Poznańskie hotele odnotowały we wrześniu najlepsze wyniki w historii; nigdy wcześniej nie nocowało w nich tak wielu gości, nigdy też dotąd nie dali oni zarobić hotelom tak dużo. Już wiadomo także, że rekordowy pod tym względem będzie cały 2016 rok.
W ub.r. w Poznaniu sprzedano 1,3 mln noclegów, w tym roku spodziewane jest przynajmniej 1,4 mln. Miasto spodziewa się, że w najbliższym czasie baza hotelowa powiększy się o kilkanaście nowych obiektów.
Dane dotyczące obłożenia hoteli w mieście podała współpracująca z Poznańską Lokalną Organizacją Turystyczną (PLOT) międzynarodowa firma STR, monitorująca wyniki dotyczące 7 mln pokoi hotelowych na świecie.
Prezes PLOT Jan Mazurczak poinformował, że średnie obłożenie hoteli wyniosło we wrześniu 2016 r. 81,1 proc. Dotychczasowy, rekordowy wynik z ub.r. wynosił 72,8 proc.
Jak dodał, znacząco - bo o 64,3 proc. - wzrósł też kluczowy dla hotelarzy wskaźnik RevPar, czyli przychód za każdy dostępny pokój. "To najlepszy wynik spośród wszystkich polskich miast we wrześniu. Nie znam w Poznaniu ani jednego hotelu, który byłby poniżej zakładanego wzrostu - powiedział Mazurczak.
Obłożenie średnioroczne liczone od października 2015 r. do września 2016 r. wzrosło o ponad 9 proc. i wynosi 62,9 proc.
Wskaźnik RevPar wzrósł w Poznaniu w tym samym czasie aż o 22,3 proc. Choć wciąż trwa rok 2016, wiemy już, że będzie to też najlepszy w historii rok dla branży hotelarskiej w mieście - podał Mazurczak.
Baza noclegowa w mieście to ok. 130 obiektów, dysponujących ponad 10 tys. miejsc noclegowych, w tym ponad 60 hoteli z ok. 7 tys. miejsc.
Poznań zaczyna być coraz mocniej widoczny na turystycznej mapie naszego kraju. Coraz więcej pozytywnych inicjatyw dzieje się wokół branży turystycznej w naszym mieście - powiedział zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski.
Jak dodał, obecne wyniki to w dużej mierze efekt działań Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.
Mazurczak podkreślił, że PLOT stara się o intensywną promocję Poznania w świecie; w tym roku miasto odwiedziło ponad 150 dziennikarzy i blogerów z różnych krajów. Wśród gości zagranicznych, podobnie jak w poprzednich latach, w hotelach w Poznaniu dominują Niemcy, na dalszych pozycjach są Brytyjczycy i Hiszpanie.
W tym roku miasto nastawiło się na promocję m.in. w krajach skandynawskich. Uruchomione zostały strony internetowe po duńsku, szwedzku i norwesku, mamy materiały dla turystów w tych językach, uruchomiliśmy kampanie sprzedażowe i odbyliśmy spotkania z biurami podróży. Jesteśmy obecni na skandynawskich portalach internetowych. Już widzimy, że są efekty naszych działań powiedział Mazurczak.
Miasto zachęca turystów do odwiedzenia stolicy Wielkopolski m.in. za pomocą organizowanej od lat akcji Poznań za pół ceny. W tym roku przedsięwzięcie miało swoją dziewiątą edycję, pomysł jest naśladowany m.in. przez wiele innych polskich miast.
Intensywnie rozwijana jest turystyka biznesowa. Miasto w tym roku było organizatorem kilku prestiżowych kongresów o międzynarodowym zasięgu, w tym Światowego Kongresu Stomatologicznego i Światowego Kongresu Politologów.
Mazurczak przyznał, że problemem w rozwoju turystyki biznesowej jest wciąż zbyt mała liczba połączeń lotniczych. W czasie dużych imprez brakuje też miejsc hotelowych.
Z drugiej strony, hotele nie powstawały, bo średnie obłożenie było bardzo niskie i te wskaźniki mówiły: nie warto budować hotelu dla pięciu dni w ciągu roku. Teraz to się poprawia - powiedział. Jak dodał, w ciągu najbliższych lat w mieście może przybyć kilkanaście obiektów hotelowych. (PAP)
rpo/ gma/
