. Wystarzy odpowiendie kasa, odpowiedni właściciel, odpowiednia kadra zarzadajaca. Kadra zarzadzająca - nie działecze z bożej łaski. W tak duzych mistach kibice przyjdą sami.

Pytanie tylko, po co to robić i topić kase w czymś co zalatuje korupcją na kilometr a emocjnowć sie może co najwyżej tym kogo wsadza nastepnego, albo kto da więcej za dany mecz. Względenie głupotą i pychą PZPNu, o ile to kogoś jeszce nie znudziło.
~Damian
Problem jest tu chyba bardziej złożony. Ci którzy zwęszyli rozrastający się w szybkim tempie rynek dbają z największą starannościa by ceny biletu na mecz były poza zasięgiem mniej zamożnych. W poznaniu gdzie kibiców jest sporo, średnia także nie jest imponująca, na "zwykłym" meczu ekstraklasy udaje się zapełnić nie wiele Problem jest tu chyba bardziej złożony. Ci którzy zwęszyli rozrastający się w szybkim tempie rynek dbają z największą starannościa by ceny biletu na mecz były poza zasięgiem mniej zamożnych. W poznaniu gdzie kibiców jest sporo, średnia także nie jest imponująca, na "zwykłym" meczu ekstraklasy udaje się zapełnić nie wiele ponad połowę miejsc. Apel powinien iść w kierunku działaczy którzy szkodzą sobie sami windując ceny. Dopóki ta garstka decydentów nic nie zmieni podobne do zachodu będą tylko stadiony.
~kibic
tylko żeby poziom wzrastał odpowiednio wysoko. niestety wrocław, gdańsk i gdynia nigdy nie będą potęgami futbolowymi bez względu na wielkość stadionow i włożoną kasę. bez tradycji i kibiców nie zrobi się wielkiej firmy piłkarskiej. szybciej można zrobić wielki klub w szczecinie lub łodzi gdzie są potencjalni kibice niż w gdańsku,tylko żeby poziom wzrastał odpowiednio wysoko. niestety wrocław, gdańsk i gdynia nigdy nie będą potęgami futbolowymi bez względu na wielkość stadionow i włożoną kasę. bez tradycji i kibiców nie zrobi się wielkiej firmy piłkarskiej. szybciej można zrobić wielki klub w szczecinie lub łodzi gdzie są potencjalni kibice niż w gdańsku, gdyni lub wroclawiu gdzie liczba kibiców kończy sie na max 10-11 tys. i za żadne skarby się jej nie przeskoczy no może z wyjątkiem rozdania biletów za darmo

Powiązane: Kraków

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki