REKLAMA

Wałęsa: Będzie coraz gorzej

2019-08-31 17:40
publikacja
2019-08-31 17:40

Dziś nie mamy żadnego wspólnego mianownika, dlatego tak trudno cokolwiek zbudować. Musimy go wydyskutować. Jeszcze dziś możemy kartką wyborczą skorygować wszystko, co się dzieje w Polsce. Jutro będzie coraz gorzej – powiedział przed symbolicznym otwarciem Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej Lech Wałęsa.

fot. Lukasz Dejnarowicz / / FORUM

Wałęsa przypomniał o dotrzymywanej obietnicy corocznego spotykania się przy Bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej, by wspominać, jak to określił, "te wspaniałe, trudne czasy", bohaterów tamtych wydarzeń. Podkreślił, że one są też po to, by "mówić o tym, co przed ojczyzną stoi", o wyzwaniach.

"Kiedyś mieliśmy wspólny mianownik – komunizm, Związek Sowiecki. (…) zlikwidowaliśmy wspólny mianownik. Dziś nie mamy żadnego wspólnego mianownika, dlatego tak trudno cokolwiek zbudować. Musimy wspólny mianownik wydyskutować" – mówił Wałęsa, apelując o dyskusję o wspólnej wizji demokracji.

Podkreślił, że "jeszcze dziś możemy kartką wyborczą skorygować wszystko, co się dzieje w Polsce". Jego zdaniem, "jutro będzie coraz gorzej, bo paru ludzi w tej demokracji, zdarzyło się paru ludzi, którzy łamią te zasady - trójpodział władzy - i robią się coraz bardziej niebezpieczni".

W jego opinii gen. Edward Wejner w swojej książce "dawno ich zlokalizował". "Ich należało rozliczyć. Ja to proponowałem, ale nie posłuchano mnie i urośli dziś, przejmując dziś różne gałęzie, całe gałęzie polityczne i inne, i się stają groźni. To jest bardzo groźne. (…) Tych ludzi należy odsunąć, wybrać mądrzejszych, bardziej odpowiedzialnych, by Polska wróciła na dobry właściwy rozwój" – mówił Wałęsa.

Dodał przy tym, że nie wątpi w zwycięstwo. "Tylko jakim kosztem, ile guzów sobie nabijemy, by wejść na właściwą, logiczną drogę. Dziś kartką wyborczą możemy korygować" – podkreślił po raz kolejny w swoim wystąpieniu b. prezydent RP.

"Jeśli zaśpimy, nie zrobimy tego teraz, jutro będzie dużo ciężej, bo oni przejmą następne instytucje i jeszcze bardziej nam utrudnią. I zostanie nam tylko kryterium uliczne. Tego chciałbym uniknąć" – zaznaczył Wałęsa.

"Ceńmy wolność i nie dajmy jej sobie odebrać. Nie dajmy nikomu pisać historii na nowo. Miejmy do siebie szacunek, rozmawiajmy ze sobą w pokojowy sposób, bo tylko w dialogu, wzajemnym szacunku, jesteśmy w stanie zmieniać Polskę na lepsze. Nie ma wolności bez solidarności" – powiedziała natomiast prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, kierując te słowa do wszystkich zgromadzonych przy bramie nr 2, w tym do uczestników strajku sprzed 39 lat, sygnatariuszy porozumień gdańskich, posłów i samorządowców.

Zaznaczyła, że jest dumna z tego, że Polacy potrafili w sposób pokojowy zmienić kraj. "Nie dajmy sobie tej dumy nigdy odebrać" – zaapelowała podczas wystąpienia.

Podkreśliła, że cieszy się z istniejącego od 5 lat Europejskiego Centrum Solidarności, gdzie "przybysze z Polski, ze świata poznają naszą pokojową drogę, pokojową rewolucję, która zmieniła Polskę, Europę, świat". Przypomniała, że współzałożycielem ECS był tragicznie zmarły prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

Dulkiewicz podziękowała w imieniu swojego pokolenia wszystkim tym, "którzy nie bacząc na konsekwencje w trudnych czasach PRL-u, komunizmu, potrafili postawić wszystko na jedną kartę i stanąć po stronie wartości".

Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk przypomniał, że "ta brama, choć w trakcie strajku zamknięta, nie dzieliła, tylko łączyła gdańszczan i Polskę".

"Szkoda, że dziś wyrosły zamknięte na głucho bramy. Jak w pieśni Jacka Kaczmarskiego o murach, które rosną na nowo. Szkoda, że bohaterowie tamtych dni nie mogą dziś spotkać się razem, tutaj w dniu rocznicowego święta. Szkoda, że w imię małych partykularnych interesów politycznych wrogowie Lecha Wałęsy czy Bogdana Borusewicza są gotowi na nowo pisać historię tamtych dni" – mówił Struk. Zaznaczył, że "my wszyscy wiemy, jak było naprawdę, i nie zapomnimy".

Zaapelował, by ta brama zawsze była otwarta dla wszystkich, którzy przyjmują za swoje dziedzictwo Sierpnia 1980 r. i Solidarności.

Dyrektor ECS Basil Kerski dodał, że "będziemy bronili pluralizmu europejskiego ECS, jako otwartego miejsca, naszych poglądów, całej prawdy o polskiej demokracji". Jego zdaniem, "ona nic nie jest warta bez samorządności, bez trójpodziału władzy". Dodał też, że "suwerenność Polski jest uzależniona od solidarności z sąsiadami, ale też ich solidarności z nami, o tym pamiętajmy".

Głos zabrała także uczestniczka wydarzeń Sierpnia 80’ Henryka Krzywonos. Przypomniała, że wówczas wygrali, bo "byliśmy razem i z tej, i z tamtej strony stoczni, i nie tylko stoczni, bo byliśmy w różnych zakładach".

"Wszyscy myśleliśmy o sobie pozytywnie, bo to była nasza siła. Dziś do tej siły musimy wrócić" – powiedziała. Zaapelowała o wzięcie udziału w jesiennych wyborach.

"Wolności nie dostaje się na stałe. Musicie o tym pamiętać. Jeśli nie będziemy powtarzać o Solidarności naszym dzieciom, ona zaniknie. Nasze dzieci nie znają tego, dlaczego tutaj żeśmy byli. Nie wiedzą, co to komuna. Pytają, czy w +Tesco+ też był ocet. Mówmy o tym, opowiadajmy im o tym. My całą Polską walczyliśmy, wywalczyliśmy sobie Solidarność. 10 mln ludzi. Weźmy te kartki, nie wyjeżdżajmy w tym dniu, pokażmy, że jesteśmy razem. Wolność, równość, demokracja, a przede wszystkim Solidarność może nas połączyć" – mówiła Krzywonos.

Po jej wystąpieniu otwarta została Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej, a uczestnicy tego wydarzenia - w tym skandujący podczas uroczystości "Lech Wałęsa", "Nie ma wolności bez Solidarności" - weszli na teren ECS.

W Gdańsku trwają obchody 39. Rocznicy Sierpnia 80’. Latem 1980 roku w Polsce doszło do strajków będących reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin. W połowie sierpnia zaczęły się strajki na Wybrzeżu. Największy - zorganizowany przez Wolne Związki Zawodowe Wybrzeża - rozpoczął się 14 sierpnia w Stoczni Gdańskiej. Strajkujący żądali m.in. przywrócenia do pracy Anny Walentynowicz, podwyżek płac, wybudowania pomnika ofiar Grudnia 1970 r. Z czasem do strajkujących w stoczni zaczęły dołączać delegacje strajkujących zakładów pracy z innych miast.

30 sierpnia 1980 r. podpisano Porozumienia Szczecińskie, kończące strajki 1980 roku na Pomorzu Zachodnim. Było to pierwsze z porozumień zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem. Następnego dnia w Gdańsku przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego (MKS) Lech Wałęsa i wicepremier Mieczysław Jagielski podpisali porozumienie gdańskie.

31 sierpnia 1980 z Bramy nr 2 Lech Wałęsa ogłosił zakończenie strajku i podpisanie porozumień gdańskich.

Porozumienia Sierpniowe doprowadziły do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej - i stały się początkiem przemian z 1989 roku - obalenia komunizmu i końca systemu jałtańskiego. Strajkujący wywalczyli też m.in. prawo do strajku, budowę pomnika ofiar grudnia 1970 oraz ograniczenie cenzury.

21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z 17 sierpnia 1980:

  1. Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych, wynikająca z ratyfikowanej przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej wolności związkowych.
  2. Zagwarantowanie prawa do strajku oraz bezpieczeństwa strajkującym i osobom wspomagającym.
  3. Przestrzegać zagwarantowaną w Konstytucji PRL wolność słowa, druku, publikacji, a tym samym nie represjonować niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań.
  4. a) przywrócić do poprzednich praw: – ludzi zwolnionych z pracy po strajkach w 1970 i 1976, – studentów wydalonych z uczelni za przekonania, b) zwolnić wszystkich więźniów politycznych (w tym Edmunda Zadrożyńskiego, Jana Kozłowskiego, Marka Kozłowskiego), c) znieść represje za przekonania.
  5. Podać w środkach masowego przekazu informację o utworzeniu Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz publikować jego żądania.
  6. Podjąć realne działania mające na celu wyprowadzenie kraju z sytuacji kryzysowej poprzez: a) podawanie do publicznej wiadomości pełnej informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej, b) umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom społecznym uczestniczenie w dyskusji nad programem reform.
  7. Wypłacić wszystkim pracownikom biorącym udział w strajku wynagrodzenie za okres strajku jak za urlop wypoczynkowy z funduszu CRZZ.
  8. Podnieść wynagrodzenie zasadnicze każdego pracownika o 2000 zł na miesiąc jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen.
  9. Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza.
  10. Realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego w artykuły żywnościowe, a eksportować tylko i wyłącznie nadwyżki.
  11. Wprowadzić na mięso i przetwory kartki – bony żywnościowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku).
  12. Znieść ceny komercyjne i sprzedaż za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym.
  13. Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej, oraz znieść przywileje MO, SB i aparatu partyjnego poprzez: zrównanie zasiłków rodzinnych, zlikwidowanie specjalnej sprzedaży itp.
  14. Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 50 lat, a dla mężczyzn do lat 55 lub [zaliczyć] przepracowanie w PRL 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn bez względu na wiek.
  15. Zrównać renty i emerytury starego portfela do poziomu aktualnie wypłacanych.
  16. Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym.
  17. Zapewnić odpowiednią liczbę miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących.
  18. Wprowadzić urlop macierzyński płatny przez okres trzech lat na wychowanie dziecka.
  19. Skrócić czas oczekiwania na mieszkanie.
  20. Podnieść diety z 40 zł do 100 zł i dodatek za rozłąkę.
  21. Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie 4-brygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami wolnymi od pracy.

autor: Inga Domurat

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (17)

dodaj komentarz
tindala
Pewnie że będzie. Oprócz cukrzycy i problemów kardiologicznych dojdzie demencja. Co do urojeń to Wałęsa od dawna żyje w rzeczywistości alternatywnej. Trudno cóż można poradzić Kaligula miał swojego konia a opozycja swego Wałęsę.
yapaxl
Dziekuje za przetlumaczenie na polski wywodu elektryka. Walesa oddaj moje sto milionow.
jasiek2017
Twoje uwczesne 100 000 000 pln to obecne 10 000 pln, ktore juz dawno dostales pod postacia opieki medycznej i innych.
jasiek2017 odpowiada jasiek2017
oczywiscie ó
talmud
.....kto nie zmieciem tego Zmieciem....od '45 roku ten sam syf ....
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
jasiek2017
Idz do IPNu sterowanego przez PiS i powiedz, ze nie potrafia badac historii
Raffmo
chyba jesteś młodym szczawikiem więc mało pamiętasz
niezbednikmanagera
Polecam do przeczytania https://niezbednikmanagera.pl/praca-nad-soba/czy-kazda-zmiana-to-dobra-zmiana/ żeby przemyśleć sobie na jakim etapie dziś jesteśmy.
jkendy
Po 4 latach zawłaszczanie wszystkiego i niespotykanej wcześniej propagandy nawet taki Wałęsa czy komuniści z SLD wydaja się nieszkodliwi.

Powiązane: Samorządy i regiony

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki